Trzeci tom
No Man's Land zawiera zbiór historii oryginalnie wydanych w:
Batman #566-569,
Batman: Legend of the Dark Knight #120-121,
Detective Comics #734-735 i
Batman: Shadow of the Bat #88.
W
The Visitor co prawda pojawienie się Supermana sprawia, że wszystko w Gotham staje się jaśniejsze, ale jednak cały czas nie jest to miejsce dla takich bohaterów i na takie metody. Próba dostarczenia czegoś niezwykle cennego nie do końca się udaje, bo po tym, co przeżyli mieszkańcy miasta, nie są gotowi na taki skok. W mieście panują inne reguły i nawet Superman musi się do nich przystosować. Całkiem dobra historia, która pokazuje, jak zmieniają się ludzie i że nie zawsze sama idea pomocy wystarczy, by wszystkim dogodzić - dlatego działania Batmana są cenniejsze dla Gotham, niż Supermana.
Pojedynek Batmana z Freeze'em w historii
Power Play nie dodaje niczego nowego do całości, ale w interesujący sposób pokazuje, czego szukają mieszkańcy Gotham. Są skłonni mianowicie zrezygnować z bezcennych antyków, tylko po to, by w TV obejrzeć operę mydlaną lub sitcom, by przynajmniej przez chwilę odzyskać to, co kiedyś było dla nich zwykłą szarą codziennością.
Mark of Cain i
Assembly to doskonałe historie, które wprowadzają postać nowej Batgirl. Nie poznajemy jeszcze jej imienia, ale próbka jej umiejętności robi wrażenie. Córka Caina na pewno jest dobrym wkładem w drużynę bohaterów Batmana. A jak widać, bohater ma pewien plan. Dobrze także, że twórcy nie zapomnieli o postaci Scratcha, o którym już dosyć dawno nic nie słyszeliśmy, a przecież odegrał on dużą rolę w
Road To No Man's Land.
Fruit of the Earth to poprawna historia, ale jednak nic niezwykłego. Oczywiście, dobrze pokazane zostaje, że nawet złoczyńcy w chwili kryzysu mogą okazać się nie tylko przydatni dla miasta, ale wręcz jedyną pomocą dla potrzebujących. Dodatkowy plus to fakt, że Batman w Gotham ma wiele "jaskiń" i że podczas swojego pobytu poza Gotham nie próżnował. Jednak jako całość historia niczym nadzwyczajnym się nie wyróżnia, tak samo jak
I Cover the Waterfront, która służy praktycznie tylko pokazaniu, jak nowa Batgirl radzi sobie z samodzielnym wypełnianiem zadań wyznaczonych przez Batmana.
Jako całość otrzymaliśmy zbiór dobrych i trochę słabszych historii. Jednak tych lepszych jest zdecydowanie więcej. Powrót bohaterów i wprowadzenie nowej Batgirl sprawia, że w Gotham wreszcie pojawia się światełko nadziei i bynajmniej nie jest ono zasługą latającego harcerzyka w niebieskim trykocie. Żeby przywrócić miasto, trzeba działać stopniowo, według właściwego planu, tak, by mieszkańcy mogli zaakceptować zmiany. Jak widać, Batman ma taki plan i rozpoczyna sprawne wdrażanie go w życie.
Ocena: 4,5 nietoperka
Poprzednia Strona