<<< Kontynuacja z Nightwing #97
Gotham jest spowite w mroku. Batman kontaktuje się z Tarantulą, by sprawdzić czy jest przygotowana do jego zadania. Wyjaśnia jej, że to Pingwin stoi za odcięciem prądu.
Daje dziewczynie do zrozumienia, że chce, aby Cobblepot wyjechał z miasta raz na zawsze. Kończąc, przypomina jej o najważniejszej rzeczy:
"Nie zabijaj".
Po introdukcji Nietoperza, Tarantula zapala flarę i skacze w stronę Iceberg Lounge. Gdy rzuca się na strażników, mówi sama do siebie:
"Bez zabijania? Gdzie w tym zabawa?". Z łatwością pokonuje pierwszą linię obrony Pingwina i wchodzi do jego lokalu. Nie widząc tam żadnego życia, schodzi do piwnicy. Zauważa tam duże, drewniane skrzynie wypełnione bronią. Schodząc niżej, zaskakuje ją Killer Croc, którego Tarantula unika. Nagle z cienia wyłania się Anarky, który mówi jej, że przyszła w bardzo złym momencie.
Rozpoczyna się pojedynek, który obserwuje Pingwin wraz z tajemniczą osobą w stanowisku bezpieczeństwa - pokoju, w którym można obsługiwać wszystkie kamery znajdujące się w lokalu. Osoba zakryta ciemnością pyta Cobblepota czy ma się zająć kobietą.
"Nie. Nie teraz. Spójrzmy na ile jest dobra. Kto wie, może ją użyję do swoich celów" mówi Oswald. Chwilę później postać znowu się odzywa - informuje Pingwina, że Rosjanie kupili usługi Croca. Pingwin najwyraźniej się tym nie przejmuje i mówi, że da mu znać.
Katalina jest otoczona przez Croca, Anarky'ego i Trickstera. Widząc, że równowaga sił została zachwiania, Tarantula wyjmuje swoją dmuchawkę i poprzez pociski usypiające kładzie swych antagonistów na ziemię. Myśląc, że najgorsze za nią, postanawia odetchnąć. Nie na długo - nagle pojawia się Deadshot, który przystawia jeden ze swych pistoletów na przedramieniu do jej głowy. Używając swego refleksu, Tarantula odsuwa się i unika strzałów zabójcy. Łapie go za rękę, wykonuje potężny cios nogą, wyrywa mu pistolet z przedramienia i skacze, oddalając się od niego. Deadshot rewanżuje się silnym ciosem w szczękę. Ta jednak kładzie go serią efektownych uderzeń. Tarantula wkłada na swoje przedramię pistolet zabójcy i rusza szukać Pingwina.
Stanowisko bezpieczeństwa. Katalina niszczy drzwi jednym strzałem. Spotyka tam Pingwina. Cobblepot próbuje się jeszcze ratować:
"Zanim powiesz kolejne słówko, oferta: Pracuj dla mnie, a dostaniesz więcej, niż oferuje ci Nietoperz". Tarantula ignoruje jego propozycję i każe mu wyjechać z miasta. Według niej i Batmana, Pingwin jest jedynym gangsterem, który nie maczał palców w spotkaniu szefów organizacji przestępczych w porcie Gotham.
Wszyscy kryminaliści w mieście sądzą na odwrót, gdyż... Tarantula puściła o tym plotkę. Cobblepot nie ma wyboru - jeśli zostanie w mieście, to zostanie ścigany przez innych bossów mafii.
"Ale... to jest mój dom..." mówi z strachem w oczach Pingwin. Katalina uśmiecha się do niego i oznajmia:
"Już nie".
Spoiler biegnie do Orpheusa, by go ostrzec przed niebezpieczeństwem. Wierzy, że jeżeli uda się jego uratować, to koszmar wojny gangów się skończy. Nagle z pobliskiego dachu wychodzą kryminaliści, którzy strzelają w stronę Stephanie. Ta omija kule i skacze na drabinę, która jest umocowana na ścianie budynku naprzeciwko jej. W tej samej chwili jeden z gangsterów wystrzeliwuje w jej stronę rakietę z bazooki. Rakieta trafia w konstrukcję, ale Stpehanie nic się nie dzieje. Dziewczyna spada na dach samochodu i unika bliskiego spotkania ze spadającym żelastwem. Po chwili nastolatka wstaje i rusza dalej, mówiąc: "Dobra, idź. Ruszaj się, Steph."
