.: Strona Główna
 .: Forum
 .: O Stronie
 .: Dołącz do BatCave
 .: Wyszukiwarka


 .: Batman: The Movie
 .: Catwoman

 .: Batman
 .: Batman Returns
 .: Batman Forever
 .: Batman & Robin

 .: Batman Begins
 .: The Dark Knight
 .: The Dark Knight Rises

 .: Batman: Mask of the
 Phantasm
 .: Batman & Mr. Freeze:
 Subzero
 .: Batman & Superman:
 The World Finest
 .: Batman Beyond:
 Return Of The Joker
 .: Batman: Mystery of
 the Batwoman
 .: Batman: Gotham
 Knight

 .: Zawieszone
 .: Fanfilms


 .: Seriale Animowane
 .: Seriale TV


     .: KOMIKS :: POLSKA :: 1999 :: BATMAN: HALLOWEEN :.

BATMAN: HALLOWEEN

Rok wydania: 1999
Scenariusz: Jeph Loeb
Rysunki: Tim Sale
Tłumaczenie: Arkadiusz Wróblewski
Druk: kolor, offset
Oprawa: kartonowa
Format: B5
Ilość stron: 96
Wydawca: TM-Semic
Wydawca oryginalny: DC Comics
Cena: 6,95 zł

Stacja kolejowa Gotham City. Komisarz James Gordon wita swoją adoptowaną córkę Barbarę, która właśnie przyjechała z Halloweenowych zakupów, gdy wtem na odjeżdżający pociąg spadają dwie osoby. To Batman i Jervis Tetch - Mad Hatter toczą kolejny bój. Teraz walka toczy się na dachach wagonów rozpędzonego pociągu miejskiego Gotham. Nie mija chwila, a Mad Hatter wypycha Batmana i siebie z pociągu. Oboje rozbijając szybę lądują w fabryce kart do gry. Mieli szczęście, że skok z pociągu nie przypłacili życiem. Szaleniec rani Batmana nożem w ramię i strzela mu w głowę. Myśląc, iż z Bruce'em już koniec, wariat ucieka z miejsca walki do swej kryjówki. Wayne miał ponownie szczęście. Kula tylko go drasnęła, ale stracił przytomność na jakiś czas. W półśnie wracają do niego wizje z dzieciństwa. Przypomina sobie jak matka czytała mu "Alicję w Krainie Czarów". Mały Bruce wybierał się z rodzicami do kina na "Znak Zorro". Patrzył jak matka szykuje się przed lustrem. Namówił ją, by włożyła perły. Tak ładnie w nich wyglądała. Nagle znikąd pojawia się rewolwer. Męska ręka zrywa naszyjnik z pereł. Batman odzyskuje przytomność. Wydostaje się z wytwórni kart do gry, ale jest bardzo słaby. Stracił wiele krwi. Upada na ulicy.
W międzyczasie w domu Jima Gordona wybucha kłótnia między nim, a jego córką. Barbara wychodzi z domu. W Gothamskim parku zaczepiają ją opryszkowie w Halloweenowych maskach. Dziewczyna żałuje, że wyszła z domu. Zbiry wyjmują noże, gdy nagle rozlegają się strzały. Mężczyźni uciekają. Z cienia wychodzi dziwacznei ubrany nieznajomy. To Mad Hatter. Ocalił dziewczynę, ale teraz oczekuje czegoś w zamian. Tego wieczoru będzie dla niego Alicją. Zabiera ją siłą do swej kryjówki, gdzie wraz z innymi dzieciakami poubieranymi w śmieszne stroje, będą razem pić herbatę. Gdy są już w kryjówce szaleńca, Barbara jest zmuszana do picia herbaty. Dziewczyna orientuje się, że w napoju jest narkotyk. Reszta gromadki zachowuje się co najmniej dziwnie. Jeden z porwanych wykorzystuje zamieszanie spowodowane przez sprzeciw dziewczyny i daje nogi z kryjówki Mad Hattera.
Tymczasem Batmana znowu nawiedzają wizje z dzieciństwa. Pamięta śmierć rodziców na jednej z ulic miasta, pamięta pogrzeb i panią dr Thompkins, która zajmowała się nim przez jakiś czas po śmierci jego rodziców. Nietoperz budzi się. Jest w gabinecie dr Thompkins. Znalazła go nieprzytomnego na ulicy i zajęła się jego obrażeniami. Bruce dziękuje i aktywuje zdalnie Batmobil. Z policyjnego radia dowiaduje się, iż znaleziono kryjówkę Mad Hatter'a. Batman szybko przybywa na miejsce. Gordon zaniepokojony długą nieobecnością córki udał się ją szukać. Natknął się na dzieciaka, który uciekła od szaleńca od niego dowiedział się, iż Barbara wraz z tuzinem innych dzieci jest w rękach wariata. Są odurzeni herbatą doprawioną narkotykiem. Bruce przekonuje Gordona by pozwolił mu samemu zająć się szaleńcem. Nietoperz wkracza bezszelstnie do domu wariata. Nokautuje strażników przy pomocy Batarangu. Wchodzi do jednego z pokojów. Tu czeka na niego Mad Hatter. Szaleniec cytuje "Alicję ..." i jednocześnie trzymie łańcuszek zegarka pokryty pyłem diamentowym tuż przy szyi Barbary. Wie, że dzięki zakładniczce ma szansę wyjść z opresji. Jeden gwałtowny ruch nietoperza, a poderżnie dziewczynie gardło. Nagle przez okno wpada z hukiem Gordon. Zdezorientowany szaleniec upuszcza zegarek. Batman ma wolną drogę. Rozbraja uciekającego przeciwnika i nokautuje go gdy ten zatrzymuje się przed lustrem widząc w nim potwora Jabberwock'a z "Alicji po drugiej stronie lustra".
James i Barbara wracają bezpiecznie do domu. Wayne wraca do posiadłości. Tęskni za matką. Wyciąga z półki "Alicję w Krainie Czarów". Rodzicielka czytała mu tą książkę w dzieciństwie. Mino ponurej deszczowej nocy dawne, dobre wspomnienia wracają.

