Josiah Wormwood (znany też jako Śledczy - The Interrogator, czyli człowiek specjalizujący się w używaniu zabójczych pułapek do wyciągania informacji od swoich ofiar) zdobywa od pewnego kuriera dyplomatycznego torbę z bardzo wartościowymi obligacjami przeznaczonymi dla Międzynarodowego Koncernu Zapomogowego, który miał przekazać je na pomoc humanitarną dla uchodźców z Europy wschodniej.
Kiedy Batman dobiera się do skóry jednemu ze współpracowników Wormwooda - szlachcicowi ze starego kontynentu - "Baronowi" Waclawowi Jozkowi, ten wkrótce wzywa do siebie Śledczego i zleca mu za zadanie zdobyć pelerynę i maskę Mrocznego Rycerza (oczywiście za odpowiednim wynagrodzeniem).
Pierwszą pułapkę Wormwood zastawia na wystawie starych pociągów. Plan jednak nie wypala, ponieważ Mrocznemu Rycerzowi udaje się wydostać z pędzącej lokomotywy i uratować leżącą na torach kobietę, która ostatecznie okazuje się być tylko hologramem. Kolejnym miejscem, gdzie Śledczy zwabia swojego przeciwnika jest muzeum figur woskowych Madame de Larues. Tam Batman zostaje zamknięty w pomieszczeniu pełnym wyrobów z wosku, a następnie wystawiony na działanie ogromnej lampy. Kiedy udaje mu się ją rozbić z wnętrza żarówki uwalnia się trujący gaz. Nie mając wyboru, Nietoperz musi uznać wyższość Wormwooda i oddać mu to, czego żąda - czyli swoją maskę i pelerynę.
Jeszcze tego samego wieczoru Wormwood dostarcza Jozkowi to, o co prosił, ale równocześnie chce też wiedzieć do czego mu są potrzebne te rzeczy. Zgodnie z wcześniejszą umową, Baron obiecuje wyjawić mu ten sekret pod warunkiem, że przestępca powie, co zrobił ze skradzionymi obligacjami i kto zlecił mu ich kradzież. Śledczy przyznaje się, że za zleceniem stoi agent Libijskich Emiratów. Obcokrajowiec ma odebrać wartościowe papiery z szafki na lotnisku w Gotham, po tym jak Wormwood przekaże mu do niej klucz.
Po tych słowach Jozek wreszcie zaspokaja ciekawość Wormwooda - ubiera maskę oraz pelerynę i przeobraża się w Batmana. Przestępca zrywa się w panice z miejsca nie chcą wierzyć własnym oczom - przez cały ten czas miał do czynienia z Mrocznym Rycerzem, który podszył się pod Jozka (który za jego radą wyjechał na wakacje) aby dowiedzieć się, co się stało z obligacjami. Następnie, mimo oporu Wormwooda Batman zdobywa i przekazuje klucz policji, a ta dzięki zeznaniom schwytanego agenta posyła Śledczego za kratki.
Autor: Woland
Ten odcinek ma bogajże najbardziej zaskakujące zakończenie w całej serii. Kto by się spodziewal, że Batman podszyje się pod Jozka? Przyjemny to widok, patrzeć, jak Mroczny Rycerz wprawia w osłupienie Wormwooda (ekscytujący zwrot "I am going...to wear them"), który zresztą ze swoimi metodami i nieco wyglądem bardzo przypomina późniejszego Riddlera. No i na końcu ta przesyłka dla niego - coś przepięknego. Jedyną rzeczą, która mi się tutaj niezbyt podoba jest walka w siłowni Jozka. Robi ona wrażenie trochę wepchniętej na siłę i stanowczo za długiej. Kontrowersje budzi głównie moment, gdy Batman, mistrz zaskoczenia, nie jest w stanie usłyszeć skradającego się z tyłu Śledczego i daje się w taki głupi sposób podejść.
Wormwood: "Poniżyć legendarnego Batmana? Muszę przyznać, że to intrygujące wyzwanie."
Pomysł "The Cape and Cowl Conspiracy" przypomina nieznacznie jeden z odcinków serialu z Adamem Westem z lat 60-tych, "The Contaminated Cowl", w którym Szalony Kapelusznik również usiłował zmusić Batmana do zrzucenia peleryny i maski, spryskując ją radioaktywnym sperejem. Nie można również uniknąć wrażenia, że twórcy tego odcinka inspirowali się znamym filmem "Żądło" (The Sting).
Ciekawostką jest, że aktor John Rhys-Davies, który gościnnie użyczył głosu Waclawowi Jozkowi to Sallah z kinowego "Indiany Jonesa", a ostatnio Gimli z "Władcy Pierścieni".
Na koniec odnotować należy, że w "The Cape and Cowl Conspiracy" po raz pierwszy pojawia się bat-sygnał.
Autor: Woland
Ocena: 5 nietoperków