.: KOMIKS :: USA :: TPB :: BATMAN: MAD LOVE AND OTHER STORIES :.
BATMAN: MAD LOVE AND OTHER STORIES
Rok wydania: 2008 (USA) Scenariusz: Paul Dini, Bruce Timm, Glen Murakami Rysunki: Bruce Timm, Mike Parobeck, Matt Wagner, Dan DeCarlo, Klaus Janson, Glen Murakami Okładka: Bruce Timm Ilość stron: 208
Mad Love and Other Stories to zbiór komiksów tworzonych i współtworzonych przez dwóch wyjątkowych artystów: Bruce'a Timma i Paula Diniego, ludzi współodpowiedzialnych za sukces serialu animowanego Batman TAS, którego jestem wielkim fanem, jako że w dużym stopniu ukształtował sposób, w jaki postrzegam Mrocznego Rycerza (wraz z filmami Burtona i komiksami TM-Semic).
Zbiór ten rozpoczyna się najsłynniejszym komiksem tych twórców, a więc tytułowym Mad Love, poprzedzonym wstępem Diniego. Nie będę się rozpisywał na temat tej konkretnej opowieści, gdyż zrobiłem to już wcześniej; powiem tylko, że chociaż Mad Love zajmuje trochę ponad jedną czwartą tego tomu, to jest on wart kupienia wyłącznie dla tej jednej historii. Nawet gdyby pozostałe komiksy były kiepskiej jakości. Wcale jednak tak nie jest i pozostałe opowieści również prezentują się dobrze.
Po Mad Love mamy przedruk The Batman Adventures Annual #1, a w nim historię zatytułowaną Going Straight, która ukazuje starania wrogów Batmana, aby zejść ze ścieżki występku i rozpocząć uczciwe życie. Dini udanie różnicuje nastrój poszczególnych opowieści, od humorystycznej przygody Harley Quinn, aż po poważne przypadki Scarecrowa i Brzuchomówcy (Dini jest obok Alana Granta chyba najlepiej piszącym Scarface'a i jego partnera scenarzystą). Również rysunki w poszczególnych opowiastkach są inne, choć wszyscy twórcy nawiązują do stylu Batman TAS. Ogólnie poziom ilustracji jest zadowalający; nawet Klaus Janson, którego wysoka renoma jako rysownika i inkera jest dla mnie zagadką niczym z Archiwum X, prezentuje się nieźle w historii ze Scarecrowem.
Następnie czytelnik ma okazję podziwiać Jokera w pełniej krasie w Laughter After Midnight. Mogę jedynie powiedzieć, że Dini robi to znowu - pokazuje jak się powinno pisać Jokera. Warto też zwrócić uwagę na rysunki Johna Byrne'a, który całkowicie zmienia swój styl na potrzeby tej historii.
Cruise to Nightmare to krótki pojedynek Batmana z Poison Ivy. Na tych kilku stronach nie ma może odkrywczego scenariusza, ale czyta się to szybko i przyjemnie; poza tym po raz kolejny można podziwiać ilustracje Timma, szczególnie Ivy i inne seksownie narysowane kobiety.
Po tej krótkiej historyjce otrzymujemy świąteczną opowieść Jolly Ol' St. Nicholas, której bohaterami są Bullock, Montoya i Barbara Gordon jako Batgirl. Ta trójka musi się zmierzyć z tajemniczym złodziejem grasującym w centrum handlowym. Dini po raz kolejny tworzy prosty na pozór wątek, ale scena z dziewczynką, która ma niecodzienną prośbę do Św. Mikołaja, świadczy o tym, że mamy do czynienia ze scenarzystą wszechstronnym, potrafiącym wpleść w banalną superbohaterską opowiastkę prawdziwe ludzkie dramaty. Wszystko to oczywiście wspaniale zilustrowane przez Timma. Warto jeszcze nadmienić, iż komiks ten doczekał się swej animowanej wersji (podobnie jak Mad Love) w jednym z odcinków TAS.
Demons jest drugim po Going Straight annualem serii The Batman Adventures. W komiksie tym Nietoperz musi połączyć siły z Etriganem, aby powstrzymać Ra's Al-Ghula przed uwolnieniem starożytnej mocy drzemiącej w magicznej kamiennej płycie. Okazuje się przy okazji, że Ra's i Jason Blood rywalizują ze sobą już od dawna; dłużej niż Batman mógłby przypuszczać. Lekkostrawna, przyjemna opowiastka, w której walka herosów ze złem wysuwa się na pierwszy plan. Rysunki, tak jak poprzednio, to styl Bruce'a Timma. Jedyne niedociągnięcie wizualne to kolory - trochę blade i mdłe.
Na deser dostajemy samodzielną historię Timma ze zbioru Batman Black and White (wydany w Polsce przez TM-Semic w 1997 roku) pod tytułem Two of a Kind. Po raz kolejny jeden z adwersarzy Mrocznego Rycerza, tym razem Two-Face, otrzymuje szansę zerwania ze swoją niechlubną przeszłością. Jest to jednak trudniejsze niż się wydaje. Timm udowadnia, że pisanie scenariuszy wychodzi mu tak dobrze jak rysowanie. Jedna z najlepszych, moim zdaniem, opowieści o Harveyu Dencie - tak uznani pisarze jak Loeb i Robinson zostają daleko z tyłu ze swoimi wersjami tej postaci. Całość tomu dopełniają komentarze Bruce'a Timma, z których dowiadujemy się m. in. jaki bałagan towarzyszył powstawaniu komiksu Demons i zapoznajemy się z ocenzurowanymi scenami, oraz galeria okładek.
Mad Love and Other Stories jest komiksem który polecam każdemu. Szczególną zachętą może być to, co obecnie dzieje się w batmańskich tytułach. Dini i Timm udowadniają bowiem, że nie trzeba wysyłać Wayne'a do prehistorii, ani stosować innych morrisonowych dziwactw, aby napisać dobre, ciekawe i inteligentne historie z mieszkańcami Gotham w roli głównej.