Tytuł historii:Book Seven: War Miesiąc wydania: Czerwiec 2008 (USA) Scenariusz: Frank Tieri Rysunki: J. Calafiore Okładka: J. Calafiore Kolory: Brian Reber Tusz: Jack Purcell Liternictwo: Sal Cipriano Ilość stron: 32
Richardowi wydaje się, że widzi Leslie, ale tak naprawdę to Riddler. Wyjaśnia on bohaterowi, że wraz z Fireflyem, Killer Mothem i Lockupem trafił do kliniki, gdzie uratowano jego życie. Edward nie jest byle, jakim detektywem, dlatego bez trudu rozpoznał Nightwinga, już podczas wizyty u Pingwina. Jednak, chociaż zna jego twarz to nie zna jego imienia, poza tym bardziej go interesuje skąd złoczyńca dostał zaawansowaną technologicznie broń. Dlatego postanawia współpracować z rannym Richardem.
W międzyczasie wojna gangów trwa. Do akcji włączają się także dwie bohaterki, Batgirl i Huntress. Chwilę później dołączają do nich Wildcat i Robin.
Riddler spotyka się Pingwinem. Detektyw tłumaczy złoczyńcy, że to tylko kwestia czasu nim rozwiąże sprawę, dlatego lepiej by było, gdy Oswald już teraz wszystko powiedział. Pingwin się zgadza i wprowadza Edwarda do pokoju, gdzie czekają dziewczyny. Nie mają one jednak zamiaru niczego wyjaśniać Riddlerowi.
Przykładowe Strony:
Ekipa Whale'a jest bliska klęski. Do pomieszczenie gdzie przebywa Tobias wdzierają się ludzie Pingwina. Następnie dostarczają go swojemu szefowi. Pingwin daje Whale'owi dwa wyjścia. Jedno kończy się śmiercią Tobiasa, a drugie oznaczana współpracę. Tobias decyduje się na współpracę, by pokonać wspólnego wroga, którym jest Intergang.
W międzyczasie Vigilante zaczął eliminować ludzi Pingwina, przez co zaniedbał swoje bezpieczeństwo, a to oznacza starcie z Batmanem.
Gotham Underground zmierza do końca i dobrze, bo i tak ta miniseria byłaby, zapewnie lepsza gdyby składała się z mniejszej ilości numerów. Book Seven: War rozpoczyna się naprawdę obiecująco, bo oto nad rannym Richardem stoi Riddler, który wie, z kim ma do czynienia. Później niestety nie jest już tak dobrze. Walka trwa. Angażują się do niej bohaterowie. Tobias przegrywa i aby zachować życie musi współpracować z Pingwinem.
Zachęcająca jest okładka, niestety nie warto oceniać tego numeru po okładce, co by podniosło ocenę, bo kompletnie nie odnosi się ona do zawartości komiksu. Dobrze, że na końcu pojawia się Batmana, może jest to znak, że teraz kiedy wojna się skończyła dostaniemy ciekawą historię w której znajdzie się miejsce dla Nietoperza.