Gotham City. Noc przed Halloween. Wielki apartament na jednym z wyższych pięter wieżowca. Impreza charytatywna, na której obowiązkowo zjawił się Wayne. Bruce rozmawia wśród śmietanki towarzystwa ze swoim dawnym znajomym Luciusem, gdy nagle szyby pękają od eksplozji. Do pomieszczenia wpada Oswald Chesterfield Cobblepot - Pingwin. Bruce jest pierwszą ofiarą bandyty. Strzał. Biznesmen pada na podłogę. Pingwin zabiera biżuterię i portfele wszystkim obecnym. Zabiera Luciusowi medalion. Tymczasem Bruce, który pod garniturem miał pancerz korzysta z nieuwagi zbira i oddala się. Wdziewa kostium i wkracza do akcji. Pingwin wyskakuje przez okno z łupem. Ma plecak na paliwo rakietowe dzięki, dzięki któremu potrafi latać. Na nic jednak mu się to zdaje. Batman szybko przy pomocy Batarang'u i liny łapie przestępcę. Przywiązuje go do jednego z maszkaronów na gzymsie i odbiera mu łup. Zabiera medalion Luciusa.
Rezydencja Wayne'ów. Noc. Bruce kołacze w drzwi, by Alfred mu otworzył. Jest zmęczony. Przez chwilę ma wrażenie jakby na kołatce zarysowała się twarz jego ojca. Alfred otwiera. Bruce kładzie się spać. Nie może jednak zasnąć. Oblewają go zimne poty, prze głowy przechodzą dziwne myśli. Słyszy brzęk łańcuchów. Ale skąd on dochodzi? Nagle ukazuje mu się zjawa. To jego ojciec Thomas. Tak jak duch z "Opowieści Wigilijnej", Thomas jest opasany łańcuchami. Mówi Bruce'owi, iż przez swe nadmierne zainteresowanie medycyną, praco holizm utracił prawdziwy sens życia. Te łańcuchy sam sobie wykuł przez to, iż sprawy zawodowe stawiał na pierwszym miejscu, a inne spychał na dalszy plan. Informuje syna, że nawiedzą go tej nocy trzy duchy. Mają go one nakłonić, by zmienił swoje życie zanim jeszcze nie jest za późno. Nadmierna obsesja na punkcie Batman'a sprowadzi Bruce'a na ścieżkę cierpienia i bólu. Jego syn tak jak on Thomas straci to co najlepsze w życiu.
Zegar wybija północ w sypialni Bruce'a zjawia się pierwszy duch. Ma postać Poison Ivy. Duch zabiera Batman'a do hollu. Tam przywraca sceny z dzieciństwa, kiedy mały Bruce przebrany za Zorro rozmawia z matką na temat ojca, który mimo danego słowa, że spędzi z rodziną Halloween'ową noc, został w pracy. Nagły wypadek powoduje, iż Bruce czuje się zawiedzony. Czekał na Halloweeową zabawę z ojcem, a tu taki zawód. Matka chce, by Bruce poszedł na "Cukierek albo psikus" ze swoimi kolegami, skoro ojciec nie może przybyć. Chłopiec mówi, że nie ma kolegów, ani przyjaciół. Duch przenosi Batman'a w inne miejsce. Ulica przy katedrze Notre Dame w Paryżu. Przyjaciel Bruce'a Lucius Fox zostaje napadnięty przez dwóch zbirów. Zabierają mu jego medalion, który tak ceni. Nagle napastników atakuje tajemniczy nieznajomy. To Bruce, gdy jeszcze był młodszy. Nokautuje oprychów i oddaje Fox'owi medalion. Luciu pragnąc się odwdzięczyć, stawia Wayne'owi kolację. Gdy Fox dowiaduje się, że ma do czynienia ze znanym amerykańskim bogaczem, proponuje mu pomoc w sprawach finansowych. Lucius znając się na pieniądzach, chce w ten sposób odwdzięczyć się nowemu przyjacielowi. Bruce odmawia. Nie interesują go pieniądze. Widzi tylko walkę z przestępcami, do której przygotowywał się przez długi okres. Śmierć rodziców go zmieniła. Nie korzysta z rad znajomych. Nie ma wręcz żadnych przyjaciół. Odcina się od innych.
