Grupa cyber-komandosów próbuje ukraść pewien super-nowoczesny mikroprocesor z rządowego labolatorium, jednak na miejscu są już Titans, co oczywiście prowadzi do niezłej rozruby.
Po krótkiej bijatyce przeciwnicy uciekają ze zdobyczą, a bohaterowie udają się w pogoń.
Po niebezpiecznej walce Robinowi i Starfire udaje się odzyskać procesor, jednak dziewczyna cudem uchodzi z życiem.
Robin próbuje wydobyć ze złodzieja informacje, jednak okazuje się, że cyber-komandosi to roboty sterowane przez Slade'a.
Nieco później.
Starfire nie może nakłonić Robina, żeby przestał się zamartwiać sprawą Slade'a, ten jednak wciąż nie może się pozbierać.
Jeszcze później.
Jakiś tajemniczy osobnik dostaje się do tego samego laboratorium i kradnie chip.
Titans (oczywiście) próbują go powstrzymać, ale ten bez trudu obezwładnia całą czwórkę (Robin'a nie było na miejscy, bo [jak powiedział] śledził ludzi Slade'a w innej części miasta).
Po powrocie do bazy.
Robin obwinia się, że nie było, go na miejscu, jednak reszta wyjaśnia mu, że ich przeciwnik był doskonale przygotowany na każde z nich i niewiele by zdziałał.
Tymczasem ów jegomość kontaktuje się ze Slade'em, któremu przedstawia się jako Red X i proponuje transakcje.
W zamian za chip, chce, żeby Slade uczynił go swoim wspólnikiem, ten jednak rząda, aby najpierw dostarczył mu również drugi mikroprocesor.
W środku nocy członków Titans budzi wiadomość dostarczona od Robina, który ściga Red Xa.
Na miejscu zespół widzi jak ten obezwładnia Robina, łapiąc go w sieć, jednak sam poszkodowany każe im go zostawić i ścigać drania.
Dochodzi do walki w metrze, w czasie, której X daje całej grupie niezły wycisk i ucieka.
Po udanej ucieczce i kradzieży, Red X dzwoni do Slade'a, który zleca mu kradzież ostatniego, brakującego procesora.
Po rozmowie X zdejmuje maskę, pod którą ukrywa się ... Robin.
Tymczasem sami Titans mają problem z ustaleniem kolejnego miejsca ataku Red X.
Na dodatek coraz mniej zaczyna się im podobać, że Robin "jest tak pochłonięty Slade'em", że zaczął zaniedbywać inne obowiązki.
Starfire idzie z nim porozmawiać, jednak nie zastaje go w jego pokoju.
Znajduje za to urządzenie holograficzne, które odtwarza ... obraz Robina uwięzionego w sieci Red Xa.
Tymczasem sam Robin, w stroju Red Xa wykrada właśnie ostatni chcip, gdy na miejscu pojawia się Slade, z liczną obstawą robotów i oznajmia, że przejrzał "wspólnika".
Nagle na miejscu pojawia się reszta Titans, a Slade ucieka.
"X" chce go ścigać, ale zatrzymuje go Cyborg, więc zdejmuje maskę, potwierdzając podejrzenia Starfire.
W czasie, kiedy zszokowany zespół zajęty jest walką z robotami, Robin ściga Slade'a.
Dogania go na jednym z dachów i wdaje się z nim w walkę, której o mało nie przypłaca życiem.
Wygrywa pojedynek, jednak, gdy zdejmuje maskę Slade'a, odkrywa, że to kolejny robot, który na dodatek zaraz wybuchnie.
W kwaterze Robin zastanawia się nad tym, co uczynił podszywając się pod Red Xa, oszukując przyjaciół i posuwając się do kradzieży, oraz nad tajemnicą Slade'a.
Starfire mówi mu, że ich wróg miał racje zaznaczając łączące go z Robinem podobieństwo.
Tak jak Slade nie zaufał Red Xowi, tak Robin nie potrafi zaufać swoim przyjaciołom.
Ocena:
Ogólnie jeden z lepszych odcinków.
Historia nie ma dziecinnego charakteru i jest bardziej poważna niż inne.
Ocena: 6 nietoperków
