.: KOMIKS :: USA :: DETECTIVE COMICS :: ROK 1951 :: DETECTIVE COMICS #168 :.
DETECTIVE COMICS #168
Tytuł historii:The Man Behind the Red Hood Miesiąc wydania: Luty 1951 (USA) Scenariusz: Bill Finger Rysunki: Lew Sayre Schwartz Okładka: Lew Sayre Schwartz, Charles Paris Tusz: George Roussos Ilość stron: 13
"Wyzywamy cię na pojedynek! Czy potrafisz odgadnąć sekretną tożsamość przestępcy, który był kłopotliwy dla Gotham City przez jedną dekadę? Batman i Robin będą dostarczać ci wszystkich wskazówek. Zobaczymy, czy będziesz potrafił zbadać odpowiednio każdą z nich, by zidentyfikować tożsamość... człowieka kryjącego się pod czerwonym kapturem!"
Batman i Robin zostają wezwani Bat-sygnałem na dach komisariatu policji. Policjant przedstawia bohaterom Deana Chalmersa, rektora państwowego uniwersytetu. Chalmers informuje Mrocznego Rycerza, że na uczelni rozpoczynają się zajęcia z kryminologii i chciałby, by Batman został tam gościnnym instruktorem.
Następnego ranka, Batman pojawia się na uniwersytecie, gdzie wszyscy są podekscytowani wizytą bohatera. Nietoperz, by poznać lepiej studentów, rozmawia z każdym z nich na temat tego, dlaczego podjęli się kursu. Tego samego dnia, Batman przedstawia studentom podstawową wiedzę na temat badania dowodów zbrodni, zaznaczając, że najważniejszą rzeczą jest obserwacja i dedukcja.
Miesiąc później, Batman informuje studentów, że nadszedł czas, by rozwiązać prawdziwą sprawę, której sam nie rozwiązał do dziś - sprawa tajemniczego złodzieja o pseudonimie Red Hood. Złodziej pojawił się 10 lat temu i był uważany za wymyśloną historyjkę, ze względu na hełm , który w całości pokrywał twarz bohatera i nie było możliwe, by ten mógł widzieć cokolwiek. Pewnego dnia Batman spotkał się z Red Hoodem w Monarch Playing Card Co., jednak ten zdołał uciec i wpadł do kadzi z chemikaliami. Batman prosi o pomoc studentów w rozwiązaniu sprawy - czy Red Hood zginął, czy też wciąż żyje?
Następnego dnia studenci z zadowoleniem przeglądają pierwszą stronę gazety, gdzie znajduje się informacja o ich inicjatywie odnalezienia Red Hooda. Dwóch utalentowanych chłopców próbuje rozwiązać zagadkę hełmu złodzieja oraz podliczają, że suma pieniędzy, którą ukradł wynosiła 1,000,000 dolarów. W tym samym czasie, na uniwersytecie pojawia się... sam Red Hood! Znajduje go strażnik, który włącza alarm, gdy ten zostaje pobity. Batman i Robin udają się w pogoń za przestępcą, jednak Dick łamie palec po próbie zadania ciosu przestępcy. Red Hood ucieka do hali fizycznej, gdzie próbuje go dogonić Batman. Nietoperz gubi ślad w pomieszczeniu, gdzie dalsza droga grozi śmiercią ze względu na toksyczny gaz. Mroczny Rycerz odnajduje jednak kapelusz, który wypadł przestępcy podczas ucieczki.
Batcave. Bruce oraz Dick próbują zbadać włos znajdujący się na kapeluszu pozostawionym przez Red Hooda, jednak Grayson przypadkowo trąca lampę, która podpala włos. Batman proponuje Dickowi, by ten użył jego formuły, która pozwala odzyskać kolor spalonego materiału. Bohaterowie ze zdziwieniem patrzą, gdy włos staje się zielony, a Dick jest zawiedziony, że jego wynalazek prawdopodobnie źle działa.
Gdy bohaterowie wracają na uniwersytet, zauważają przez okno w jednym pomieszczeniu Red Hooda. Batman od razu postanawia działać, jednak okazuje się, że był to student, który przygotowywał replikę hełmu. Dwoje studentów odkryło, że Red Hood umieścił w swoim hełmie lustro fenickie, dzięki któremu może przez nie dobrze widzieć, a jednocześnie nikt nie mógł zobaczyć jego twarzy. Na dodatek, sam hełm spełnia również rolę maski gazowej oraz hełmu do nurkowania. Batman stwierdza, że muszą złapać Hooda za wszelką cenę, dlatego też wyposaża studentów w krótkofalówki, by mogli informować o poczynaniach przestępcy, gdyby ten się znów pojawił.
Kilka godzin później, Red Hood pojawia się po raz kolejny na uniwersytecie. Batman ściga przestępcę dzięki informacją podanym przez krótkofalówki studentów. Podczas ucieczki, Hood boi się uciec przez pokój wypełnionym gazem, co dziwi Batmana. Przestępca wyskakuje przez okno. Batman w końcu dopada przestępcę, jednak, ku jego zdziwieniu, złapał ogrodnika. Wszyscy zgadzają się, że ten nie mógł być Red Hoodem, gdyż pracownik ma 22 lata i nie mógł działać 10 lat wcześniej jako przestępca. Bohaterowie puszczają ogrodnika wolno, a Batman udaje się do Chalmersa i prosi go, by umieścił fałszywe ogłoszenie wystawy cennej, złotej piłki na terenie uniwersytetu.
3 rano, Red Hood udaje się do miejsca, gdzie powinna się znajdować złota piłka, jednak zostaje tam zaskoczony przez Batmana i Robina, którzy włączają czerwone światła, które oślepiają przestępcę. Red Hood zostaje złapany, a pod maską znajduje się... po raz kolejny, ogrodnik uniwersytetu! Batman wyjaśnia, że prawdziwy Red Hood faktycznie pojawił się w uniwersytecie, gdy odbyło się to po raz pierwszy. Ogrodnik przyznaje mu racje i mówi, że widział, jak ten ucieka i uwięził go, po czym stwierdził, że dzięki jego strojowi może kraść i zrzucić winę na niego. Nietoperz dodaje również, że zorientował się o obecności dwóch Red Hoodów po zachowaniu się drugiego, fałszywego, który bał się uciec przez pokój wypełniony gazem - najwyraźniej nie wiedział, że hełm pełni również rolę maski gazowej. Wspomina też, że formuła Robina na przywrócenie koloru spalonego materiału zadziałała jak najbardziej w porządku. Wszyscy udają się do szopy, w której znajduje się prawdziwy Red Hood, którym okazuje się być... Joker! Klaun opowiada z uśmiechem na twarzy, że kiedyś był człowiekiem o normalnych barwach i pracował w laboratorium, dopóki nie postanowił ukraść 1,000,000 dolarów i odejść z pracy. Z tego powodu stał się Red Hoodem. Gdy osiągnął swój cel w fabryce kart do gier, uciekł przez sieć odpadków chemicznych, a w domu zauważył, że kolor jego skóry oraz włosów się zmienił i przypominał klauna. Postanowił więc, że nada sobie imię po karcie, która przedstawia wizerunek błazna i będzie terroryzował ludzi. Joker dodaje też, że przez te wszystkie lata śmiał się z Batmana, który o niczym nie wiedział, jednak Nietoperz stwierdza, że to oni powinni się śmiać z niego, gdyż poznał jego tożsamość wcześniej, gdy użył formuły Robina na włosie pozostawionym w kapeluszu, który zgubił Red Hood.