.: KOMIKS :: USA :: DETECTIVE COMICS :: ROK 1990 :: DETECTIVE COMICS #612 :.
DETECTIVE COMICS #612
Tytuł historii:Cats Miesiąc wydania: Marzec 1990 (USA) Scenariusz: Alan Grant Rysunki: Norm Breyfogle Tusz: Steve Mitchell Kolor: Adrienne Roy
Batman udaremnia napad w parku. Uciekający przestępca wskakuje w krzaki, skąd natychmiast ucieka, przerażony. Okazuje się, że odnalazł tam ciało martwego człowieka. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że człowiek ten został rozszarpany pazurami i... zjedzony!!! Tymczasem w pobliskim ZOO, Thomas Blake, opiekun zwierząt, zauważa zniknięcie swojego ulubieńca - tygrysa o imieniu Rasputin. Młody człowiek postanawia odnaleźć go, ale nie jako Thomas Blake, ale jako Człowiek-Kot. Tymczasem dziennikarze, którzy przybyli na miejsce odnalezienia ciała zaczynają spekulować, czy przyczyną tragedii nie była Cat-Woman. Oczywiście takie oskarżenia wzbudzają wściekłość zainteresowanej, która po przebraniu się w kostium wyrusza w mrok. Tymczasem Batman i Człowiek-Kot równocześnie odnajdują zbiegłego kota. Batman traci przytomność, by po przebudzeniu stwierdzić, że Thomas Blake oczekuje, że będzie on walczył z tygrysem. Nawet dla Batmana walka z potężnym zwierzęciem jest praktycznie z góry skazana na niepowodzenie, ale na szczęście pomaga mu Cat-Woman, która obezwładnia Człowieka-Kota. Batmanowi udaje się pokonać tygrysa, po czym zawiadamia policję o tym, że znalazł "mordercę z parku". Tymczasem Cat-Woman atakuje reporterkę rozsiewającą nieprawdziwe pogłoski na jej temat i jasno daje jej do zrozumienia, że nie życzy sobie takiego traktowania przez media.
O, a na to cudeńko szkoda marnować klawiatury. Nudne, wlecze się, przewidywalne, słabe po prostu. Z trudem przebrnąłem przez tę infantylną historyjkę. Może jeszcze byłyby jakieś pozory emocji, gdyby darowali sobie podaną na talerzu informację, że Blake'owi zginął tygrys. Chyba czteroletnie dziecko z porażeniem mózgowym by nie skojarzyło, że ten sam tygrys zabił człowieka w parku. Żałosne.