.: KOMIKS :: USA :: DETECTIVE COMICS :: ROK 2011 :: DETECTIVE COMICS #872 :.
DETECTIVE COMICS #872
Tytuły historii:The Black Mirror, Part Two; Sceleton Cases, Part Two Miesiąc wydania (okładka): Luty 2011 (USA) W sprzedaży od: 29.12.2010 (USA) Scenariusz: Scott Snyder Rysunki: Jock; Francesco Francavilla Okładka: Jock Kolor: David Baron; Francesco Francavilla Liternictwo: Jared K. Fletcher Ilość stron: 40
"The Black Mirror, Part Two"
Scenariusz: Scott Snyder
Rysunki: Jock
Kolor: David Baron
Liternictwo: Jared K. Fletcher
Batman ściga Williama Rhodesa, który do tej pory uważany był za jednego z najbardziej znakomitych mieszkańców Gotham City. Wszystko jednak diametralnie się zmieniło, gdy Oracle odkryła jego powiązania z "Mirror House". Niestety mimo podjętych przez Dicka wysiłków, Rhodes rozbija się swoim samochodem i ginie na miejscu.
Następnie Dick spotyka się z Barbarą w jej nowej siedzibie. Dzięki swoim umiejętnościom Oracle udaje się dostać dostęp do prywatnych plików Rhodesa, zabiera się ona także za odszyfrowanie zaproszenia na kolejną aukcję w "Mirror House". Później Batman udaje się do Batbunkra, gdzie z wykorzystaniem najnowszej technologii przygotowuje sobie maskę, którą prosto z Wayne Tech dostarcza mu Tim, dzięki której będzie wyglądał dokładnie jak Rhodes.
Jednak nim Batman uda się na infiltracje tajemniczej aukcji, najpierw ma zamiar spotkać się z komisarzem Gordonem. Na dachu komisariatu policji zastaje jednak porucznika Bullocka. Dowiaduje się od niego, że sekretne aukcje przedmiotów należących do złoczyńców odbywają się już od wielu lat i nie ograniczają się tylko do Gotham. Rozmowa bohaterów zostaje przerwana, kiedy Batman dostaje od Oracle wiadomość, że udało jej się odszyfrować zaproszenie dla Williama Rhodesa.
Przykładowe Strony:
Podczas drogi na aukcje Dick w masce Rhodesa, dowiaduje się od Tima, że właśnie wjeżdża do dzielnicy, w której zakłócona jest komunikacja, co oznacza, że Grayson może liczyć tylko na siebie. Zakłócenia nie powinny mieć jednak żadnego wpływu na działanie maski.
Jak się okazuje aukcja odbywa się w Harbor House, którego czas świętości i bankietów zakończył się wraz z trzęsieniem ziemi. Przed wejściem na salę Dick otrzymuje maskę gazową i numerek aukcyjny. Wszyscy uczestnicy a także "Kupiec" prowadzący aukcje mają założone maski gazowe ze specjalnie przygotowanym filtrem, dlatego że do pomieszczenia zostaje wpuszczony śmiertelny gaz, który kiedyś wykorzystał pewien złoczyńca.
Pierwszym przedmiotem wystawionym na aukcje jest łom, którym Joker zabił Robina. Jednak jak szybko przekonuje się Dick nie to jest główną atrakcją wieczoru. Okazuje się, że "Kupiec" odkrył, że pod Rhodesa podszył się Batman i dlatego jego maska gazowa nie została odpowiednio zabezpieczona na działanie gazu. Dick zaczyna widzieć wśród otaczających go osób potwory, a co gorsza "Kupiec" oświadcza, że każdy może wziąć dla siebie kawałek Batmana.
Scenariusz: Scott Snyder
Rysunki: Francesco Francavilla
Kolory: Francesco Francavilla
Liternictwo: Jared K. Fletcher
Jim Gordon odwiedza swoją córkę, z którą chce porozmawiać na temat jej brata. Bohaterowie udają się do pobliskiego lokalu, w którym komisarz stwierdza, że jest przekonany, że jego syn powrócił do Gotham, chociaż nie ma na to 100% dowodów. Barbara, która przez ostatnie lata starała się monitorować swojego brata, wie jednak, że nie jest to łatwe, bo zawsze, gdy natrafiała na jego ślad ten znikał. Dla Barbary James junior jest mordercą, chociaż nie ma dowodów, które by to potwierdziły. Wyznaje również, że w nocy dwa koszmary nie dają jej spać. Pierwszy z wydarzeniami z nocy, w której postrzelił ją Joker, a drugi z dnia, w którym gapił się na nią uśmiechnięty James junior trzymający breloczek należący do Bess. Po tych słowach Barbara opuszcza swojego ojca, który postanawia jeszcze posiedzieć w samotności. Jednak, kiedy chce zamówić kawę o bok niego pojawia się jego syn.
Obecnie Detective Comics to zdecydowanie najlepsza regularna seria z Batmanem. Mamy intrygujące, tajemnicze historie, oraz świetne rysunki. Wszystkie te plusy dotyczą głównej jak i dodatkowej historii, a tak wyrównany, wysoki poziom nie zawsze się zdarza.
Druga część The Black Mirror jest bardziej mroczna i daje okazje na wykazanie się Dickowi. Właśnie gdyby zamiast Graysona Batmanem byłby Bruce, wtedy zapewne historia jeszcze bardziej by mi się podobała. Bo w odróżnieniu do Dicka Wayne zawsze analizuje dwa kroki do przodu. Były Cudowny Chłopiec najpierw działa a później myśli. Brak wcześniej przygotowanego planu sprawia, że bohater wpada w śmiertelną pułapkę. W całej historii wydaje się również trochę przesadzony pomysł z tą technologicznie zaawansowaną maską. Być może okaże się ona jeszcze przydatna nie tylko do podszycia się pod inną osobę i wtedy jej użycie będzie uzasadnione. W innym wypadku, przy obecnych możliwościach charakteryzatorskich i lateksowych maskach, wydaje się być pomysłem przesadzonym. Nie sposób jednak nie docenić potencjału aukcji z przedmiotami związanymi ze złoczyńcy. Bo kogo by nie zainteresował łom Jokera, którym zabito Jasona Todda? Prawdziwy skarb.
Chociaż kilka aspektów w drugiej części The Black Mirror nie jest idealnych, to jednak cały czas jest to bardzo dobra historia ze świetnym klimatem. Jednak pod względem klimatu istną perełką jest druga część Sceleton Cases. To naprawdę, dzięki rysunkom Francavilla, klimatyczna opowieść dotycząca przeszłości Gordona. Warto również się z nią zapoznać z tego powodu, że rozgrywa się ona równolegle z wydarzeniami z The Black Mirror, co wyjaśnia, czemu Batman nie spotkał się z komisarzem. Sprawy rodzinne Gordona skrywają jak się wydaje niezwykłą tajemnice. Co prawda w następnym numerze Detective Comics zabraknie Sceleton Cases, ale już 874. numer w całości zostanie poświęcony komisarzowi policji Gotham.
Tak samo jak w poprzednim numerze Scott Snyder oraz rysownicy Jock i Francesco Francavilla spisali się na medal i pozostaje mieć tylko nadzieje, że ten wysoki poziom na stałe zagości w Detective Comics.
