.: KOMIKS :: USA :: DETECTIVE COMICS :: ROK 2007 :: DETECTIVE COMICS #836 :.
DETECTIVE COMICS #836
Tytuł historii:Absolute Terror, Part 2 Miesiąc wydania: Listopad 2007 (USA) Scenariusz: John Rozum Rysunki: Tom Mandrake Okładka: Simone Bianchi Kolor: Nathan Eyring Liternictwo: Phil Balsman Ilość stron: 32
Podczas spotkania z Batmanem i Robinem Gordon informuje bohaterów o kolejnych ofiarach oraz stwierdza, że nowy Scarecrow jest gorszy niż Joker. W mieście panuje kompletna panika, ludzie zamykają interesy, do Gotham nie chcą wjeżdżać ciężarówki z dostawami. Nikt nie wie gdzie jest Scarecrow, nikt nie wie jak umieszcza swoje kukły nawet w świetle dnia. To podsuwa Batmanowi trop- Crane przez swoją pychę przestał być ostrożny.
Crane pracuje przy kolejnej ofierze. Podstawowym strachem nie jest strach przed ciemnością, ale przed tym, co może się w tej ciemności znajdować. W ciemnym pokoju Scarecrow powoli terroryzuje dziewczynę, która nie wie czy jest drażniona prze piórko, szpilkę, czy może szczura. Jonathan zakłada nową maskę, w której pokazuje się ofierze, a następnie ją morduje.
Batman i Robin patrolują miasto, mają już pierwszy ślad. Ilość kukieł Strachów na Wróble jest tak duża, a przecież Gotham to nie wieś. Skąd więc Crane bierze słomę?
Robin sprawdza Zoo. Odgłosy dochodzące z opuszczonej budowy sugerują, że znalazł właściwe miejsce. Jednak nim zawiadomi Batmana, postanawia się upewnić.
Tymczasem Nietoperz nie natrafił na żaden ślad w stadninie i postanowił udać się do Zoo.
Przykładowe Strony:
Robin zostaje zaatakowany przez kukły Stracha na Wróble, które pełnią rolę ochrony. Bohaterowi udaje się przejść przez pułapkę Scarecrowa i dojść do drzwi. Za nimi Robin znajduje kolejne fałszywe Strachy na Wróble, oraz tego prawdziwego. Crane nie potrzebuje już gazu, by przynieść strach do Gotham, bo teraz on sam jest strachem, wcieleniem strachu. Robin ma poważne problemy, nie może oprzeć się działaniu wpływu słów Crane'a. Na szczęście w Gotham jest jeszcze jedna osoba, która potrafi wykorzystać strach, większy manipulator strachem niż sam Scarecrwow- Batman. Nietoperz nie boi się Crane'a, ale Jonathan nie boi się także grać ostro. Jednak to Batman jest lepszy w operowaniu strachem.
Arkham, lekarze przygotowują się do przeniesienia Crane'a. Mimo, że złoczyńca przegrał z Batmanem, to jednak nauczył się działać bez swojego gazu i wkrótce przyjdzie czas na kolejne starcie. Ze stołu operacyjnego zniknęły skalpele.
Scarecrow dalej terroryzuje miasto. Czy Gotham City, które nie jedno przetrwało popadłoby w taki stan przez działanie Crane'a? Zaskakujący jest także wygłoszony przez Gordona tekst, że w Gotham pojawił się ktoś gorszy od Jokera. Czy zabicie paru osób i ogólna panika, może się równać z tym, co zrobił Joker? Chyba w mieście naprawdę musiała wybuchnąć taka panika, ale niestety czytając komiks nie odbieramy takiego wrażenia. O ile w pierwszej części Absolute Terror pojawiło się kilka ciekawych elementów, które nie do końca zostały wykorzystane, to jednak dawały dobre perspektywy na przyszłość. Niestety twórcy tego nie wykorzystali. Batman i Robin cały czas szukają Crane'a tylko, że teraz mają już pewien trop. I oczywiście Robin wpada w tarapaty, właściwie to chyba tylko po to, by Batman mógł go uratować. Jeszcze wątek z dziewczyną Bruce'a, kompletnie nie potrzebny, że nawet w streszczeniu je pominąłem, bo nic nie wnosi do historii. Twórcom udała się przemiana Scarecrowa, za co należy im się plus. Kolejny pozytyw to rysunki- mroczne i klimatyczne. Niestety sam pomysł i rysunki to za mało, więc pozostaje mieć nadzieje, że nowy Strach na Wróble jeszcze powróci, ale oby był to powrót w lepszym stylu.
