.: KOMIKS :: USA :: RED ROBIN :: ROK 2011 :: RED ROBIN #23 :.
RED ROBIN #23
Tytuł historii:7 Days of Death, Part One: Little Trigger Miesiąc wydania (okładka): Lipiec 2011 (USA) W sprzedaży od: 11.05.2011 (USA) Scenariusz: Fabian Nicieza Rysunki: Marcus To Okładka: Marcus To, Ray McCarthy Tusz: Ray McCarthy Kolory: Guy Major Liternictwo: Sal Cipriano Ilość stron: 32
W Montrealu nowy Black Spider próbował zabić Bruce'a Wayne'a. Dwie godziny później Batman i Red Robin namierzyli go, ale złoczyńcy udało się zbiec. Dzięki pomocy Anarky'ego Tim namierzył adres isp zabójcy, który zaprowadził go do małej Azji w Gotham, gdzie los ponownie postawił na jego drodze Lynx. Po pokazowej walce, którą pomiędzy sobą odbyli bohaterowie, by nie wzbudzić podejrzeń gangu, którym przewodzi Lynx, która twierdzi, że tak naprawdę pracuje pod przykrywką dla policji w Hong Kongu, bohater dowiaduje się od niej, że komputer, z którym powiązano Black Spidera został skradziony dwa dni wcześniej, a to oznacza, że jego właściciel nie ma z całą sprawą nic wspólnego.
Później Red Robin spotyka się z komisarzem Gordonem i przekonuje go do wprowadzenia w życie planu związanego z osobą Luciusa Foxa, który ma posłużyć jako przynęta dla zabójcy. Komisarz nie jest zachwycony takim rozwiązaniem, a jego wątpliwości są jeszcze większe po tym jak dowiedział się, że to Red Robin pomógł uciec Lynx z więzienia, mimo wszystko zgadza się pomóc bohaterowi. Później w swój plan Tim wprowadza także Dicka.
Przykładowe Strony:
Chociaż wydawało się, że wszystko zostało gruntownie przygotowane, to Red Robina zaskakuje atak z powietrza dokonany przez kogoś w zbroi Scarab. Fox zostaje postrzelony, a Batman próbuje zatrzymać sprawcę. Chociaż Dickowi udaje się porzucić nadajnik, to ten jest całkowicie bezużyteczny po tym jak złoczyńca wznosi się na orbitę, zamrażając tym samym podrzucone urządzenie.
Podczas gdy wszystkie media informują o śmierci Luciusa Foxa, Tim nakłania Dicka, by ten przekonał komisarza Gordona do oddania prawdziwej Scarab pod ich opiekę. Podczas lotu do Egiptu Red Robin próbuje nakłonić zabójczynie do rozmowy, jednak bez rezultatów. W Kairze Scarab zaprowadza bohatera do sekretnej siedziby Skarabeuszowych zabójców. Na miejscu zabójczyni uruchomia jednak pułapkę, która umożliwia jej ucieczkę. Podczas pościgu Tim dowiaduje się od Anarky'ego, że Viktor Mikalek został postrzelony i że próbowano zabić także dr Light, prezes STAR Labs. Zabito natomiast wielu innych prezesów wielkich korporacji. Anarky, szybko potwierdza podejrzenia bohatera. Turniej zabójców znowu funkcjonuje, a co gorsza mają oni teraz nowy cel, którym jest nie, kto inny jak Red Robin.
Pomysł z turniejem zabójców jest całkiem niezły, ale wykonanie dalekie jest od ideału. Wprowadzenie, czyli sprawa zamachu na Wayne'a zostało przedstawione w tak ekspresowym tempie, że ów wątek można przegapić. Zdecydowanie zrobiono z tego mało istotny element fabuły. Dalej nie jest specjalnie lepiej. Tim ma pewien plan, ale jaki on dokładnie jest tego nie wiadomo. Oczywiście, mimo że nie wszystko poszło z jego założeniami, to chyba nikt nie powinien mieć obaw, co do stanu zdrowia Luciusa Foxa. Od tak po prostu bez specjalnego wcześniejszego wprowadzenia nie uśmiercono by takiej postaci. To jest sprawa oczywista, jednak mniej jasne są działania Red Robina, który daje zaprowadzić się w pułapkę. Na dodatek dopuszcza do ucieczki groźnej zabójczyni. Swoją drogę szkoda, że twórcy nie pokazali jak Batman przekonuje komisarza do oddania pod jego opiekę Scarab. Czyżby nie mieli żadnego sensownego pomysłu jak to przedstawić?
Z tych ostatnich wyczynów tytułowego bohatera pochwalić można tylko jego relacje z Lynx, cała reszta wypada poniżej oczekiwań. Sama historia ma niezły potencjał. Różni zabójcy, intrygi etc, ale niestety pierwsza część nie zachwyca.
