.: KOMIKS :: USA :: ONESHOTY :: BATMAN: BATTLE FOR THE COWL - THE UNDERGROUND :.
BATMAN: BATTLE FOR THE COWL - THE UNDERGROUND
Miesiąc wydania: Czerwiec 2009 (USA) Scenariusz: Chris Yost Rysunki: Pablo Raimondi Okładka: Ladrönn Kolor: Brain Reber Liternictwo: Steve Wands Ilość stron: 32
Oswald zgłasza się do Edwada Nigmy z prośbą o pomoc w znalezieniu Black Mask, który według plotek odpowiedzialny jest za wysadzenie w powietrze Arkham Asylum i który wykorzystuje złoczyńców do poszerzenie sfery wpływów.
Na ulicy Edward spotyka Harley Quinn, która postanawia mu pomóc w jego poszukiwaniach.
Gdzieindziej Catwoman pracującej z Oracle udaje się namierzyć Dwie-Twarze. Harveyowi, który planuje pozbycie się Pingwina i Black Mask, udaje się jednak uciec.
Przykładowe Strony:
Poison Ivy z pomocą Fireflya niszczy chemikalia należące do Pingwina. Później Firefly wypełniając rozkazy Black Mask bierze na cel samego Oswalda. Niespodziewanie z pomocą przychodzi mu Catwoman, która sama do końca nie wie, po co to robi, bo przecież spełnianie oczekiwań nieboszczyka nie jest czymś normalnym.
Edward i Harley składają wizytę Holly Robinson, niestety nie dowiadują się do niej niczego nowego, bo tylko Selina jako ostatnia widziała śmierć Black Mask. Niespodziewanie po wyjściu z mieszkania Holly bohaterowie natrafiają na Poison Ivy, która nie jest zachwycona widząc Riddlera.
Tymczasem Catwoman, której udało się powstrzymać Fireflya zmuszona jest do walki z Batmanem. Wie, że jej przeciwnikiem nie jest ani Robin, ani Nightwing, jego ruchy i głos przypominają Bruce'a, ale czy Bruce zostawiłby ją na pewną śmierć. Na szczęście dla bohaterki, która spadła z wiaduktu na samochód, znajdują Poison Ivy, Harley i Riddler, który chce poznać kilka odpowiedzi.
Początek Batman: Battle for the Cowl - The Underground zapowiada interesującą historię, ale niestety jak się okazuje po zapoznaniu z całością, otrzymaliśmy tylko bardzo chaotyczna historię, która nic nie wyjaśnia. Dostajemy wiele zapoczątkowanych wątków, które nie zostają zakończone. Co prawda ciąg dalszy ma nastąpić w Batman: Battle for the Cowl #3 i Gotham City Sirens, ale tak naprawdę nie pewności, czy zostaną one należycie zakończone.
Nawet jako wprowadzenie do nowych serii komiks się nie sprawdza. Mamy nawrzucanych wiele postaci, które w niezwykły sposób pojawiają się nagle tam gdzie są potrzebne do dalszego rozwoju akcji, a raczej tylko zaznaczenia elementów, które i tak nie doczekują się konkluzji. Całość zapowiadało przyzwoitą detektywistyczna robotę Riddlera, który ma za zadanie znaleźć Black Mask, a tym samym poznać jego tożsamość. Może na takie ujawnianie jest jeszcze za wcześniej, ale na pewno przyczyniłoby się do otrzymania znacznie lepszego komiksu. Tak się jednak nie stało.
Na dodatkowe punkty zasługuje praca Raimondiego, a zwłaszcza jego rysunki przedstawiające Pingwina, w których widać wyraźną inspirację filmem Powrót Batmana.