.: KOMIKS :: USA :: GOTHAM CITY SIRENS :: ROK 2011 :: GOTHAM CITY SIRENS #20 :.
GOTHAM CITY SIRENS #20
Tytuł historii:Hell Hath No Fury, Part One Miesiąc wydania (okładka): Kwiecień 2011 (USA) W sprzedaży od: 23.02.2011 (USA) Scenariusz: Peter Calloway Rysunki: Andres Guinaldo, Ramon Bachs Okładka: Guillem March Kolory: JD Smith Tusz: Lorenzo Ruggiero, Ramon Bachs Liternictwo: Steve Wands Ilość stron: 32
Oprócz wesołej strony w głowie Harley jest także mroczna strona, której tym razem humor nie jest w stanie uspokoić. Nadszedł czas na zemstę. Za każdą próbę zabicia, porzucenia. Teraz za to wszystko przyjdzie Jokerowi zapłacić życiem.
Do dostatnia się do Arkham, Harley Quinn potrzeba tylko czterech rzeczy. Za pomocą kulek rozprasza strażnika, którego budka znajduje się tuż obok jej sekretnego wyjścia z Arkham. Strażnik od najmłodszych lat bawił się kulkami, gdyż pozwalały mu one oderwać się do ciężkiego dzieciństwa. Jednak nie były to tylko zwykłe kulki, niekontrolowana wściekłości Harley nie mogła ryzykować wpadki i dlatego zastosowała wybuchowe kulki.
Wybuch od razu powoduje mobilizacje w szeregach strażników. O zaistniałej sytuacji, mimo nie stwierdzenia ucieczki żadnego z więźniów, dowiaduje się także szefowa Arkham Alyce Sinner.
Przykładowe Strony:
Harley zdołała dobrze poznać sekrety pracowników Arkham, kiedy sama pracowała tam jako psychiatra. Wiedziała, że Alyce Sinner będąc członkinią sekty zakochała się w jednym z chłopków, a ten podarował jej wycięty z materiału kwiatek. Jednak, kiedy ich zażyłość wyszła na światło dzienne, chłopak odwrócił się od niej. Zemściła się. Znaleziono 37 ciał członków sekty, oraz kwiatek. Teraz za sprawą takiego samego materiałowego kwiatka Harley usypia nową kierowniczkę Arkham.
Realizując dalej swój plan Harley za pomocą łomu wypuszcza na wolność Clayface'a, by ten pochłonął uwagę strażników. Użycie łomu nie jest przypadkowe, bowiem dla Basila Karlo łom łączy się z jego największą porażką.
Od celi Jokera Harley dzieli tylko strażnik, ale także na niego bohaterka ma sposób, bo z rzeczy, które zabrała pozostał jeszcze gwóźdź.
Kto wie, może w Gotham City Sirens jakieś poprawne historie jeszcze się ukażą. Tym razem historia w całości koncentruje się na Harley i tym samym czytelnicy mają okazję bliżej poznać tę bohaterkę, która wcale nie ogranicza się do zabawny i wygłupów. Nie jest również tylko dodatkiem do Seliny i Ivy, które w tym numerze się nie pojawiają. Harley jest inteligentną kobietę, która jak przystało na bardzo dobrego psychiatrę potrafiła odkryć słabości różnych osób związanych z Arkham. Lepiej nie wnikać, kiedy Harley Quinn miała okazję rozpatrzyć poddanie o pracę Alyce Sinner. Momentami działania bohaterki wydają się być mocno przesadzone. Czy naprawdę ostatnio doszło do takiego przełomu, by Harley pękła i by cała jej złość i chęć zemsty znalazła ujście? Według mnie działania bohaterki, zwłaszcza takie mordercze, nie zostały należycie umotywowane.
Chociaż Gotham City Sirens #20 jest cały czas dalekie od ideału, to jednak w porównaniu z ostatnim numer jest wyraźny, duży krok na przód. Skupienie się na jednej z bohaterek sprawdza się. Pokazanie jej także z innej strony też nie jest złym pomysłem. Co do samych jej działań i tunelu, którego jakoś nikt od lat nie odkrył, mimo że Akrham było przebudowane, lepiej nie wnikać w takie szczegóły, bo i tak to, co otrzymaliśmy jest jak na ostatnie numery Gotham City Sirens całkiem niezłe.
