.: Strona Główna
 .: Forum
 .: O Stronie
 .: Dołącz do BatCave
 .: Wyszukiwarka


 .: Batman: The Movie
 .: Catwoman

 .: Batman
 .: Batman Returns
 .: Batman Forever
 .: Batman & Robin

 .: Batman Begins
 .: The Dark Knight
 .: The Dark Knight Rises

 .: Batman: Mask of the
 Phantasm
 .: Batman & Mr. Freeze:
 Subzero
 .: Batman & Superman:
 The World Finest
 .: Batman Beyond:
 Return Of The Joker
 .: Batman: Mystery of
 the Batwoman
 .: Batman: Gotham
 Knight

 .: Zawieszone
 .: Fanfilms


 .: Seriale Animowane
 .: Seriale TV


     .: KOMIKS :: USA :: NIGHTWING :: ROK 2007 :: NIGHTWING #128 :.

NIGHTWING #128

Tytuł historii: Targets Part 4
Miesiąc wydania: Marzec 2007 (USA)
Scenariusz: Marv Wolfman
Rysunki: Dan Jurgens
Okładka: Christian Alamy
Tusz: Peter Tomasi
Kolor: The Hories
Liternictwo: Phil Balsman
Ilość stron: 32

Nowy Jork. Późna noc. Nightwing patroluje miasto, snując rozważania o ostatnich wydarzeniach jakie zaszły w jego życiu. Grayson powraca na cmentarz, na którym niedawno został pochowany żywcem przez tajemniczego przeciwnika. Zamierza nawet wstąpić do kościoła, ale dostaje sygnał od J.J. W mieście pojawił się drugi Raptor.
Gdy przestępca walczy z nowojorską policją w samym centrum miasta, grupka naukowców i businessmanów, którzy finansują i tworzą projekt ów zbroi bojowej z zadowoleniem obserwuje te sceny w swoim biurowcu. Wiedzą, że jeżeli nowa zbroja zda pomyślnie test bojowy, nowi kupcy będą jedynie kwestią czasu. Na placu boju pojawia się w końcu Nightwing i od razu rozpoczyna walkę z Raptorem. Niestety, jego przeciwnik nie ma żadnym problemów z szybkim odparciem natarcia byłego Robina. Tylko dzięki swoim akrobatycznym umiejętnościom Grayson unika ataków napalmem. Gdy jednak dochodzi do walki wręcz, przeciwnik zaciska mocno swoją rękę na szyi Nightwinga. Jednak jego uścisk niespodziewanie słabnie. Naukowcy przebywający z dala od walki, ale mający pełne dane o stanie ich zbroi i walczącego w niej człowieka, doszli do wniosku, że nie udało im się jednak usunąć błędów, które zabiły pierwszego Raptora.

  
Przykładowe Strony:
  

Kolejny "nosiciel" zbroi także zaczął powoli umierać od promieniowania. Ale jeszcze zanim drugi Raptor umarłby naprawdę, zdecydował się zadać Nightwingowi, którego w dalszym ciągu trzymał w żelaznym uścisku, śmiertelny cios. Dickowi w ostatniej chwili udało się przekręcić rękę swego przeciwnika, powodując, że wylatujący z niej napalm nie zabił młodego bohatera, lecz Raptora. Ze wstrząśniętymi całym tym zdarzeniem naukowcami niespodziewanie łączą się tajemniczy ludzie, będący wcześniej zainteresowani kupnem zbroi. Podczas gdy badacze tłumaczyli się, że zaszły pewnie nieoczekiwanie trudności i, że potrzebują więcej czasu, okazało się, że ów ewentualnym kupcem był Lex Luthor. Były prezydent USA był wściekły, że jego byli podwładni starali się handlować jego własnością za jego plecami. Lex bez żadnych skrupułów zdetonował bomby podłożone pod wieżowiec, w którym znajdowały się laboratoria naukowców...

Autor: robin09

Poprzednie numery chwaliłem, ponieważ uważałem, że Marv Wolfman jak mało kto rozumie postać Dicka Graysona. Teraz też tak jest. Nie można scenarzyście tutaj niczego zarzucić. Gorzej niestety jest z samą treścią komiksu...

Numer 128 Nightwinga miał zakończyć, świetną moim zdaniem, historię Targets. No i zakończył, niestety bez żadnych fajerwerków. Nie dostaliśmy zakończenia, które trzymałoby nas w napięciu, które wywołałoby ewentualny szok, lub radość, że wszystko dobrze się skończyło. Dostaliśmy po prostu kiepski komiks, który nie powinien pozostać w pamięci fanów Nightwinga na długo. Gdy zakończyłem lekturę numer 127, miałem nadzieję, że Wolfman w kolejnym numerze rozwiąże dwie kwestie.

Po pierwsze, miał wyjaśnić kto tak naprawdę pociągał za sznurki w tej historii, kto kontrolował Raptora i wynajął tajemniczego zabójcę, który pochował Graysona żywcem. Liczyłem na jakąś rewelację, a tymczasem otrzymałem rozwiązanie, na które wpadłoby dziecko, już po pierwszym numerze tej historii. Bo naprawdę, byli naukowcy pracujący dla Luthora nie są czymś zaskakującym, biorąc pod uwagę, że przewijali się w zasadzie przez cały komiks. Druga kwestia to decydująca walka między Raptorem a Nightwingiem. Może nie liczyłem na epickie starcie, czy na walkę w stylu Nightwing vs Deathstroke, podczas której dostaje wypieków na twarzy, ale na pewno oczekiwałem na coś więcej niż zobaczyłem w tym komiksie. Walka była nudna, mało dynamiczna. I znowu, gdyby Raptor nie osłabł, Nightwing by nie żył... Po raz który?! Miałem nadzieję, że Boy Wonder pokaże na co go stać i wygra walkę już bez niczyjej pomocy, bez udziału szczęścia. Pozostaje jedynie liczyć, że w kolejnych numerach Wolfman troszkę "wzmocni" Nightwinga, tak by już mógł wygrywać pojedynki tylko i wyłącznie dzięki swym umiejętnościom, a nie zrządzeniom losu.

Podsumowując, komiks kończący bardzo dobrą opowieść okazał się rozczarowaniem. Szkoda, gdyż Marv mógł jakoś bardziej rozwinąć potencjał drzemiący w tej historii.

Ocena: 3 nietoperki

Autor: robin09

Poprzednia Strona




WAK - Serwis Komiksowy
Spider-Man Online

Punisher - Serwis o Punisherze
The Truth about The X-Files





© Copyright 2003 and 2012 by BatCave. Wszelkie prawa zastrzeżone
Batman is registered trademark of DC Comics, Warner Bros.

Projekt i wykonanie: myspace.com/WebMastaMajk