.: KOMIKS :: USA :: ROBIN :: ROK 2008 :: ROBIN #170 :.
ROBIN #170
Tytuł historii:The Fix Miesiąc wydania: Marzec 2008 (USA) Scenariusz: Chuck Dixon Rysunki: Chris Batista i Jamal Igle Okładka: Freddie E. Williams II Tusz: Cam Smith, Rick Ketcham i Rodney Ramos Kolor: Guy Major Liternictwo: Randy Gentile Ilość stron: 32
Tajemnicza Violet okrada złodziei, którzy mieli przeprowadzić transakcję. Marcel Pincus opowiada całą historię Batmanowi i Robinowi. Dla Nietoperza nie jest to sprawa priorytetowa, ale Tim może się nią zająć, ale nie powinien rozmyślać o Spoiler.
W szkole Tim odkrywa, że jego stary kolega Martin Ives chodzi z nim do klasy. Niespodziewany powrót przyjaciela sprawia, że Drake zaczyna zastanawiać się czy wszystko jest w porządku, czy może to kolejna tajemnica Ivesa.
Przykładowe Strony:
Robin składa wizytę, siedzącemu w więzieniu Marcelowi Pincusowi. Bohater chce się dowiedzieć skąd pochodziły skradzione pieniądze. Mimo początkowego braku chęci do współpracy Marcel wyjawia, że forsę wręczano w klubie "Pinheads".
Na miejscu Robin obserwuje cały teren z nadzieją, że natrafi na ślad Violet, jednak całe te czekanie jest bardzo męczące i Tim zasypia. Gdy się budzi nad nim stoi już Violet, która nie jest przyjaźnie nastawiona. Podczas walki Drake zostaje uderzony w twarz. Taki cios pozostawił wyraźny ślad, z którego Tim musi się tłumaczyć w szkole.
Marcel Pincus zostaje zwolniony z więzienia. Okazuje się, że kaucje zapłacił Pingwin. Marcel obiecuje mu, że odzyska pieniądze, ale Oswald woli, by Robin i Violet znaleźli się w jego zasięgu.
Do "Robina" powraca Chuck Dixon, czyli scenarzysta pierwszych 100 numerów tej serii. Jest to powrót w dobrym stylu. Autor nie odkrywa wszystkich kart, ale to co widzimy jest interesujące. W Gotham pojawia się nowa zamaskowana bohaterka. Chociaż okrada kryminalistów, to jednak nie do końca jest po stronie prawa.
W życiu Tima także dochodzi do zmian, pojawia się stary przyjaciel, a i wspomnienia o Spoiler nie dają sobie zapomnieć. Pojawienie się bohaterki w fioletowym kolorze, oraz pewna dziewczyna, której włosy, krok przypominały Stephanie.
Pomiędzy Robinem i Violet dochodzi do starcia i sposób, w jaki do tego dochodzi nie jest zbyt idealny. Bo ciężko zaakceptować fakt, że doświadczony bohater zasypia na służbie i daje sobie zadać dotkliwy cios, może to tylko chwilowe roztargnienie, bo takie rzeczy nie powinny się zdarzać Robinowi.
Największa niespodzianka pojawia się jednak na samym końcu numeru i właśnie takie zakończenie sprawia, że chce się sięgnąć po kontynuację.