.: Strona Główna
 .: Forum
 .: O Stronie
 .: Dołącz do BatCave
 .: Wyszukiwarka


 .: Batman: The Movie
 .: Catwoman

 .: Batman
 .: Batman Returns
 .: Batman Forever
 .: Batman & Robin

 .: Batman Begins
 .: The Dark Knight
 .: The Dark Knight Rises

 .: Batman: Mask of the
 Phantasm
 .: Batman & Mr. Freeze:
 Subzero
 .: Batman & Superman:
 The World Finest
 .: Batman Beyond:
 Return Of The Joker
 .: Batman: Mystery of
 the Batwoman
 .: Batman: Gotham
 Knight

 .: Zawieszone
 .: Fanfilms


 .: Seriale Animowane
 .: Seriale TV


     .: SERIALE :: SERIALE ANIMOWANE :: BATMAN: TAS/THE ADVENTURES OF BATMAN & ROBIN :.
| O SERIALU | NARODZINY TAS | LISTA ODCINKÓW | MUZYKA | OPINIE WIDZÓW | VIDEO |
| TWÓRCY I OBSADA | ARTYKUŁY | GALERIE | NAGRODY | KOMIKS | ZAGUBIONE EPIZODY |
| GŁOSY GOTHAM | CZOŁÓWKA | POSTACIE | CIEKAWOSTKI | BŁĘDY I POMYŁKI |

BATMAN: THE ANIMATED SERIES

W okresie gdy na kartach amerykańskiego komiksu światem Batmana wstrząsały dramatyczne wydarzenia sagii Knightfall, Warner Bros. Animation odradzało postać tego bohatera w całkowicie nowej kreskówce wyprodukowanej dla stacji The Fox Network, która z miejsca podniosła poprzeczkę i standard dla popołudniowych programów telewizyjnych. Pojawienie się Batman: The Animated Series było konsekwencją kolosalnego sukcesu filmu Batman w reżyserii Tima Burtona (1989). Decyzja o utworzeniu serii animowanej zapadła w Warner Bros. już w 1990 roku, a pierwsze odcinki zadebiutowały we wrześniu 1992 (co doskonale współgrało z szalejącym w tym czasie na ekranach kin Batman Returns).

Serial opowiada o przygodach Batmana już kilka lat po rozpoczęciu przez niego kariery pogromcy zła w Gotham City. Mrocznemu Rycerzowi partneruje Robin (Dick Grayson) w nowoczesnym kostiumie z lat 90. (obcisłe gatki odeszły na szczęście już w zapomnienie), a po jakimś czasie dołącza do nich Batgirl. Jest również cała reszta znanych postaci, takich jak wierny lokaj Alfred, komisarz James Gordon czy detektyw Harvey Bullock. W serialu nie zabrakło większości klasycznych łotrów pokroju Jokera, Dwóch-Twarzy lub Riddlera; wprowadzone zostały także postacie stare i zapomniane (Clock King, Clayface, Rupert Throne). Poza Jokerem, Pingwinem i Catwoman (widać w tym przypadku, że twórcy oparli się na filmach pełnometrażowych, aczkolwiek nie do końca się to pokrywało) niemalże każdy antagonista może pochwalić się własną "historią narodzin". Każdy z odcinków serialu stanowi odrębną całość, choć nie brakuje też co jakiś czas histori dwuczęściowych.

Dzięki takim nazwiskom jak Bruce Timm, Eric Radomski, Paul Dini czy Alan Burnett (odpowiedzialnym za scenariusze oraz produkcję) nowa seria odniosła wielki telewizyjny sukces i stała się niekwestionowanym hitem. I bynajmniej nie tylko poprzez znakomitą frekwencję. Skąd zatem takie powodzenie? Odpowiedź jest pozornie prosta: nikt wcześniej nie wpadł na taki pomysł. Przez lata powstawały liczne animowane wersje przygód Batmana, ale żadna nie wywołała takiej sensacji jak Batman: The Animated Series, wpisując się tak głęboko i na stałe w batmanowską mitologię. Twór nietuzinkowego kompromisu pomysłów znakomitych kreatorów i rysowników doprowadził do powstania jednej z najciekawszych propozycji skierowanych nie tylko do sympatyków przygód Człowieka-Nietoperza. Autorom udało się pokazać kreskówkę wcale nie ogłupiającą, mało tego, starsi widzowie mogli oglądać ją bez żadnego zażenowania. A to w świecie seriali animowanych (szczególnie tych opartych na amerykańskich komiksach) należy raczej do rzadkości. Serial był tak dobry, że stacja Fox emitowała go przez miesiące w godzinach najlepszej oglądalności, aby przyciągnąć uwagę dorosłej widowni.

