.: KOMIKS :: POLSKA :: ROK 1993 :: BATMAN VERSUS PREDATOR - WYDANIE SPECJALNE 2/93 :.
BATMAN VERSUS PREDATOR - WYDANIE SPECJALNE 2/93
Rok wydania: 1993 Scenariusz: Dave Gibbons Rysunki: Andy Kubert Kolor: Sherilyn Van Valkenburgh Tusz: Adam Kubert Okładka: Chris M. Warner Ilość stron: 100 Format: B5 Papier: offsetowy Oprawa: sztywna Druk: kolor Tłumaczenie: Dariusz Matusik Wydawca: TM-Semic Wydawca oryginalny: DC Comics, Dark Horse Comics
Do Gotham City od dawien dawna przybywały najgorsze szumowiny i najgroźniejsi przestępcy z całego globu. Dziś jest odrobinę inaczej. Do Gotham zawitał "Predator" - przedstawiciel groźnej rasy łowców dla której najważniejsze wartości to siła, honor, duma z odniesionych zwycięstw. Wszystko byłoby w porządku gdyby nie to, że Predator, by udowodnić grupie swoją wartość musi "polować" na najróżniejszego rodzaju zwierzynę. Im obiekt łowów jest trudniejszy do zabicia, tym wyżej ceni się trofeum, które Predator na nim zdobędzie.
Grupa Predatorów postanawia odwiedzić planetę Ziemię, która pełna jest najróżniejszej zwierzyny. W szczególności interesuje ich człowiek, który jest najsprytniejszym ze wszystkich gatunków na tej planecie układu słonecznego. Jeden z łowców wybiera Gotham City. Zaczyna się polowanie. Po zdobyciu kilku "łatwych" trofeów przychodzi czas na coś trudniejszego, a mianowicie na Gotham'skiego mistrza wagi ciężkiej w boksie zawodowym. Predator z łatwością odnajduje go w jego apartamencie w hotelu Plaza. Predator z hukiem wpada przez okno i rzuca siatkę na przeciwnika. Unieruchomiony mistrz nie ma już szans. Kosmita zbiera swoje krwawe żniwo. Wyrywa czaszkę z kręgosłupem i ucieka z trofeum, nie zwracając uwagi na przerażoną dziewczynę boksera, która widziała całe zajście. W międzyczasie z policyjnego radia, Bruce Wayne - Batman, dowiaduje się o zajściu. Przywdziewa kostium mrocznego rycerza i wnet jest na miejscu. Od komisarza Gordon'a dowiaduje się, że zabójca zabrał pas, który bokser zdobył wygrywając mistrzostwo. Batman ma już podejrzanego, nie wie tylko, że przez cały czas jest obserwowany przez, zakamuflowanego w strój załamujący światło i czyniącego go niewidzialnym, Predatora. Batman podejrzewa o zabójstwo, ringowego przeciwnika ofiary w walce o mistrzostwo, Bull'a Bersaglio, który startował jako zawodnik niejakiego Brodin'a, prowadzącego w Gotham City lewe interesy. Odwiedza go i wnet przekonuje się, iż się mylił. Zarówno Bersaglio, jak i Brodin nie mogli popełnić morderstwa. Mają alibi i wielu świadków, że w tym czasie opłakiwali przegraną na drugim końcu miasta. Bruce wraca do domu, ale niedługo wraca do Brodin'a i Bersagli'a. Tym razem, by zbadać ich ciała. Policja ma jednego świadka. Opisuje on co zaszło. Nie widział jednak napastnika. Wnet i świadek masowego zabójstwa ginie. Predator robi w nim dziurę, używając działka plazmowego z celownikiem laserowym. Batman za późno ostrzega kolejną ofiarę łowcy. Jednak teraz wie już mniej więcej z kim ma do czynienia. Batman zmierza na spotkanie grubych ryb Gotham w nadziei, że spotka tam Predatora. Nie myli się. Łowca pokazuje się i masakruje pseudo biznesmenów i ich ochraniarzy. Bruce'owi wreszcie widzi Predatora w pełnej krasie. Jednak jeden niedobitek razi obcego z dubeltówki i siła wystrzału wyrzuca łowcę przez okno. Batman stracił kolejną szansę na zatrzymanie drapieżcy, ale wie, iż jest to możliwe. Na podłodze zauważa plamy krwi obcego. Coś co krwawi na pewno da się pokonać. Po pewnym czasie Bruce'owi udaje się znaleźć kryjówkę Predatora. Jest to jedno z Gotham'skich złomowisk. Potwór jest ranny, ale nadal bardzo silny. Dochodzi do potyczki między Mrocznym Rycerzem, a potężnym obcym. Kosmita rani Wayne'a dyskiem działającym jak bumerang. Batman ucieka, lecz Predator podąża za plamami ludzkiej krwi. Bruce wykorzystuje maszynę z elektromagnesem i zrzuca górę złomu na obcego. Batman sądzi, iż pokonał kosmitę, lecz on nagle wynurza się ze złomu i razi twarz nietoperza ładunkiem plazmy. Ogłuszony Batman jest już praktycznie pokonany, ale przypomina sobie o zdalnie sterowanym batmobilu, którym przybył na miejsce i za pomocą ukrytego pilota taranuje obcego swoim pancernym wozem. Bruce wskakuje do samochodu i rozkazuje autopilotowi, by zawiózł go bezpiecznie i jak najszybciej do domu. Jest ranny i