Tytuł historii:He Who Laughs Last...! Miesiąc wydania: Wrzesień 2008 (USA) Scenariusz: Jason Aaron Rysunki: Jason Pearson Okładka: Jason Pearson Kolor: Dave McCaig Liternictwo: Rob Leigh Ilość stron: 32
Zamknięty w swojej celi w Arkham Joker przypomniał sobie pewną historię, dotyczącą Pingwina.
Młody Oswald Cobblepot czekał z kwiatami na Allison by zaprosić ją tańce. Wcześniej dostał wiadomość, że chce ona z nim wyjść, jednak okazało się, że był to tylko głupi żart jej koleżanki.
Podczas jazdy limuzyną, towarzyszki Pingwina chciały się zatrzymać, by napełnić kieliszki szampanem. Oswald nie jest zachwycony takim towarzystwem i dlatego zostawia dziewczyny na środku ulicy.
Później Pingwin u pewnego handlarza dostrzega kobietę trzymaną w klatce, która prosi o pomoc.
Następnego dnia kobieta budzi się apartamencie Oswalda. Pingwin tłumaczy jej, że nie mógł znieść sposobu, w jaki ją traktowano. Dla Violet Oswald stał się wybawcą, od którego nie chce żadnych prezentów, bo największą radością jest dla niej możliwość przebywania w towarzystwie Cobblepota. Pingwin jest tak szczęśliwy z tej znajomość, że już od dwóch dni nie myślał o żadnej kradzieży, że nawet nie przejmuje się faktem Batman właśnie pokonał jego ludzi.
Przykładowe Strony:
Podczas romantycznej kolacji z Violet, Pingwin chciał wyznać swoje uczucia, ale w tej samej chwili w jego kierunku spojrzał śmiejący się szef kuchni. Nie wiadomo, czy śmiał się z Oswalda, czy też z dowcipu. Później pojawił się nowy właściciel budynku i restauracja została zamknięta, a wszyscy pracownicy zwolnieni. Dziewczyna szefa kuchni została deportowana do Rumuni, jego najlepsi przyjaciele zostali oskarżeni o pornografię, chociaż twierdzili, że zostali wrobieni. Do mieszkania obok szefa kuchni, który leczył się z alkoholizmu wprowadził się bardzo głośny lokator, a naprzeciwko otwarto 24 godzinny sklep z alkoholem. Niespełna dwa miesiące później ten, który prawdopodobnie śmiał się z Pingwina powiesił się. Dzień później Oswlad wyciął z gazety jego nekrolog.
Violet zauważyła szyderczy uśmiech na twarzy Cobblepota. Kiedy miała okazję zaglądnęła do księgi, w której Pingwin umieszczał nekrologi wszystkich osób, które się z niego śmiały.
Pierwszymi ofiarami były dziewczyny, które się z niego śmiały w dzieciństwie. Zostały one zaatakowane przez ptaki.
Po powrocie do domu Oswald odkrywa, że Violet właśnie zaczęła się pakować. Po tym, co zobaczyła postanowiła go opuścić, bo nie chce mieć nic wspólnego z takim potworem.
Atak ptaków nie zabił dziewczyn i dlatego później postanowiły się zemścić na Pingwinie. Pobiły go i dały mu radę, żeby do końca życia trzymał się z dala od dziewczyn. Oswaldowi miał pozostać tylko jego ptak. Jednak i on go dziobnął, co przelało czarę goryczy i spowodowała, że Oswald zatłukł kijem bejsbolowym swojego ptaka. Czego później żałował.
Teraz też jest mu przykro, że z Violet nie wyszło i, że z powrotem wróciła do swojej klatki.
Według Jokera morał z tej historii może być taki: "Pingwin śmieje się ostatni, ale czy zdaje on sobie sprawę, że ten kto śmieje się ostatni, śmieje się w samotności?", albo "Jeśli nie możesz być z osobą którą kochasz, to pokochaj osobę z którą jesteś", lub "Kill 'Em All and Let God Sort Them Out".
Pingwin zawsze był interesującą postacią, może nie był to złoczyńca, który dostarczał Nietoperzowi wielu problemów, ale zawsze miał niepowtarzalny styl. W historii Aarona ukazana zostaje mroczna strona Oswalda Cobblepota, oraz wydarzenia, które poniekąd do tego doprowadziły. Bycie dzieckiem nienależącym do najpiękniejszych dostarcza wiele kłopotów i jest częstym tematem drwin, Pingwin doświadczył tego osobiście na własnej skórze.
Te wydarzenia na zawsze odmieniły stosunki Oswalda z kobietami. Jako Pingwin wiele dziewczyn interesowało się z nim ze względu na pieniądze, ale jak spotkał dziewczynę, która go rozumiała, to przez swoje kompleksy Oswald zaprzepaszcza szanse na szczęście. To zawsze do niego należało ostatnie słowo, a na przykładzie szefa kuchni dokładnie widzimy jak mściwy jest Pingwin. Swoje ofiary wykańcza psychicznie, nie zabija ich, ale sprawia, że te zaczynają tak cierpieć, że postanawiają same się zabić. Nie wielu złoczyńców jest tak okrutnych, a Pingwin tak. Dlatego też jedyną kobietę, którą pokochał skazuje na zamkniecie w klatce, z której wcześniej jej uwolnił, a sam zostaje otoczony prze głupie dziewczyny, którym tylko bąbelki w głowie.
Jason Aaron napisał bardzo dobrą historię, która przybliża nam psychikę Pingwina, a wszystko to zostało zobrazowane równie dobrymi rysunkami autorstwa Jasona Pearsona, w których możemy zobaczyć prawdziwe emocje w oczach Oswalda, aby Pingwin doczekał się więcej takich historii.