Twórcy popisali się talentem i niezwykłą wyobraźnia, zaskoczyli wszystkich zwłaszcza poważnym i dojrzałym tonem narracji, nawiązującym do komiksowych przygód z lat 70. w stylu Dennisa O'Neila, ikony amerykańskiego komiksu (niektóre odcinki były nawet adaptacjami poszczególnych albumów z tamtego okresu) oraz burtonowskim klimatem. Zrezygnowano z infantylnych i przewidywalnych bajeczek o nieustannie walczących ze sobą osiłkach w kolorowych kostiumach - nawet jeśli miała to być historia o wilkołaku, dokładano wszelkich sktarań, aby opowiedzieć ją w niezwykle inteligentny i oryginalny sposób. Zaś niektóre historie i motywy wprost zadziwiały, czerpiąc korzyści z efektownych konstrukcji różnych oblicz charakterów - wystarczy wspomnieć walczącego ze swoją mroczną połową Harveya Denta, cyborga za wszelką cenę pragnącego być człowiekiem, oziębłego Mr. Freeze'a (chyba nigdzie indziej tak subtelnie nie przedstawiono tego bohatera) czy księdza próbującego sprowadzić na dobrą drogę swojego brata-gangstera. Te i inne postacie potraktowano z należytym szacunkiem w odniesieniu do tego co najlepsze w pierwowzorze. Realizatorzy cofneli się do komiksu, skąd wywodzi się Batman i zrobili o nim poważny serial, nie bojąc się od czasu do czasu doprawiać całości sporą dawką brutalności. Rzecz jasna zdarzały się też odcinki słabe i nacelowane konkretnie na dziecięcą publikę. Nawet jeśli nie było ich tak dużo, to żaden z nich nie schodził poniżej pewnego poziomu.

Od strony wizualnej Batman: The Animated Series jest bardzo mroczny jak na kreskówkę. Animowanemu miastu Gotham City nie sposób odmówić ciężkiego klimatu, ponurej scenerii, ocierającej się niekiedy o adaptacje Tima Burtona i wpisującej w stare filmy gangsterskie. Architektura, pojazdy oraz ubiory budzą skojarzenia do formalnego stylu przełomu lat 30. i 40., choć nie brakuje także elementów fantastyki naukowej garściami czerpiącej z kanonu kina SF z lat 50. Tworzy to wytworną syntezę najlepszych składników zaczerpniętych z generacji komiksów i filmów. Nie można zapomnieć o perfekcyjnym operowaniu kontrastami czerni i bieli (zakrawające o stylistykę Franka Millera). Dzięki umiejętnemu operowaniu cieniem i wykorzystaniu klasycznych efektów w rodzaju pioruna czy gęstego deszczu niektóre historie potrafą budzić przed telewizorem dreszcze. Animacja jak na tamte czasy była nowatorska i świeża, ale również dość zróżnicowana przez to, że odcinki były produkowane w całkiem różnych studiach po obu stronach oceanu. Za wspaniałą muzykę odpowiedzialna była Shirley Walker - godnie zastepując Danny'ego Elfmana udało jej się stworzyć nuty naprawdę zapadające w pamięć. W pamięci na długo pozostają także "aktorskie" kreacje - Batman przemawia charyzmatycznym głosem Kevina Conroya, natomiast Joker - rewelacyjnego Marka Hamilla (pamiętny Luke Skywalker z gwiezdnej sagii George'a Lucasa).

