.: KOMIKS :: USA :: ONESHOTY :: FACES OF EVIL: PROMETHEUS :.
FACES OF EVIL: PROMETHEUS
Tytuł historii:The Man Who Murder Prometheus, Chapter One: The Rock, Chapter Two: Unbound, Chapter Tree: The Flame Miesiąc wydania: Marzec 2009 (USA) Scenariusz: Sterling Gates Rysunki: Federico Dallocchio Okładka: Mauro Cascioli Kolor: Federico Dallocchio Liternictwo: Steve Wands Ilość stron: 32
Podczas Megeddon Invasion na Watchtower Batman pokonał w walce Prometheusa. Ze względu, że złoczyńca nie raz zagroził JL Martian Manhunter postanowił obezwładnić jego umysł.
Chociaż zamknięty w Blackgate Prometheus traktowany jest jak warzywo, to jego mózg czasami funkcjonuje. Pamięta jak zginęli jego rodzice, którzy podróżując rabowali banki. Kiedy dorósł zabił wszystkich oprócz jednego z gliniarzy odpowiedzialnych za ich śmierć. Prometheus pamięta też swoje podróże po świecie, dzięki którym zdobył odpowiednią wiedzę i umiejętności, by stać się złoczyńcą, którego obawiało się Justice League.
Teraz jednak okres świetności jest za nim. Unieruchomiony we własnym ciele staje się dla jednego ze strażników obiektem do drwin i bicia. Tymczasem grupa złoczyńców walcząca z Martian Manhunterem pokonuje go, dzięki czemu Prometheus znowu może funkcjonować. Pierwsze co robi, to zimną krwią morduje strażnika. Następnie w jego stroju bez problemów opuszcza Blackgate.
Przykładowe Strony:
Po dostaniu się do swojej kryjówki i przeglądnięciu aktualnych informacji bohater ze zdziwieniem odkrywa, że złoczyńca w kostiumie Prometheusa napadł w zeszłym tygodniu na bank.
Kilka dni później Prometheus odnajduje impostora i bez większych problemów odzyskuje swój Klucz. I razem z nim przenosi się Strefy Duchów. Bohater ma żal do Chada, że ten nic nie zrobił, by wyciągnąć go z wiezienia, czy pokonać Martian Manhuntera. Chad Graham zabił swojego ojca, bo ten nie pozwolił mu grać w gry. Jego ojciec był gliniarzem odpowiedzialnym za śmierć rodziców Prometheus, którego bohaterowi nie udało się zabić. Prometheus widział w małym chłopcu swojego "Robina". Jednak ten go zawiódł, za co przyszło mu słono zapłacić. Prometheus jednak jest zadowolony, że przez działania Chada uznawany jest za coś w rodzaju żartu, bo teraz będzie mógł pokazać swoją prawdziwą wartość, a skoro Martian Manhuntera nie ma, to nawet Justice League go nie powstrzyma.