.: KOMIKS :: USA :: GOTHAM CITY SIRENS :: ROK 2011 :: GOTHAM CITY SIRENS #17 :.
GOTHAM CITY SIRENS #17
Tytuł historii:Ending Again Miesiąc wydania (okładka): Styczeń 2011 (USA) W sprzedaży od: 24.11.2010 (USA) Scenariusz: Peter Calloway Rysunki: Andres Guinaldo Okładka: Guillem March Kolory: JD Smith Tusz: Walden Wong Liternictwo: Travis Lanham Ilość stron: 32
W śnie pocałunek Seliny i Bruce'a zostaje przerwany przez atak dziwnych stworów. Bohaterowie jednak się nie poddają i próbują uciec.
W międzyczasie z misją ratunkową praktycznie do wnętrza ziemi udają się Harley, Ivy, Zatanna i Talia, ale tylko dwie ostatnie bohaterki wiedzą, jaki sekret ukryty jest w umyśle Catwoman.
Przykładowe Strony:
Pod powierzchnią ziemi na drodze bohaterek pojawia się Shrike, który zdradza cel swojej misji. Jednak ze względu na fakt, że nie działa na niego magia Zatanny bohaterki zmuszone są z rozprawieniem się z zabójcą w bardziej tradycyjny sposób. Podczas gdy Ivy i Zatanna zostają by walczyć z przeciwnikiem, Harley i Talia docierają do Catwoman, przy której córka Ra'sa rozpoznaje Senpai'a. W swoim śnie Selina po rozdzieleniu się z Burce'em wykrzykuje jego imię, gdy ten zostaje porwany przez oprawców. Działania bohaterek sprawiają jednak, że Senpai i Shrike uciekają, ale to nie oznacza zamknięcia sprawy.
Kilka dni później. W odpowiedzi na pytanie Zatanny, Talia wyjaśnia, że Senpai był najlepszym uczniem jej dziadka i że po tym jak Batman zabił Sensei'a jego uczeń pragnie zemsty. Żeby chronić tożsamość Batmana, Talia decyduje, że jedynym wyjściem jest wymazania Bruce'a z pamięci Catwoman.
Nie tego oczekiwałem po tym numerze. Niestety seria Gotham City Sirens stopniowo obniża swoje loty, a szkoda, bo wyjściowy pomysł był całkiem niezły.
Historia Ending Again jest po prostu nudna. Selina jest uwięziona, ale ucieka. A mimo kłopotów kawaleria jej przyjaciółek nadchodzi z pomocą w samą porę. Naprawdę można byłoby ciekawiej to przedstawić i jakoś bardziej rozbudować. Poznajemy, co prawda osoby odpowiedzialne za całe zamieszanie. Jednak czy warto się nimi przejmować skoro rozwianiem problemów ma być wymazanie Bruce'a z pamięci Catwoman? Podobny zabieg został już kiedyś przeprowadzony i nie spotkał się on z dobrym przyjęciem ze strony Batmana tak, więc zapewnie tym razem nie takie rozwiązanie zostanie zastosowane. Kolejny poważny problem numeru, oprócz rysunków Andresa Guinaldo, który nie w pełni potrafi uchwycić kobiecość bohaterek, jest fakt, że do końca nie wiadomo, kiedy cała historia ma miejsce. Czy dzieje się to po tym jak Bruce powrócił i oświadczył, że wspiera Batmana, czy w okresie, kiedy był zaginionym w czasie? Taki brak zgrania różnych tytułów sprawia, że te słabsze historie nie są wstanie się wybronić, a niestety do takich słabszych historii zalicza się Ending Again.