.: KOMIKS :: USA :: THE BATMAN STRIKES! :: ROK 2008 :: THE BATMAN STRIKES! #39 :.
THE BATMAN STRIKES! #39
Tytuł historii:Hostile Takeover Miesiąc wydania: Styczeń 2008 (USA) Scenariusz: Jai Nitz Rysunki: Christopher Jones Okładka: Sanford Greene i Nathan Massengill Tusz: Terry Beatty Kolor: Heroic Age Liternictwo: Travis Lanham Ilość stron: 32
Black Mask, podczas spotkania z resztą złoczyńców z Gotham City, razem z Mr. Freeze'em zamraża wszystkich zebranych, a następnie eliminuje swojego pomocnika. W ten sposób Black Mask pozbył się konkurencji i może sam rządzić światkiem przestępczym Gotham.
Tymczasem Bruce Wayne otwiera Centrum Edukacji, które ma pomóc w ograniczeniu zbrodni w mieście.
W nocy Batman i Robin nie mają po co patrolować miasta, bo już od trzech tygodni nie dochodzi do żadnych przestępstw. Dlatego Bruce postanawia zająć się pracą. W biurze spotyka go jednak niespodzianka w osobie Black Mask, który proponuje ograniczenie zbrodni w Gotham o 75%. Wayne nie ma zamiaru jednak współpracować z kryminalistą. Jednak Wayne Industries jest częściowo odpowiedzialna za powstawanie przemocy - przez swoje interesy, które powodują, że mniejsze firmy bankrutują, a ich pracownicy lądują na bruku.
Po wyjściu Black Mask z budynku Batman natychmiast chce ruszyć w pościg, ale Robin tego nie chce, bo przez cały czas zastanawia się, czy złoczyńca nie miał racji nazywając ich kryminalistami.
Nietoperz podkłada pluskwę na samochodzie Black Mask i podąża za nim. Złoczyńca jednak spostrzega w lusterku postać Batmana i natychmiast każe wszystkich swoim ludziom przygotować się na powitanie gościa.
Przykładowe Strony:
Przed apartamentem złoczyńcy do Nietoperza dołącza Robin. Bruce wyjaśnia mu, że nie są kryminalistami, bo i system prawny nie jest idealny, a Wayne Industries, chociaż może powodować upadek innych firm, to prowadzi też szereg działalności, które pomagają ludziom.
Następnie Batman wkracza do apartamentu Black Mask i wkłada płytę do odtwarzacza. W prezentowanym filmie Bruce Wayne zachęca zgromadzonych do skorzystania z właśnie otwartego centrum kształcenia dla dorosłych, bo praca dla złoczyńcy nie zapewni im świadczeń lekarskich ani prawnych, co będzie im potrzebne, jeśli Batman się nimi zajmie. Wayne gwarantuje też, że każdy znajdzie zatrudnienie w jego zakładach. Ludzie Black Mask zaczynają opuszczać swego szefa i w końcu ten zostaje sam na sam z Batmanem. Złoczyńca jest wściekły, ale Batman nawet nie włamywał się do środka, bo przecież zadzwonił i otwarto mu drzwi, i nie ma też zamiaru walczyć. Jednak zaatakowany przez Black Mask Batman kilkoma ciosami pokonuje oponenta. Następnie przybyłej na miejsce policji wręcza zapis całej rozmowy, która ma pomóc w rozprawie sądowej.
Prawnikom Black Mask udało się uznać go za niepoczytalnego. Jednak wspólny pobyt w Arkham Asylum wraz ze złoczyńcami, których wykiwał, niekoniecznie był dobrym pomysłem.
Ciekawy pomysł i wykonanie przyzwoite jak na The Batman Strikes!. Pomysł Black Mask na pozbycie się zbrodni z Gotham może nawet zmusić do refleksji, co nieczęsto zdarza się w tym tytule.
Końcówka bardzo przesadzona, bo oto Nietoperz wchodzi i nikt go nie atakuje - co to za zbiry? Jak widać, Black Mask nie potrafi rekrutować dobrych pracowników, bo co to za lojalni pracownicy, którzy postanawiają szybko porzucić szefa i udać się do konkurencji, która oczywiście zapewni im wszystko i nie będzie żadnych problemów? Zdecydowanie za dużo cukru w końcówce, ale mimo to otrzymaliśmy solidny numer.