.: KOMIKS :: USA :: BATMAN :: ANNUAL :: DETECTIVE COMICS ANNUAL #12 :.
DETECTIVE COMICS ANNUAL #12
Tytuły historii:All the Rage, Part 1; Marked Woman; The Night Runner Miesiąc wydania (okładka): Luty 2011 (USA) W sprzedaży od: 08.12.2010 (USA) Scenariusz: David Hine; Brad Desnoyer; Kyle Higgins Rysunki: Augustin Padilla; Lee Ferguson; Trevor McCarthy Okładka: Stanley "Artgerm" Lau Tusz: Ryan Winn Kolor: Tony Avina; Jose Villarrubia; Andre Szymanowicz Liternictwo: Sal Cipriano; Travis Lanham Ilość stron: 56
"All the Rage, Part 1"
Scenariusz: David Hine
Rysunki: Augustin Padilla
Kolor: Tony Avina
Liternictwo: Sal Cipriano
Paryż. Mimo zamieszek panujących w mieście Nightrunnerowi nie udaje się umknąć Batmanowi. Francuzki bohater wie, że w bezpośredniej walce przegra, dlatego z zaskoczenia próbuje zaatakować, by zyskać w ten sposób czas na ucieczkę. Ale przed dwoma Batmanami nie ma ucieczki. Bohaterowie na mocy umowy zawartej z rządem Francji zamierzają aresztować Nightrunnera.
Tydzień wcześniej. Bruce podczas spotkania z Henri'm Lafayette'm, szefem francuskiej policji, przekonuje go do pozwolenia by Batman Incorporated mogło zacząć działać we Francji. Argumentem za są ostatnio coraz bardziej się nasilające zamieszki oraz morderstwa. Nie mając nic do stracenia Lafayette zgadza się i pokazuje Wayne'owi ostatnie ostrzeżenie, które dostał. Wraz z pomocą Oracle, do której Bruce zadzwonił w obecności Lafayette'a, bohater dowiaduje się kto ma być następnym celem.
Dick niestety dociera do katakumb za późno. Na miejscu oprócz ciał zabitych zastaje morderczynię, której zabrakło już kul by popełnić samobójstwo.
6 dni wcześniej. Lafayette wyraża zgodę by przez miesiąc Batman Incorporated mogło funkcjonować. Podaje też Bruce'owi nowe ostrzeżenie, które dostał. Ich rozmowa zostaje nagle przerwana przez wybuch samochodu szefa francuskiej policji.
Po przesłuchaniu bliskich osób, które odpowiadały za morderstwa, Dick natrafia na ślad tajemniczej grupy "The Golden Portal". W podziemnych tunelach pod Paryżem Dick i Bruce natrafiają na grupę osób, wśród których jedna z nich wskazuje im schody tzw. "The Golden Portal" prowadzące do piekła.
Jednak, żeby zinfiltrować tajemniczą grupę Bruce decyduje się wysłać do ich ośrodka Question. Na miejscu, gdzie pod przykrywką pomocy dla zagubionych osób dokonuje się im prania mózgu, Renee spotyka Korrigan.
4 dni wcześniej. Dick spotyka się z kobietę, Leni Urbanę, która twierdzi, że wie co oznacza ostatnie ostrzeżenie. Okazuje się, że to Leni, którą określa się mianem "głosu ulicy" jest celem.
20 minut temu. Przed rozpoczęciem się koncertu Leni, Batman zauważa na dachu podejrzanego osobnika. Niestety po dopadnięciu Nightrunnera okazuje się, że wcale nie jest on pod wpływem jakieś hipnozy jak wcześniejsi zabójcy i że nie zamierzał zabić Urbany, tylko ją ochronić. To wszystko oznacza, że Leni cały czas jest w niebezpieczeństwie, a właśnie z kanałów wyszła grupa zahipnotyzowanych mężczyzn, których celem jest zabicie Leni.
