.: KOMIKS :: USA :: RED ROBIN :: ROK 2009 :: RED ROBIN #5 :.
RED ROBIN #5
Tytuł historii:Council of Spider, Part One Miesiąc wydania: Grudzień 2009 (USA) Scenariusz: Christopher Yost Rysunki: Ramon Bachs Okładka: Francis Manapul Kolory: Guy Major Liternictwo: Sal Cipriano Ilość stron: 32
Brazylia, 19 lat temu. Mała dziewczynka, Vitoria, uciekając przez dżunglę upadła i została otoczona przez najjadowitsze pająki na świecie, które ugryzły ją 319 razy.
Irak, obecnie. Tam Fox kontynuuje poszukiwania Tima, jednak niczego się nie dowiaduje, oprócz tego, że Alvin Draper ścigany jest pod zarzutem kradzieży dzieł sztuki. Kiedy córka Luciusa postanawia udać się do apartamentu Wayne'a ze zdziwieniem odkrywa w środku ciężko rannych Red Robina i Pru. Bohaterka natychmiast chce wezwać policję, ale w porę zostaje powstrzymana przez ninja Ligii Zabójców.
Brazylia, 19 lat temu. Chociaż ścigający dziewczynkę pijani mężczyźni byli przekonani, że ich ofiara im się wymknęła, to niespodziewania w nocy do ich obozowiska przyszła Vitoria. Nie dostrzegli oni śladów ugryzień pająków i przy pierwszej próbie dotknięcia dziewczynki spotkała ich śmierć.
Przykładowe Strony:
Po odzyskaniu przytomności Tim jest przekonany, że ludzie Ghula zabrali go do jamy łazarza, by go uzdrowić i natychmiast zaczyna z nimi walczyć. Jednak White Ghost wyjaśnia mu, że nie został zabrany do jaskini po to, by go wskrzesić, ale przez swoją walkę zerwał szwy na ranach.
W rozmowie z White Ghostem Drake wyjaśnia, że 19 godzin temu na pustyni napadł ich Widower. Mimo odniesionych ran, Timowi udało się zabrać Pru do apartamentu Wayne'a, gdzie przezorny Bruce zawsze trzymał specjalny sprzęt.
Brazylia, 19 lat temu. Vitoria wróciła do domu i spodobało jej się to, że przetrwała własną śmierć, i że sama stała się niebezpieczna, jak wędrowny pająk.
Widząc jak Tim zakłada kostium Red Robina, Tam podejrzewa, że jest on jednym z zabójczych ninja. Podczas spotkania z White Ghostem Drake sugeruje, że Council of Spider zabijają członków konkurencyjnej Ligii Zabójców dla rozrywki. White Ghost przekazuje też prośbę Ghula, który życzy sobie, by to Drake poprowadził Ligę Zabójców do walki z Council of Spider. Red Robin początkowo nie wie co zrobić, nie wie jak się zachować, ale decyduje się podjąć tego zajęcia - pod warunkiem, że będzie miał dostęp do wszystkiego. Później na osobności wyjaśnia Tam, że zrobi wszystko co w jego mocy, by od środka zniszczyć dwie najbardziej zabójcze organizacje na świecie.
Początek nowej historii jest całkiem niezły. Poznajemy zapewne założycielkę Council of Spider, ale cały czas do końca nie wiemy, o co tak naprawdę chodzi i można mieć obawy, że teraz wątki przestaną dotyczyć poszukiwań Wayne'a. Co prawda Tim zalazł dowód, że Bruce żyje, ale co dalej?
Sporym atutem Red Robin #5 jest humor, chociażby kiedy Tim uważa, że został uzdrowiony przez jamę łazarza, czy jak myśli o próbie wezwania na pomoc Supermana, czy kiedy Tam Fox podejrzewa, że to Drake jest zabójcą. Za rozczarowujący można natomiast uznać sposób w jaki Red Robin uniknął śmierci. W poprzednim numerze był konający, ale mimo to miał dość sił, by dotrzeć do apartamentu i opatrzyć rany swoje i Pru. Wszystko to zbyt komisowe, no ale przecież nikt chyba nie miał wątpliwości, że Tim wyjdzie cało z pierwszego spotkanie z Widowerem.
Mimo kilku wad i niedociągnięć, historia z Red Robinem w roli głównej stanowi bardzo dobrą alternatywę dla bieżących wydarzeń z Gotham, gdzie działają nowy Batman i Robin, a pomysł, by Tim od środka zniszczył organizację Ghula, jest godny samego Bruce'a.