.: KOMIKS :: USA :: THE BATMAN STRIKES! :: ROK 2005 :: THE BATMAN STRIKES! #14 :.
THE BATMAN STRIKES! #14
Tytuł histori:Sands of Time Miesiąc wydania: Grudzień 2005 (USA) Scenariusz: Bill Matheny Rysunki: Christopher Jones Okładka: Christopher Jones Tusz: Terry Beatty Kolor: Heroic Age Liternictwo: Travis Lanham Ilość stron: 32
Bohaterowie są w poważnych tarapatach, na szczęście z pomocą przychodzi detektyw Yin. Niestety była partnerka Ethana nie jest w stanie powstrzymać Clayface'a. Jednak jej pojawienie się, pozwala Batmanowi zyskać potrzebny czas, by się uwolnić. Catwoman atakuje przeciwnika, ale parasolem nie zrobi krzywdy Clayface'owi, a tylko przyprawi sobie więcej kłopotów, z których musi ją wyciągnąć Batman.
Nietoperze wykorzystuje batarangi, dzięki czemu wysadza swojego przeciwnika w powietrze, co daje mu około 30 sekund nim ten zdąży się poskładać. Później dochodzi do kolejnego wybuchu na dachu, tym razem nie spowodowanego przez Batmana.
Nietoperz próbuje skontaktować się z Alfredem, lecz ten nie odpowiada. Po powrocie do rezydencji lokaj, zachowuje się dziwnie. Okazuje się, że nie jest to Alfred, ale Ethan, który wpadł do starego kupla po gotówkę, a ze względu na starą znajomość, nie zrobi mu krzywdy. Po odzyskaniu przytomności drobna uwaga Alfreda, sprawia, że Bruce zdaje sobie sprawę, że motywacją Clayface'a nie są pieniądze, ale jest nią Ethan Bennett.
Przykładowe Strony:
Yin kontaktuje się z Nietoperzem i chce go poinformować, że rozgryzła sprawę, ale Batman już też wie gdzie uderzy Clayface, więc bohaterowie spotkają się na miejscu. Na lotnisku Batman wypatruje złoczyńcę, wie, że Clayface gdzieś tam jest, bo popełnia takie same zbrodnie, które już kiedyś zostały popełnione. Sprawy te zostały rozwiązane przez najlepszego detektywa, Ethana Bennetta. Dlatego Clayface stara się teraz pozbawić dobra, które wykonał Ethan. Nietoperz zostaje zaatakowany przez gromadę glinianych Batmanów. Na pole bitwy przybywa Yin. Żeby pokonać swojego przeciwnika Batman wykorzystuje pewną substancję z puszek znajdujących się na lotnisku, dzięki czemu wysusza i tym samym unieruchamia Clayface'a. Yin ma nadzieję, że w środku Clayface'a jest jeszcze kawałek duszy Ethana, ale Batman nie ma żadnych złudzeń. Pod tą mulistą kopułą jest tylko serce z kamienia.
Zaskakująco przyzwoity odcinek. Obawiałem się, że twórcy skupią się tylko na jakimś pojedynku, a tu proszę, krótki pojedynek na początku i końcu, a w środku niezwykłe spotkanie starych przyjaciół. Plus interesujące umotywowanie działania Clayface'a. Można by powiedzieć, że jest to banalne rozwiązanie, ale czasami najprostsze rozwiązania są najlepsze, a te tutaj jest całkiem dobre. Na końcu też trochę zaskakujące, że Batman, który zawsze walczy do końca, tu uważa, że nie da się uratować Ethana. To właśnie takie fragmenty są plusami tego numeru.
