<<< Kontynuacja z Azrael #47
Od czasu trzęsienia ziemi dla Jeremiaha Arkham coraz trudniej utrzymać koncentrację. Bez pomocy rządu Arkham będzie mogło przetrwać jeszcze najwyżej tydzień. Co gorsza z Waszyngtonu napływają złe informacje. Znaleziono ciało senatora Esterbrooka Halivana, który ostatnio spotkał się z Nicholasem Scratchem. Był to jedyny polityk, który chciał pomóc Gotham City. Zapasy leków, wody, jedzenia, oraz paliwa do generatora zaczynają się kończyć. Coraz mniej pracowników przychodzi do pracy. A na dodatek do Arkham włamał się jeszcze Vernon Jamson, który chciał znaleźć bezpieczny kąt.
W międzyczasie Joker zostaje poniżony przez nowego przyjaciela Wax Mana Pinheada, który wrzucił mu miskę z jedzeniem na głowę.
W nocy Arkham odwiedza Batman. Zamknięci w celach złoczyńcy cieszą się na jego widok, bo widzą w nim ratunek dla siebie. Nietoperz jest jednak bezradny, wraz ze śmiercią Halivana miasto nie ma już żadnego wsparcia z zewnątrz. Bohater postanawia, że nadszedł czas, by to Bruce Wayne bez żadnej maski zawalczył o przyszłość swojego miasta.
Następnego dnia Joker nakłania Killer Croca do zaatakowania Pinheada. Sam natomiast wykorzystuje zamieszania by zmienić w komputerze dozowanie lekarstw dla walczących. Później przychodzi do dr Jeremiaha i składa mu propozycję na rozładowanie napięcia panującego wśród więźniów. Chce by odbywały się walki na arenie, tak jak za czasów rzymskich gladiatorów.
>>> Kontynuacja w Batman #560
Katastrofa jaka dotknęła Gotham ma coraz większe skutki. Batman jest bezradny, a nawet szaleńcy, których do tej pory ścigał obawiając się o swoje życie, bo wiedzą, że bez pomocy z zewnątrz nie przetrwają.
Pomysł z walkami gladiatorów zapowiada się interesująco, bo przecież Gotham jest obecnie wstanie zagłady i tak jak w starożytności toczy walkę o przetrwanie. Jednak miasto skazane na zagładę ma jeszcze szanse na przetrwanie, jednak obrońca miasta - Batmana, tym razem będzie działał bez kostiumu.
Ocena: 4 nietoperki
Poprzednia Strona