Wayne budzi się w swoim łóżku. Słyszy złowrogi śmiech dochodzący z pokoju na piętrze. Schodzi na dół. Jego oczom ukazuje się Joker. Nie jest to jednak przestępca to drugi duch, który przybrał taką postać. Zjawa przenosi Batman'a przed przednią bramę włości Wayne'ów. Przed wejściem zjawia się grupka dzieci. Przyszły z "Cukierkiem albo psikusem". Nie są pewne czy powinny tutaj przychodzić. Wayne nigdy nie wychodzi do nich, a przychodziły już tu niegdyś w Halloween. Chłopiec z grupki informuje resztę dzieciaków, iż jego ojciec mówił mu, że w posiadłości straszy. Dzieci odchodzą. Nikt do nich nie wyszedł. Duch zwraca uwagę Batman'owi, że ten nie ma właściwie żadnych przyjaciół. Bruce ma serce odludka.
Pojawia się trzeci duch. Zabiera Bruce'a za rezydencję. Wayne widzi postarzałego Alfreda stojącego przy grobie. Lokaj po chwili odchodzi. Bruce podbiega i czyta napis na nagrobku: "Bruce Wayne". Zapomniano o nim. Zmarł wcześniej niż powinien. Alfred go przeżył. Poświęcił całe życie walce z brudem w Gotham City i zaniedbał życie prywatne. Nie miał żadnych nowych przyjaciół. Stał się jeszcze jedną osobą, którą historia wymazała z pamiętnika. Poza nieliczną grupką wiernych przyjaciół nikt o nim nie pamiętał. Choć Baman wyrządził Gotham City wiele dobra, to Bruce Wayne przestał dla miasta istnieć. Gotham odepchnęło go jak niechcianego syna w niepamięć. Bruce zadaje zjawie pytania o przyszłość. Czy nie jest jeszcze późno by ją zmienić? Czy Wayne jest skazany na zapomnienie?
Bruce budzi się w swoim łóżku. Zbudził go Alfred, który przyniósł śniadanie i gazetę. Batman czyta o swoim wczorajszym boju z Pingwinem. Kolejne dokonanie Batman'a. Ale co z Bruce'em Wayne'em? Czy i dzisiejszą Halloween'ową noc Batman powinien czuwać na ulicach Gotham ? Wayne mówi Alfred'owi, by ten zaprosił Lucius'a Fox'a na popołudniowego drinka do rezydencji. Batman zamierza spędzić dzisiejszy dzień jako Bruce Wayne, a nie Batman. W końcu to nie Batman zostanie zapomniany, tylko Wayne, jeśli swoim życiem nie pokaże, że zostało w nim jeszcze coś z tej osoby. Na popołudniowym drinku Bruce przedstawia Lucius'owi swój pomysł na nowa fundację. "Fundacja Wayne'a", dzięki której Gotham zapamiętałoby nazwisko Wayne, niosłaby pomoc potrzebujący. Fox zgadza się wprowadzić plan Bruce'a w rzeczywistość. Przed pożegnaniem, Wayne oddaje Luciusowi medalion, który wczoraj jako Batman odebrał Pingwinowi. Fox dziękuje. To prezent jego ojca. Ma dla niego dużą wartośc sentymentalną.
Halloween. Wieczór. Do drzwi rezydencji pukają dzieciaki z tradycyjnym "Cukierek albo psikus". Tym razem Bruce ma dość czasu, by się nimi zająć i obdarować je słodyczami. Zrozumiał, że wkraczając na drogę Batmana musi pamiętać, by nie wyzbyć się swej ludzkiej natury, uczuć, ciepła wewnętrznego. Bez tego nie byłby człowiekiem. Od dzisiaj Bruce Wayne ma również swój czas.

Autor: "Zsasz" Marcin Nowaczek
GG: 3451463


Wydanie powstało na podstawie komiksów: BATMAN: LEGENDS OF THE DARK KNIGHT: HALLOWEEN SPECIAL #2 (1994) i BATMAN: LEGENDS OF THE DARK KNIGHT: HALLOWEEN SPECIAL #3 (1995). Okładka pochodzi z BATMAN: HAUNTED KNIGHT (1996).



Poprzednia Strona




WAK - Serwis Komiksowy
Spider-Man Online

Punisher - Serwis o Punisherze
The Truth about The X-Files





© Copyright 2003 and 2012 by BatCave. Wszelkie prawa zastrzeżone
Batman is registered trademark of DC Comics, Warner Bros.

Projekt i wykonanie: myspace.com/WebMastaMajk