Podczas przyjęcia zorganizowanego w budynku Wayne Enterprises Bruce Wayne nie może odpędzić się od towarzystwa pięknych, młodych kobiet, które raz po raz wydzierają go sobie z ramion. Z pomocą Bruce'owi przychodzi Alfred. Lokaj słodkim poczęstunkiem na chwilę odwraca uwagę zalotniczek, a Bruce wymyka się ukradkiem i ucieka windą do swojego prywatnego biura.

Ale tam czeka na niego jeszcze większa niespodzianka w osobie Catwoman łupiącej jego sejf. Złapana na gorącym uczynku złodziejka jednym rzutem swoich kocich sztylecików przypiera Wayne'a do ściany i wymyka się przez wycięty w oknie otwór. Jak nie trudno się domyślić, biznesmen niezwłocznie rusza za nią w stroju nietoperza. Oboje ścigają się po ulichach pełnych samochodów, tunelach i dachach metra oraz wieżowcach. Ostatnim punktem dynamicznego i szalonego wyścigu jest gothamskie ZOO, gdzie Catwoman wypuszcza z klatek w stronę Batmana dzikie i wygłodniałe koty.

Mrocznemu Rycerzowi udaje się wyjść z opresji i w końcu dopaść swój cel przed ogrodzeniem ogrodu zoologicznego. Kiedy po zwróceniu łupu i namiętnym pocałunku w świetle lamp policyjnych radiowozów Batman znika w ciemności, uradowana Catwoman ma już uciec, ale nagle czuje, że jej dłoń jest przykuta kajdankami do krat ogrodzenia. Chytrym sposobem Mroczny Rycerz wykorzystał jej nieuwagę i w momencie pocałunku przykuł do ogrodzenia. Catwoman musi pogodzić się z faktem, że wkrótce trafi w ręce policji. Tymczasem ze swojego wieżowca Bruce Wayne z żalem spogląda za okno na ulicę i po krótkiej chwili z niechęcią znowu oddaje się w towarzystwo tłumu adoratorek.