Tytuł historii:Part One: Meat-Men Miesiąc wydania: Wczesny grudzień 2009 (USA) Scenariusz: Doug Moench Rysunki: Kelley Jones Okładka: Kelley Jones Tusz: Art Thibert Kolor: Michelle Madsen Liternictwo: Pat Brosseau Ilość stron: 32
Batman zazwyczaj samym swoim pojawianiem budził strach wśród zbirów. Tym razem jednak grupka przeciwników w maskach wie, że za maską nietoperza kryje się tylko człowiek i próbują go pokonać. Jednak umiejętności Batmana są wystarczające, by unieszkodliwić uzbrojonych bandytów. Niestety, nawet po przegranej walce, zbiry nie mają zamiaru zdradzić swojego szefa.
W jaskini Alfred opatruje rany Bruce'a, podczas gdy panicz wyznaje mu, że Batman nie budzie już takiego lęku u złoczyńców jak kiedyś.
Tymczasem gdzie indziej Black Mask zatrudnia dr Nigela Glassa, który niedawno został zwolniony z pracy i zapewnia mu odpowiednie warunki w laboratorium.
Przykładowe Strony:
W wyniku swoich doświadczeń Nigel uzyskuje substancję, która sprawia, że zaczyna być niewidzialny. Jednak zmiany w jego organizmie wpływają także na psychikę, co doprowadza do tego, że doktor zaczyna odczuwać silny zapotrzebowanie na mięso.
W sklepie, w którym Glass zabił sklepikarza, Harvey Bullock rozpoczyna śledztwo, ale z relacji świadków dowiaduje się tylko o mężczyźnie bez ciała, u którego widać był wszystkie wnętrzności.
W nocy Gordon przy batsygnale spotyka się z Batmanem i przekazuje mu informacje o nowym niezwykłym mordercy, który pojawił się w Gotham. Na miejscu zbrodni policja znalazła odciski Geralda Mossa, który na zlecenie Black Mask pilnował Nigela. Jednak według informacji policji zbir ostatnio pracował dla bossa mafijnego Dayne'a.
Batman składa wizytę Dayne'owi, ale ponownie jego działania nie przynoszą skutków.
Tymczasem w swoim laboratorium Glass jest zachwycony, że już nawet jego kości stały się niewidzialne.
Duet Doug Moench i Kelley Jones ponownie powraca do świata Batmana. W Batman: Unseen otrzymujemy historię klimatycznie zbliżoną do Batman: Gotham After Midnight, w czym spora zasługa pełnych mroku rysunków Jonesa.
Dużym autem pierwszego numeru Batman: Unseen jest nie tylko to, że jest to nieznana historia Bruce'a Wayne'a w roli Batmana, ale także że jesteśmy świadkami, jak metody zastraszania wykorzystywane przez Nietoperza stają się po prostu bezskuteczne. Dobrze, że bohater potrafi walczyć, bo inaczej miałby spore problemy. Trzeba też przyznać, że umieszczenie w historii Black Mask pozytywnie wpływa na całość i wszystko zapowiada się naprawdę bardzo obiecująco, a znając twórczość Moencha i Jonesa, można mieć wysokie oczekiwania.