Scenariusz: Brad Desnoyer
Rysunki: Lee Ferguson
Kolor: Jose Villarrubia
Tusz: Ryan Winn
Liternictwo: Travis Lanham
Question odwiedza w Nanda Parda swojego przyjaciela Richarda. Na miejscu ten zaprowadza ją do podziemnych jaskiń, gdzie znajduje się pierwsze miasto, Enoch. Na miejscu Renee spotyka się z Penemue, który radzi jej by się zabiła i w ten sposób pozbyła się piętna Kaina. Jednak jak się okazuje nie jest to wcale konieczne, bo Renee nie wstydzi się tego, co zrobiła i kiedy to przyznaje, piętno przestaje być widoczne dla innych osób.
Bilal Asseiah ma 22 lata, jest sunnitą i przez całe swoje życie mieszka w Paryżu. Jednak jego Paryż nie jest miastem pełnym kultury i romantycznych miejsc, jest zupełnie innym miejscem. W wieku 16 lat został zatrzymany i mocno pobity przez policje za udział w zamieszkach, chociaż w cale nie brał w nich udziału. Po wyjściu ze szpitala za namową kolegi zaczął słuchać nagrań Leni Urbany. Po śmierci kolegi, Bilal słuchając muzyki i wyładowując frustracje zaczął biegać po dachach i skakać z jednego na drugi. Dzięki temu po raz pierwszy od dłuższego czasu mieszkańcy dzielnicy zaczęli mówić o czymś innym niż przemocy, która tylko rodziła coraz większą agresję. Jednak zamieszki nie ustały na długo, a kiedy zaczęły się dziwne morderstwa Asseiah postanowił coś z tym zrobić.
Jeśli ktoś był zachwycony pomysłem Morrisona na Batman Incorporated, to być może ten numer nie będzie wydawał się taki zły. Inne osoby, a zwłaszcza te, które uważają pomysł dwóch Batmanów i całej reszty Nietoperzastych bohaterów za skrajnie idiotyczny, powinny z daleka omijać Detective Annual #12.
Jednak zacznijmy od początku. Pomysł na światową sieć bohaterów, mających działać w ramach i za zgodą poszczególnych władz już sam jest kompletnie nie pasujący do Batmana. Na dodatek rozmowa telefoniczna z Oracle przy szefie policji francuskiej. Może najlepiej żeby bohaterowie zamiast działać w taki sposób zapisali się do jakiś oddziałów specjalnych poszczególnych krajów. Bo tak to mamy prywatną organizację, która ma działać w ramach prawa. Od kiedy to zamaskowani bohaterowie działają w ramach prawa? Czy przy zatrzymywaniu złoczyńcy pozwolą mu na rozmowę z adwokatem?
Cała główna historia dotyczy w miarę aktualnego tematu, a mianowicie zamieszek pomiędzy policją a emigrantami z krajów afrykańskich. Jednak jest to tylko tło i jakiegoś głębszego poruszenia tego tematu raczej nie należy się spodziewać. Całość może byłaby nawet całkiem interesująca, ale dwa Batmany i plan Batman Incorporated wystarczająco psuje odbiór całej opowieści, tak więc jakaś grupa "The Golden Portal" już taka ciekawa się nie wydaje.
Oprócz pierwszej części historii All the Rage w numerze znajdują się także dwie inne. Marked Woman stanowi pewnego rodzaju rozwiązanie wydarzeń, których akcja rozegrała się w historiach z Question, które publikowane były na łamach Detective Comics. I oprócz poniekąd rozwiązania sprawy piętna Kaina nie ma tu doprawy nic wartego uwagi. Również zbytnio zachęcająca nie jest opowieść o powstaniu Nightrunnera. Ostatnio jest zdecydowanie za dużo nowych bohaterów, a niestety uprawiający parkur francuz muzułmańskiego pochodzenia specjalnie interesujący nie jest.
Detective Annual #12 nie zachwyca. Każda z trzech zaprezentowanych historii niestety nie osiąga dobrego poziomu, tak więc i cały numer jest po prostu słaby.
