.: KOMIKS :: USA :: RED ROBIN :: ROK 2010 :: RED ROBIN #9 :.
RED ROBIN #9
Tytuł historii:Collision, Part One Miesiąc wydania (okładka): Kwiecień 2010 (USA) W sprzedaży od: 03.02.2010 (USA) Scenariusz: Christopher Yost Rysunki: Marcus To Okładka: Marcus To i Ray McCarthy Tusz: Ray McCarthy Kolory: Guy Major Liternictwo: Sal Cipriano Ilość stron: 32
Przez długi czas spędzony poza Gotham Tim zaczął tęsknić za swoim miastem, ale nie brakowało mu nocy w których różni złoczyńcy atakowali bezbronnych mieszkańców. Jednak, jeśli ktoś potrzebuje pomocy, to zawsze może liczyć na pomoc bohaterów, dlatego Red Robin rozprawia się z Killer Mothem. Jednak w Gotham nikt jeszcze nie zna go pod jego nowym imieniem i po tym jak na miejscu zjawia się policja Bullock uznaje go za dr Mid-Nite'a.
Chociaż Tim wrócił do Gotham, to jednak nie zamierza się spotkać z Luciusem, który wysłał swoją córkę by go odnalazła. Ale skoro Tam wie, że jest Red Robinem, to zapewne domyśla się także, że Bruce był Batmanem.
Przykładowe Strony:
Podczas rozważania, komu najpierw powiedzieć, że Burce żyje, niespodziewanie obok Red Robina pojawia się Conner.
W międzyczasie podczas wspólnej kolacji z Vicki Vale z Bruce'em Wayne'em reporterka nie ustaje w pytaniach na temat ostatnich jego działań oraz Tima.
Po rozmowie z Connerem, podczas której Tim nie mógł ukryć swojego wzruszenia, z bohaterem kontaktuje się Ra's al Ghul, który chce się upewnić, czy Drake jest gotowy na to co ma się zdarzyć. Bo po tym, co zrobił z Ligą Zabójcą Głowa Demona zamierza go ukarać, a najlepszą karą ma być zniszczenie dziedzictwa Batmana.
Red Robin natychmiast udaje się do jaskini ale nie zastaje tam ani Alfreda, Dicka, czy Damiana, ale Stephanie w kostiumie Batgirl.
Początek nowej historii jest zbyt przegadany, a dokładniej rzecz ujmując za dużo tu rozmyśleń Tima, a za mało działań w jego wykonaniu. Rażące jest także zachowanie Drake'a, który w trakcie rozmowy z Connerem zdejmuje swoją maskę, wystawiając na pokaz swoją tożsamość. Jednak martwienie się o to czy ktoś go rozpozna jest teraz sprawą drugorzędna, bo i tak jego największy przeciwnik Ra's al Ghul wie o nim wszystko. To właśnie plan, który chce wprowadzić złoczyńca zapowiada się niezwykle interesująco.
Red Robin #9 jest jednak bardzo średnim numerem. Zbyt długo twórcy zwlekają z jakimiś konkretnymi działaniami Red Robina dotyczącymi Wayne'a. Całość robi się zbyt rozwlekła, a przez to wychodzi na to, że Drake nie potrafi podjąć trudnych decyzji.