- Co powie pan na temat roli Jokera w The Dark Knight? Muszę przyznać, że nigdy nie pomyślałbym o pana kandydaturze.
Sam bym również o sobie nie pomyślał. Ale oczywiście rola nie będzie taka sama jak w wykonaniu Jacka Nicholsona. Będzie bardziej subtelna, mroczna i więcej będzie miała w sobie klimatu rodem z Mechanicznej pomarańczy. Myślę, że właśnie o to rozchodziło się w komiksie: mniej o jego uśmiech, a bardziej o wzrok.
- Myśli pan, że dzięki tak skomplikowanym kreacjom jak Ennis z Tajemnicy Brokeback Mountain, ludzie będą patrzeć na pana pod innym kątem?
Zdecydowanie. Dzięki niej tworzyło się przede mną sporo drzwi. Od tamtego momentu film Todda Haynesa [I'm Not There] i Joker to tylko dwie rzeczy z wszystkich, które udało mi się zdobyć z tego tytułu, ale to dobrze.
Stanowczo mam zamiar zaskoczyć ludzi. Rola będzie odzwierciedleniem tego, jaki w zamierzeniu miał być Joker w komiksach, czyli mroczniejszy i dużo groźniejszy.
Właściwie to nie cierpię filmowych adaptacji komiksów, wręcz okropnie, strasznie mnie nudzą i są po prostu głupie. Jednak film, który nakręcił Chris Nolan [Batman Begins], był naprawdę niezły, dobrze wyreżyserowany, no i Christian Bale zagrał znakomicie.
Joker będzie naprawdę złowieszczy i raczej zamiast o jego śmiech i wybryki, bardziej będzie się rozchodziło o to, jakim jest cholernie groźnym gościem.
- Czy zdecydował się pan wziąć udział w tak dużym przedsięwzięciu ze względu na presję ze strony agentów?
Jestem pewnien, że bardzo się cieszą z powodu tego, że kręcę ten film, ponieważ to pierwszy raz, kiedy przyjęcie takiej roli przypadło mi do gustu - są zatem wniebowzięci. Jednak uważam, że będzie to dla mnie naprawdę zabawne doświadczenie. Uwielbiam się przebierać i nosić maski.
- Jak będzie wyglądał Joker?
Widziałem już kilka interesujacych projektów i myślę, że wygląd będzie prezentował się znakomicie.
- [O propozycji złożonej mu przez Nolana]
Kiedy wyjaśnił mi swój punkt widzenia, w jaki chce to zrobić, powiedziałem coś w rodzaju "Tak, mógłbym to zrobić". Nolan zamierza zrobić z Jokera bardziej złowieszczą postać i mamy mały plan co do niego; to ekscytujące. Każda okazja by założyć maskę jest dla mnie bardzo ekscytująca.
- [O występie swojego poprzednika, Jacka Nicholsona]
Bardzo lubię to, co zrobił Nicholson, ale jego kreacja powstała ze względu na styl reżyserii filmu. To był film Tima Burtona. To nie był Chris Nolan.
- [O zdobyciu tak pożądanej roli, jaką jest niewątpliwie rola Jokera]Musicie pamiętać, że jako chłopiec oglądałem tamte filmy i razem z kolegami bawiłem się w Batmana na ulicy, przez co poniekąd miałem wiedzę o tej postaci i jej micie. Chciałem nakręcić coś, co mogłoby mnie wzmocnić, a po oglądnięciu
Batman Begins zainteresowałem się współpracą z Nolanem. Gdy kontrakt był już podpisany, nie byłem jakoś super rozentuzjazmowany całą ideą, dopiero kiedy dowiedziałem się, co planują ludzie ze studia, bardzo mocno zaciekawiłem się samym Jokerem. Marzeniem każdego aktora jest zagrać ikonę, a Joker tak bardzo odbiega od tego, co do tej pory robiłem, dlatego nie mogę się doczekać roli i pomysłów, które mi zaprezentowano.