Oracle komunikuje się z Batmanem, który ogląda panoramę miasta i mówi o braku łączności z Tarantulą. Wyjaśnia jej, że Katalina właśnie wykonuje misję dla Nietoperza. "Więc wszystko idzie zgodnie z planem" oświadcza Barbara. Batman wyznaje jej, że poprzez ostatnie pięć dni wszystko idzie nie tak, jak on sądził. Nagle jednak coś sobie uświadamia. Mówi do Oracle, że od początku wiedział, że ktoś wyłączy prąd w Gotham. Oracle pyta się jak. "Ponieważ... Ja to zaplanowałem?" -mówi niepewnie Batman. Mówi zakłopotanej Barbarze, że od początku to był on. Od samego początku gonił samego siebie i wie teraz, co ma zrobić. Pyta Oracle o dziedziniec i sytuację na nim. Barbara informuje go, że jest czysty od czasu godziny policyjnej. Batman wyłącza się, uprzedzając wcześniej, by się o niego nie martwiła.
Szybujący nad miastem Batman kontaktuje się z Alfredem, którego prosi o sprawdzenie pewnego folderu w bazie danych jaskini i przesłanie pliku do jego minikomputera. Prosi go również ażeby sprawdził, kto po raz ostatni widział ten plik. Po chwili Nietoperz wyjmuje z kieszonki komputer i czyta zawartość pliku. "Oczywiście. Oracle, chce mieć wszystkich na linii, natychmiast" oświadcza. Barbara wykonuje rozkaz. W międzyczasie odzywa się Alfred: "Sir, to ja. Pani Stephanie była ostatnią osobą, która przeglądała ten folder". Bruce nie jest zbytnio zaskoczony tym faktem.
W tym samym czasie Spoiler, stojąc na poruszającej się ciężarówce policyjnej, skacze na pobliską latarnię i przeskakuje na dach. Tam przypadkowo spotyka grupkę kryminalistów, którzy chcą się z nią zabawić. Dziewczyna ostrzega ich, by ją zostawili i odeszli. Jeden z nich jednak nie daje jej spokoju, więc Steph rzuca się na niego i zadaje mu serię silnych ciosów.
Każe jego kolegom, aby zabrali go do kliniki w East Endzie i daje do zrozumienia, że nigdy więcej nie chce ich spotkać w Gotham. Gdy bandziory odchodzą, dziewczyna mówi sama do siebie: "On się mylił. Nigdy nie powinien mnie wyrzucać".
Batman jedzie motocyklem w stronę North End, do Orpheusa. W tym samym czasie tłumaczy swojej drużynie sytuację - ktoś wykorzystuje jego taktyki zamieszczone w komputerze Jaskini. Nie zdradza, że była to Stephanie. "Najważniejszą teraz rzeczą jest uratowanie Orpheusa" wyznaje. Cassandra pyta się, dlaczego jest on taki ważny. Nietoperz odpowiada, że to najważniejsza osoba jego planu. Według niego Orpheus jest szefem wielkiej, zjednoczonej organizacji przestępczej w Gotham. Organizacji, którą kontroluje Batman. Jeżeli znajdą Orpheusa, dowiedzą się wszystkiego, co trzeba i być może wojna się skończy.
W tej samej chwili Spoiler spotyka wreszcie Orpheusa. Cieszy się, że widzi go żywego. Jednak dziwi się, że nie ma on zbroi i hełmu. Ignoruje to jednak: "Słuchaj, ty jesteś kluczem! Wszystko kręci się wokół ciebie!". Mężczyzna dziwi się zachowaniu dziewczyny. Steph jednak nie zauważa, że za Orpheusem jest jakaś tajemnicza postać. Bierze nóż i podstawia go do szyi Orpheusa. Zabija go, po czym mówi do Spoiler: "Plan, mała dziewczynko? Jaki plan?".
>>> Kontynuacja w Robin #130
Poprzednia Strona