.: KOMIKS :: USA :: DETECTIVE COMICS :: ROK 2011 :: DETECTIVE COMICS #879 :.
DETECTIVE COMICS #879
Tytuł historii:Skeleton Key Miesiąc wydania (okładka): Wczesny wrzesień 2011 (USA) W sprzedaży od: 13.07.2011 (USA) Scenariusz: Scott Snyder Rysunki: Francesco Francavilla Okładka: Francesco Francavilla Kolor: Francesco Francavilla Liternictwo: Jared K. Fletcher Ilość stron: 32
Eskortowany przez ochronę Joker planuje opowiedzieć historie o miłości pewnego chłopca do pewnej dziewczyny.
W klinice dr Thompkins, Gordon dowiaduje się od Leslie, że jego syn jest bardzo pomocny i że świetnie się dogaduje z całym personelem. Kiedy na miejscu zjawia się James jr, Leslie wyjaśnia mu, że właśnie rozmawiała z jego ojcem o tym, że ten powinien znaleźć czas na trochę relaksu. Po tym jak Gordon mówi, że musi już iść, James jr dziękuje mu za to, że ten wpadł go odwiedzić.
Po wizycie w klinie Gordon od razu udaje się do swojej córki. Chociaż Barbara wyraziła już wcześniej opinie na temat swojego brata, to jej ojciec ma do niej jedną prośbę. Chce by sprawdziła lekarstwa, które jakoby ma brać James jr i które mają leczyć jego psychozę. Wyniki pozwolą Jamesowi mieć dowód czy jego syn bierze leki, czy też nie. W odpowiedzi na pytanie Barbary dlaczego nie poprosi o pomoc Graysona i laboratorium ufundowanego przez Wayne'a, Gordon stwierdza, że już prosił Dicka o opinie i że to był błąd.
Przykładowe Strony:
W Akrham Joker kontynuuje swoją opowieść. Jak się okazuje dotyczy ona lekarza, który właśnie go bada. Mężczyzna nie wytrzymuje i zaczyna dusić złoczyńcę żądając odpowiedzi skąd tyle wie na temat jego prywatnego życia. Po chwili lekarz zaczyna się śmiać i za pomocą skalpela podcina gardła ochraniarzom. Skóra Jokera była pokryta toksyną, bo tak samo jak żona lekarza bardzo lubi on ptaszarnie, a w szczególności Ptaki Melanezji, które zjadają pewne robaki, które sprawiają, że ich pióra zostają nasączone trucizną.
Wyniki badań tabletki zdobytej przez Gordona są zakasujące. Okazuje się, że w cale nie uspokaja ona psychozy, ale działa całkowicie odwrotnie. Zamiast leczyć psychopatów, pomaga zrodzić nowych psychopatów, najskuteczniej działa jednak na dzieci. Jamesowi juniorowi udało się w jakiś sposób zmienić działanie leku, a co gorsza planuje podać go dzieciom, którymi opiekuje się dr Thompkins.
Gordon natychmiast udaje się do mieszkania syna, ale na miejscu już go nie zastaje. W jego szafie znajduje natomiast skrzynkę z setką różnych kluczy, wśród których jest także klucz, który przed latami dzieliły ze sobą Barbara i Betsy. Co gorsza Harvey Bullock właśnie go informuje, że Joker znów jest na wolności.
Liczyłem na coś zupełnie innego. Bynajmniej historia z Detective Comics #879 nie jest zła. Warstwa graficzna tworzy świetny nastrój wszechobecnej grozy, ale obrany przez Snydera kierunek nie do końca mi odpowiada. Czy koniecznie z Jamesa juniora trzeba było robić takiego psychopatę, który musi mieć jakiś wielki plan? Czy nie mógł on dalej powoli działać pozostawiając cały czas swojego ojca w niepewności? W ten sposób postać syna Gordona i całe relacje rodzinne Jamesa, które Scott w doskonały sposób potrafi pokazać, mogłyby być kontynuowane w innych historiach. Teraz wygląda na to, że wątek ten zostanie zakończony. Okazuje się, że syn Gordona planuje zamienić dzieci w psychopatów. Dlaczego, w jaki sposób zmodyfikował lek, który miał go uleczyć, na te pytanie odpowiedzi na chwilę obecną brak?
Chociaż motyw z Jamesem jr wypadł poniżej oczekiwań, to na uwagę zasługuje zachowanie Gordona, który najwyraźniej nie do końca jest zadowolony z tego, że poprosił Graysona o pomoc. Tak, więc czy w sprawie swojego syna zaufa też Batmanowi? Sytuacja jest niewątpliwie bardzo poważna, a co gorsza na wolność wydostał się także Joker, zatem w Gotham City na wolności biega dwóch groźnych psychopatów.