  THE ADVENTURES OF BATMAN & ROBIN

Z upływem lat serial ewoluował, coraz bardziej wykorzystując potencjał Cudownego Chłopca. W 1994 roku stacja The Fox Network dążąc do poprawy oglądalności stwierdziła, że najlepszym wabikiem dla dziecięcej widowni będzie stała obecność na ekranie ich równieśnika. Zaczęto coraz mocniej naciskać, aby nocne alter ego Dicka Graysona stało się integralnym elementem każdego epizodu, co doprowadziło ostatecznie do zmiany nazwy serialu z Batman: The Animated Series na The Adventures of Batman & Robin w trzecim sezonie jego emisji. (Równocześnie wprowadzono nową czołówkę). Adekwatnie do tytułu, Robin występował u boku Batmana w każdym odcinku - racji bytu nie mogłby już mieć wątki zgłębiające postaci przestępczego świata w stylu It's Never Too Late; ich miejsce zajęły tradycyjne eskapady Dynamicznego Duetu, jak chociażby ta w The Lion and the Unicorn. W oczach autorów największą bolączką było to, iż serial zaczął tracić swój polot nie zaskakując widza niczym, czego już nie widział. Kłóciło się to z pierwotną wizją, ponieważ od pierwszego sezonu serialu postać Batmana była eksperymentem, do którego nikt nie miał pewności, czy zadziała. Bruce Timm i jego ekipa starali się na różne sposoby przedstawiać wszystkie opowieści z Batmanem, który miał pozostawać ich jedynym stałym elementem. Robin natomiast wymuszał na głównym bohaterze, jak i na serii stan ustatkowania i ograniczenia. Pomimo to nowe epizody i tak trzymały przyzwoity poziom, a prostsze historie równoważyły perełki w stylu Second Chance. Twórcy odważyli się nawet wprowadzić postać Bane'a, bezwzględnego najemnika, który w komiksach był odpowiedzialny za zniszczenie Nietoperza.

Jesienią 1995 roku Fox wyemitował jeszcze pięć finałowych odcinków. Serial zakończył ostatecznie swój telewizyjny żywot na 85 epizodach, a realizatorzy skoncentrowali swoją uwagę na kreskówce o Człowieku ze Stali.

Przygotowali: Woland / Milord    



Batman: The Animated Series (USA, 1992-1995)

Tytuły polskie: Batman/Batman: Animacje/Przygody Batmana i Robina
Premiera pierwszego/ostatniego odcinka: 5 września 1992/15 września 1995
Po raz pierwszy wyemitowany przez: The Fox Network
Strona oficjalna: www.BatmanTAS.com

Producenci: Alan Burnett, Eric Radomski, Bruce W. Timm, Paul Dini
Producenci wykonawczy: Jean MacCurdy, Tom Ruegger, Anne Luiting
Reżyserzy: Kevin Altieri, Boyd Kirkland, Frank Paur, Dan Riba, Dick Sebast,
Bruce W. Timm, Eric Radomski, Kent Butterworth
Scenarzyści: Paul Dini, Michael Reaves, Randy Rogel, Steve Perry i inni
Kierownictwo muzyczne: Shirley Walker
Casting: Andrea Romano

Serial wyprodukowany przez: Warner Bros. Animation, Inc.
Dystrybucja: The Fox Network, The Fox Kids Network, Kids' WB
Animacja: Dong Yang, Akom, Sunrise, Spectrum, Studio Junio,
Tokyo Movie Shinsa, Blue Pencil, Jade

Obsada: Kevin Conroy, Efrem Zimbalist Jr., Bob Hastings, Loren Lester, Robert Costanzo, Mark Hamill, Richard Moll, Henry Polic II, Paul Williams, Michael Ansara





WAK - Serwis Komiksowy
Spider-Man Online

Punisher - Serwis o Punisherze
The Truth about The X-Files





© Copyright 2003 and 2012 by BatCave. Wszelkie prawa zastrzeżone
Batman is registered trademark of DC Comics, Warner Bros.

Projekt i wykonanie: myspace.com/WebMastaMajk