POWRÓT BATMANA
Reżyserią drugiego filmu o przygodach Człowieka Nietoperza ponownie zajął się Tim Burton. W rolę Batmana niestety znowu wcielił się Michael Keaton, ale już wrogowie Batmana zostali lepiej dobrani.
Powrót Batmana nie był wyświetlany w Polsce w kinach, a na Video wyszedł później niż
Batman Forever. Charakterystyczną cechą drugiej części Batmana jest jej wszechobecna mroczność, czy to w dzień czy w budynku zawsze jest słabe oświetlenie. Dla osób lubiących takie klimaty jest to film idealny, ale nie wszystkim musi się podobać. Tym razem wrogiem Miasta Gotham, a co za tym idzie również Batmana, stali się Catwoman, Pingwin i Max Shreck. Historia jest dosyć interesująca, ale zbyt dużo miejsca poświęcono Pingwinowi, co sprawia, że postać Batmana stała się tylko czekającym na wezwaniem obrońcą. Zadziwiająca jest też przemiana Seliny Kyle z drugorzędnej asystenki do zwinnej i znakomicie posługującej się batem Catwoman.
Akcja
Powrotu Batmana ma miejsce w czasie świąt Bożego Narodzenia i nie ma to nic wspólnego z radością i szałem, bo w Gotham pojawił się potwór z kanałów i gang cyrkowców. Wykorzystując informacje o ciemnej działalności Maxa Shrecka, Pingwin przy jego pomocy wychodzi z podziemi i z potwora staje się pokrzywdzonym. Teraz jako Oswald Chesterfield Cobblepot wybacza swoim rodzicom, że go porzucili. Jednak Shreck, chce żeby Oswald został nowym burmistrzem, co pomogło by mu w zbudowaniu fabryki. Dochodzi do walki między Batmanem a Catwoman i Pingwinem. Nietoperz ledwo uchodzi z życiem, a następnie niweczy plan Shrecka. Ale ponownie odrzucony Pingwin ma jeszcze jeden atut, armię uzbrojonych pingwinów, które mają zniszczyć Gotham.
Podobnie jak w pierwszym
Batmanie mamy tutaj do czynienia z genialnymi scenami i ciekawą akcją, ale niestety cały czas towarzyszą temu niepotrzebne zabiegi np. scena w której Batman zdejmuje maskę na oczach Shrecka, żeby porozmawiać z Catwoman. Burton stworzył film mroczny z elementami grozy i erotycznymi podtekstami. Całkowicie nie potrzebne zabiegi, które sprawiły, że film który według producentów miał być przeznaczony dla dzieci, nie został przez nie dobrze przyjęty, ale dla fanów mrocznych komiksów okazał się strzałem w dziesiątkę. Atutem filmy są niezaprzeczalnie dobre efekty specjalne i scenografia - chyba każdy zapamięta arsenał parasoli Pingwina i nowy rodzaj Batarangów.