<<< Kontynuacja z Batgirl #8
Widząc jak Pru celuje wprost w głowę Batgirl, Red Robin nie wie, co robić, bo na każde jego działanie jest zbyt mało czasu. Ku jego zaskoczeniu okazuje się, że Steph nie jest już tą samą dziewczyną, którą znał. Bohaterka tak jak przystało na Batgirl bez większych problemów rozbraja groźną zabójczynię z Ligii Zabójców. Jednak jak się okazuje broń Pru nie była naładowana i nie zamierzała ona nikogo zabić, chciała tylko pomóc Timowi, tak jak ten pomógł jej, gdy przewodził Ligą Zabójców.
W międzyczasie Vicki Vale odwiedza rezydencję Wayne'ów, gdyż chce się dowiedzieć gdzie jest Tim Drake. Dociekliwa reporterka, która wcześniej informacji na temat Tima szukała w jego szkole i u Bruce'a Wayne'a zostaje jednak odprawiona przez Alfreda.
Tymczasem po pokonaniu Outsiderów Ra's al Ghul wraz ze swoimi ninja dostaje się do apartamentu Bruce'a "Husha" Wayne'a, dla którego ma pewną propozycję. Albo ten sprawi, że wszystko co należało do Wayne'a będzie jego, albo straci życie.
Chociaż Batgirl nie jest zachwycona kolejnymi odkryciami na temat Tima, to gdy ten prosi ją o pomoc, Steph nie odmawia.
Przed opuszczonym magazynem Tam Fox ma dość czekania na Tima, dlatego bierze taksówkę i udaje się do rezydencji Wayne'ów. Dziewczyna nie wie jednak, że jest obserwowana przez jednego z zabójców Ghula.
Po dotarciu do swojej kryjówki Red Robin w towarzystwie Pru i Batgirl zabierając trochę sprzętu zastanawia się nad swoim kolejnym ruchem. Rozmyślania bohatera zostają przerwane przez nagły wybuch. Co prawda dzięki odpowiednim zabezpieczeniom bohaterom udaje się wyjść cało z opresji, ale na zewnątrz już czaka na nich gromada zabójców.
Tymczasem inny zabójca tuż przed bramą wjazdową do rezydencji Wayne'ów ma na swoim celowniku Tam Fox i Vicki Vale.
Red Robin #10 jest kompletnym przeciwieństwem numeru Batgirl, z którą seria dzieli swoją historię. Główną tego przyczyną są rysunki, które w
Red Robin wyglądają przyzwoicie i są przyjemne w odbiorze, a w szczególności dobrze było zobaczyć kilka scen z ósmego numeru Batgirl w zupełnie lepszym wykonaniu.
Historia zawarta w komiksie prezentuje się również dobrze oraz ciekawie. Obecność Ra's Al Ghula z pewnością działa na plus w tej serii, a sposób, w jaki został użyty jest interesującym wątkiem. O ile miłym akcentem jest gościnne pojawienie się Elliota, to nie do końca jestem przekonany do obecności Tam Fox i Vicki Vale, z których zapewne zostaną zrobione typowe damy w opałach do uratowania.
Ocena: 4 nietoperki