.: KOMIKS :: USA :: BATMAN CONFIDENTIAL :: ROK 2009 :: BATMAN CONFIDENTIAL #32 :.
BATMAN CONFIDENTIAL #32
Tytuł historii:The Bat And a Beast, Part Two: Metroland Miesiąc wydania: Październik 2009 (USA) Scenariusz: Peter Milligan Rysunki: Andy Clarke Okładka: Guillem March Tusz: Andy Clarke Kolor: David Baron Liternictwo: Sal Cipriano Ilość stron: 32
W Moskwie w swoim stylu Batman zaczyna wypytywać lokalnych zbirów o Cara. Jednak tutaj ludzie są inni niż w Gotham i wolą strzelić sobie w głowę niż cokolwiek zdradzić.
Wieczorem w apartamencie Wayne'a zjawia się generał Lukzov, który pragnie bliżej poznać niezwykłego turystę pana Batemana, który przyleciał prywatnych odrzutowcem i wynajmuje kosztowny apartament. Bruce jednak przekonuje swoich gości, że interesują go tylko stare ikony, a poza tym niczym się nie różni od innych turystów.
Po wyjściu na zewnątrz Lukzov zastanawia się czy tajemniczy gość nie jest jednym z ludzi Cara mającym mu pomoc w przeniesieniu się do Ameryki, ale z drugiej strony stwierdza, że ktoś kto podaje taką dobrą wódkę, nie może być całkiem zły.
Przykładowe Strony:
Batman ponownie dopada kilku zbiór, ale tym razem uświadamia im kim naprawdę jest, tak by ci się go bardziej obawiali niż Cara, gdyż jest on bardziej nietoperzem niż człowiekiem. Informacje na temat działań Batmana szybko docierają do Cara, jednak ten nim wykorzysta swoją bestie postanawia bliżej przyjrzeć się amerykańskim bohaterom.
W nocy Batman ponownie daje o sobie znać gangsterom i każe im przekazać Carowi, że nie musi jechać do Gotham, bo Gotham przyjechało do niego. Jednak wtedy na drodze Nietoperza pojawia się bestia, zwana przez lokalny zbirów Niedźwiedziem. Podczas walki bohater próbuje przekonać swojego przeciwnika, że nie chce go skrzywdzić, i robi to tylko po to by ochronić Gotham przed nuklearnym atakiem Cara. Jednak kiedy obaj bohaterowie wpadają do podziemnych tuneli, gdzie zastają żołnierze bestia ucieka, a Batman zostaje.
Wizyta Batmana w Moskwie, to nie jest zły pomysł, ale żeby Bruce wybrał na swoje alter ego nazwisko Bateman, czyż to nie jest zbyt duża bezczelność?
Chociaż zetknięcie się bohatera z rosyjską rzeczywistością prezentuje się dobrze, to całości jednak czegoś brakuje i wydaje się, że numer mógłby być zdecydowanie lepszy, a tak wszystko praktycznie sprowadza się do nieuniknionej potyczki z bestią na usługach Cara. Jednak dodać, że wprowadzeniu postaci rosyjskiego generała i zakończenie, gdzie Batman staje oko w oko z rosyjskimi żołnierzami zapowiadają ciekawe wątki.