zdezorientowany. Nie docenił Predatora. Teraz nie może z nim walczyć. Jedyne wyjście to odwrót. Predator rzuca jeszcze w odjeżdżający batmobil włócznią, ale nie jest już w stanie dogonić pojazdu. Wayne wraca do domu, gdzie Alfred ratuje mu kolejny raz życie. Podczas gdy nietoperz dochodzi do siebie, Predator urządza kolejną masakrę. Kolejna gruba ryba Gotham ginie wraz ze swoimi gorylami. Kiedy obcy po kolei przerzedza gangsterów i rodziny w Gotham City, Batman opracowuje kostium-zbroję w której mógłbym stawić czoła kosmicie. Komisarz Gordon wzywa Batmana batsygnałem. Nie wie, że przyciągnie tym Predatora. Obcy atakuje komisarza, lecz Gordon'owi udaje się przeżyć dzięki detektyw Kandowski, która kilkukrotnie trafia znienacka Predatora ze standardowego pistoletu. Razem uciekają przed oprawcą, który strzałem z działka plazmowego niszczy część budynku. Obcy wycofuje się. W międzyczasie Batman testuje nowo wykonaną zbroję. Spotyka się z rannym komisarzem Gordon'em i zwabia Predatora w pułapkę używając batsygnału. Wywiązuje się ostra walka między Nietoperzem i kosmitą. Na szczęście obcy nie osiąga już efektów strzelając swym działem plazmowym. Batman dzięki swemu nowemu strojowi potrafi się przed tą bronią Predatora skutecznie obronić. Batman rani obcego jego własną bronią, włócznią którą kosmita wbił do batmobilu podczas ostatniej potyczki. Szarpanina zrzuca wojowników z dachu. Batman ratuje się liną z hakiem, a Predator naręcznym drąc naręcznym ostrzem ścianę budynku, łagodzi swój upadek na wóz policyjny z dużej wysokości. Zabójca używa dysku i zrywa linę nietoperza. Jednak temu dzięki świetnemu refleksowi udaje się bezpiecznie znaleźć na ulicy. Raz jeszcze Batman używa batmobilu do staranowania potwora. Jednak tym razem Predator błyskawicznie podnosi się z ziemi i wskakuje na maskę wozu Bruce'a. Wayne wyjeżdża z centrum miasta w obawie o przypadkowe ofiary. Predator naręcznym ostrzem dziurawi pancerne szyby wozu. Batman kieruje się w zaplanowane wcześniej miejsce, gdzie wyszykował pułapkę na obcego. Zatrzymuje samochód i prowadzi za sobą Predatora. Gdy zabójca jest już bardzo blisko Bruce'a, ten używa mikro-nadajnika i przy pomocy roju nietoperzy dezorientuje łowcę. Kieruje obcego prosto w pułapkę. Ten wpada prosto do jaskini nietoperza. Po dłuższej szamotaninie obcy zostaje uwięziony między karatami z tytanowej stali. Bruce razi go strzałką ze środkiem usypiającym. Ten jednak czując zbliżający się koniec walki, aktywuję naręczną mini-bombę. Batman orientując się co zamierza zrobić łowca, otwiera kraty i razi go kablem z wysokim napięciem. Predator jednak nadal stoi na nogach i zaczyna szukać wyjścia z jaskini. Bruce razi go jeszcze raz usypiającą strzałką. Obcy pada na ziemię. Batman podchodzi do niego i otrzymuje kolejną rekcję pokory od potwora. Obcy tylko udawał. Sytuację ratuje Alfred (lokaj Bruce'a) strzelając do obcego z archaicznej, acz silnej strzelby. Łowca łapie Alfreda za kark, lecz usypiający środek już silnie daje mu się we znaki. Upuszcza Alfreda i kieruje się do wyjścia z jaskini. Lokaj szybko dochodzi do siebie i uwalnia Batmana za pomocą lewarka spod ciężaru wielkiej monety, którą przewrócił na Wayne'a Predator. Bruce nie mając niczego innego pod ręką łapie kij baseball'owy i podąża za obcym, który znikł już z pola widzenia. Łowca jest ciężko ranny. Bruce dociera do niego, kierując się ogromnymi plamami krwi na ziemi. Osłabiony obcy jest w lesie. Batman znajduje go i kilkakrotnie uderza ludobójcę kijem. Ni stąd ni zowąd Batmana razi strumień potężnego światła. To statek kosmiczny Predatorów wraca po jednego ze swoich. Grupa kosmitów otacza Bruce'a i rannego Predatora. Przywódca łowców podaje rannemu miecz. Ten popełnia samobójstwo. Przegrał, a jego wróg nie chce odebrać mu życia. To dla Predatora największa ujma na honorze. Obcy umiera, a przywódca grupy wręcza okrwawiony miecz Bruce'owi. To jego trofeum. Zdobył je w uczciwej walce. Obcy zabierają ciałko kompana na statek i odlatują z Ziemi. Po krótkim czasie na miejsce zdarzenia przybiega Alfred z naładowana strzelbą. Bruce tłumaczy mu z kim mieli do czynienia. Teraz Batman obawia się, że po pokonaniu jednego z obcych, Predatorzy najprawdopodobniej nie dają Gotham City spokoju. W końcu trofeum takiego herosa jak Batman, to nie lada co.