- [O tym, jakiego możemy się spodziewać punktu widzenia na charakter Jokera]To akurat jest w bardzo wczesnym stadium, ale prawie co tydzień otrzymuję od scenarzystów dane o jego osobowości; mój fax jest zapchany profilami Jokera, wszystko po to, abym miał pojęcie o ich zamiarach. Dostarczono mi również do przejrzenia materiały w postaci komiksów, w skutek czego moja ciekawość rosła i rosła, im bardziej się w nie zagłębiałem. Jedni, by zagrać czarny charakter, muszą wyrzucić to wszystko przez okno, a ja jak do tej pory tak naprawdę nie badałem jeszcze tak mrocznej strony ludzkiej natury, dlatego z entuzjazmem podchodzę do zagrania tej postaci. Rola, o której tu mówię, będzie jak obserwowanie niekończącego się wypadku samochodowego, a jak wynika z fragmentów scenariusza określających punkt widzenia mojej postaci, które mi przysłano, staje się ona coraz głębsza i głębsza. Ten gość to oszust, nieustraszony oszust, w którego wiem, że mogę tchnąć życie.
- [O tym, jak będzie wyglądała twarz Jokera]Sam też sobie zadaję to pytanie. Podejrzewam jednak, że będzie wyglądała jak ja, ale powiedziano mi, że prace są wciąż na etapie przygotowawczym i jak na razie nie widziałem żadnych pomysłów. Dowiedziałem się, że będzie to klasyczny Joker, a prawdziwie ikonicznym wyglądzie. Mam nadzieję, że to prawda.
- [O pracy z Christianem Bale'em]Właściwie to Christian gra w tym samym filmie o Bobie Dylanie co ja [
I'm Not There], więc spotkałem się z nim już kilka razy. Jest również podekscytowany, co elektryzuje i mnie, żeby nakręcić ten film, zwłaszcza, że to w dużej mierze dzięki niemu zostałem zatrudniony do tej roli. Jak na razie jesteśmy skupieni na obecnym filmie, ale kiedy już rozpoczniemy pracę dla Warnera, będzie się liczył tylko
The Dark Knight.
- [O fanach Batmana, którzy go nie lubią]Takie rzeczy nie robią na mnie żadnego wrażenia. Nieważne, kto miałby zagrać, w jakimkolwiek filmie, zawsze znajdzie się ktoś, komu nie będziesz się podobał, natomiast ja jestem utwierdzony w swoich wyborach i rolach, i jeśli miałbym im coś do powiedzienia to to, że jako aktor mam zamiar wykonać swoją robotę jak najlepiej tylko potrafię. Ale wiem, że nie można zadowolić wszystkich w stu procentach. Jako artysta wybieram to, co mi odpowiada. Jestem aktorem i na tym polega moja praca. Jednak to marzenie. Jestem niezmiernie wdzięczny za tę rolę i muszę powiedzieć, że zrobię wszystko, co się da, by była ona jak to tylko możliwe, najlepszym owocem mojej pracy.
- [O Jokerze Jacka Nicholsona]Tamten film oglądałem razem ze swoimi kolegami. Co najmniej niestosownie byłoby mówić, że nie był wspaniały. Uwielbiałem i bałem się Jokera, dlatego jestem silno zainspirowany tym, że będę nosił te same buty, ale równocześnie tym, że to co będziemy musieli zrobić, będzie czymś, czego nigdy wcześniej nie zrobiono - i to był właśnie jeden z moich warunków. Odmówiłem kopiowania w ślepy sposób kreacji, która nie mogłaby być wyzwaniem i mogła wykpić pana Nicholsona, dla którego żywię tak wiele szacunku.
- [O tym, jak to będzie grać tak dynamiczną postać]Zawsze uważałem, że nadejdzie taki moment, kiedy faktycznie do tego dojdzie, ponieważ uważam się za gościa pełnego energii, zatem stworzenie sobie własnej zabawki nie przeszkadza moim kolegom po fachu.