.: KOMIKS :: USA :: THE BATMAN STRIKES! :: ROK 2006 :: THE BATMAN STRIKES! #19 :.
THE BATMAN STRIKES! #19
Tytuł historii:Born on a Monday Miesiąc wydania: Maj 2006 (USA) Scenariusz: Bill Matheny Rysunki: Christopher Jones Okładka: Dave McCaig Tusz: Terry Beatty Kolor: Heroic Age Liternictwo: Nick J. Napolitano Ilość stron: 32
Grupa bandytów wyrzuca do bagna radioaktywne odpady. Jeden ze sprawców zostaje schwytany przez Batmana. Później taki los spotyka jego kompanów.
Rupert Thorne jest przesłuchiwany przez Gordona w sprawie wrzucania odpadów do bagien. Mafiozo wypiera się jednak powiązań ze złapanymi bandytami. Jednak tym razem Batman wierzy w słowa gangstera, bo to działanie nie w jego stylu. Nowym podejrzanym staje się właściciel firmy Paul Industries, z której ciężarówki korzystali bandyci.
Przed Paul Industries trwają protesty przeciwko zanieczyszczaniu środowisku. Bruce Wayne wraz z Alfredem rozmawia z szefem firmy, który nie ma sobie nic do zarzucenia. Na miejscu pojawia się też jeden z protestujących Alan w towarzystwie tajemniczego mężczyzny, który ostrzega, że dalsze działania mogą obudzić Salomona Grundy'ego. Tim jednak wyśmiewa takie pomysł i każe wyprowadzić intruzów.
Nad bagnem pewien mężczyzna odprawia rytuał, który ma przywołać Grundy'ego.
Przykładowe Strony:
W jaskini Bruce bada próbki z bagna.
Podczas obchodu terenu budowy strażnik zostaje zaatakowany przez Salomona. W ostatniej chwili bezbronny ochroniarz zostaje uratowany przez Batmana. Bruce podejrzewa, że jego przeciwnik to ponownie Clayface, ale gdy lodowe granaty nie działają, zdaje sobie sprawę, że ma do czynienia z najprawdziwszym Salomonem Grundy. Nietoperz jest w poważnych kłopotach, po raz pierwszy potrzebuje wsparcia, dlatego prosi Alfreda, by ten wezwał Grodona.
Na miejscu pojawiają się także ludzie Tima, oraz jego brat Alan w towarzystwie tajemniczego starszego mężczyzny. Okazuje się, że to Alan obudził Salomona, by powstrzymać budowę, ale teraz zagrożone jest całe Gotham. Kiedy Salomon, chce już wyrównać rachunki z Timem, ten przeprasza go i obiecuje że zostawi dom Grundy'ego w spokoju.
Policja planuje następnego dnia osuszyć bagno i odnaleźć Grundy'ego, ale Batman ma nadzieję, że im się nie uda, bo Salomon chciał tylko ochronić swój dom.
Jak twórcy popracują nad scenariuszem to może z tego wyjść coś dobrego. W tym numerze nie znajdziemy dużo walki i łubu dubu. Zamiast tego mamy pokazane relacje pomiędzy Nietoperzem i Gordonem. Plus należy się także za kontynuowanie wątków z Thorne'em, oraz ukazanie relacji pomiędzy braćmi Paul. Właśnie dzięki skoncentrowaniu się na ludzkich emocjach i ich motywacjach, numer wybija się ponad przeciętny poziom serii.