Po wielu rozważaniach chłopcy dochodzą do wniosku, że walki nie wygrałby żaden z bohaterów. Po prostu ta dwójka nigdy się nie poddaje i tylko śmierć mogłaby ich zatrzymać.
Jak się okazuje teoriom chłopców przysłuchiwali się Superman i Batman. I chociaż Bruce zgadza się z niektórymi ich pomysłami, to jednak stwierdza, że nawet bez kryptnitu zdołałby pokonać Człowieka ze Stali.
W numerze mamy dwie historie i w gruncie rzeczy żadna z nich nie w pełni pasuje do tej serii.
Who Would Win? mimo, że nawet całkiem przyjemna, to lepiej by się sprawdziła w jakimś zbiorze krótszych historii, które od czasu do czasu są wydawane. Sama opowieść o dwóch chłopca zastanawiających się kto wygrałby walkę Batman vs Superman niczym specjalnie oryginalnym nie zaskakuje. Co prawda momentami jest bardzo zabawnie np. gdy Superman zastanawia się po co działa w JL, skoro jest najpotężniejszym bohaterem, albo gdy Batman pozuje na samotnika, z wyłączeniem tych sytuacji kiedy działa razem z całą Bat-rodziną.
Who Would Win? czyta się naprawdę przyjemnie, ale przecież każdy stały czytelnik, czy to Batmana, czy Supermana ma własne zdanie na temat kto by wygrałby taką walkę, a ta historia konkretnej odpowiedzi na to pytanie nie udziela. Udziela jej natomiast Batman, który stwierdza, że w każdych warunkach poradziłby sobie z Supermanem.
Druga historia
A World of Their Own odwołuje się natomiast do problemów jakie zaszły w życiu Power Girl po
Infinite Crisis i tu się pojawiają schody, bo kompletnie nie zainteresowały mnie relacje pomiędzy Huntress i Power Girl, a do tego wszystkiego jeszcze wrzucono do historii jakiegoś kosmicznego rozbitka. Nie jest to opowieść, do której chciałoby się wracać, a nawet ze względu na
Who Would Win? 78. numer
Superman/Batman nie zasługuje na większą uwagę.
Ocena: 2,5 nietoperka