.: KOMIKS :: USA :: BATMAN: STREETS OF GOTHAM :: ROK 2010 :: BATMAN: STREETS... #11 :.
BATMAN: STREETS OF GOTHAM #11
Tytuły historii:Final Cut; Gathering Storm... Miesiąc wydania (okładka): Czerwiec 2010 (USA) W sprzedaży od: 21.04.2010 (USA) Scenariusz: Paul Dini; Marc Andreyko Rysunki: Dustin Nguyen; Jeremy Haun Okładka: Dustin Nguyen Kolory: John Kalisz; Nick Filardi Tusz: Derek Fridolfs; John Lucas Liternictwo: Steve Wands; Sal Cipriano Ilość stron: 40
"Final Cut"
Scenariusz: Paul Dini
Rysunki: Dustin Nguyen
Kolory: John Kalisz
Tusz: Derek Fridolfs
Liternictwo: Steve Wands
Cytat:
Batman (w myślach): I was supposed to see a local jazz guitarist tonight. No big deal, just something to remind myself I'm not Bruce.
Colin odzyskuje przytomność przez krzyki dochodzące z areny. Wydostaje się z klatki, do której wsadził go Robin i udaje się w kierunku źródła krzyków. Gdy chłopak wchodzi na arenę i każe Zsaszowi zostawić Robina w spokoju, przestępca postanawia zająć się samym Colinem przed zabiciem bohatera. Chłopak zamienia się w mięśniaka i silnie pobija Zsasza, a następnie zajmuje się uciekającymi widzami walki. Tymczasem Robin maskuje swoją twarz za pomocą krwi i pomaga Colinowi w walce.
Na zewnątrz budynku pojawia się Batman, którego zaniepokoiła ucieczka Damiana. Dick dowiaduje się od uciekających ludzi z rzeźni o tym, co dzieje się w środku, a następnie związuje ich i udaje się do budynku.
Przykładowe Strony:
Buddy próbuje pomóc Zsaszowi, który krwawi. Przestępca wpada w furię i zabija wszystkich po drodze, byleby tylko dostać się do Colina. Gdy do niego dochodzi, zadaje mu liczne rany, jednak zostaje powstrzymany przez Robina, który zamierza go zabić. Colin go jednak zatrzymuje i mówi o tym, że Batman też mógł go kiedyś zabić, jednak z tego zrezygnował. Ten czyn, według niego, czyni z niego bohatera. Korzystając z chwili nieuwagi chłopców, Zsasz po raz kolejny atakuje Colina swoim ostrzem, a następnie kieruje się w stronę Damiana. Robim tym razem jednak postanawia walczyć jak Zsasz i zadaje mu głębokie i liczne rany swoim mieczem. Zakrwawiony przestępca traci równowagę i wpada do dołu, który znajdował się na arenie. Damian informuje Colina, że nie zabił przestępcy i w ostatnim momencie wysunął ostrze z jego ciała, zanim miałby mu uszkodzić kręgosłup. Na miejscu pojawia się Batman, który słucha wyjaśnień chłopców co do zaistniałej sytuacji.
Scenariusz: Marc Andreyko
Rysunki: Jeremy Haun
Kolory: Nick Filardi
Tusz: John Lucas
Liternictwo: Sal Cipriano
Cytat:
Sekretarka: You have 14 messages.
Kate: Fourteen? Really? I don't have that many friends. Probably the damn cable company again.
Rodzina Ramseya leci z Los Angeles do Gotham City, by odnaleźć zaginionego chłopca. Tymczasem w samym Gotham, Manhunter udaje się na proces doktora Arkham, który zostaje wysłany do Arkham Asylum, mimo zaleceń Kate, by ten trafił do więzienia Blackgate.
Gdzie indziej, po mieście wędruje Ramsey ze swoim psem, który reaguje szczekaniem na zamaskowaną osobę, która ich mija. Tajemniczą osobą okazuje się Jane Doe, która udaje się do doktora Neely, dla którego ma specjalne zlecenie.
Gdy Kate wraca do domu, zastaje tam swoją rodzinę, która informuję ją o zaginięciu Ramseya. Spencer natychmiast informuje o tym fakcie Huntress i sama rozpoczyna poszukiwania wraz ze swoim dziadkiem.
Wieczór. Ramsey nie potrafi odnaleźć celu ze swojej mapy Gotham i trafia na uliczny gang w maskach, który żąda pieniędzy od chłopca.
Historia z udziałem Zsasza dobiegła końca. Zakończenie nie było specjalnie zaskakujące - tak jak pisałem w recenzjach numerów poprzednich, nie spodziewałem się, że któryś z bohaterów straci głowę. Chociaż muszę powiedzieć, że w pewnym momencie miałem co do tego wątpliwości - trzeba przyznać, że podczas lektury można było poczuć, że zaraz może stać się coś przełomowego, gdyż śmierć takiego złoczyńcy jak Zsasz byłaby nie małym wydarzeniem w uniwersum Batmana. Wątpię, by pozwolono na taki zabieg nie nagłaśniając takiego wydarzenia wcześniej odpowiednimi sloganami, banerami na zeszytach itp. Zaskoczenia nie ma, trudno, natomiast cała historia została bardzo dobrze poprowadzona od początku do końca z dobrze napisaną postacią Robina, która w Streets of Gotham nie powinna drażnić antyfanów Morrisona. Mroczny Rycerz odszedł trochę na bok, lecz sceny, w których się pojawiał były bardzo fajne, szczególnie z recenzowanego tu numeru, gdzie twórcy pokazują nam dalej, że Dick to nie Bruce.
Zastanawia teraz tylko sprawa Colina - czy postać ta odejdzie na bok i zostanie zapomniana, czy też Dini ponownie jej użyje w swoich przyszłych historiach? Liczę na to, że tak, gdyż postać ta wypadła bardzo dobrze i pozostaje jeszcze sprawa reakcji Batmana na kolejnego bohatera w Gotham. Bruce z pewnością nie patrzyłby łaskawie na dzieciaka, więc ciekawe jak to będzie z Dickem.
Kilka słów na temat Manhunter - o ile wcześniej uważnie śledziłem losy tego dodatku, tak teraz powoli zaczyna mnie on nudzić. Wygląda na to, że ponownie zbliża się jakieś większe boom w historii, ale póki co nic ciekawego się tam nie dzieje. Większym plusem z pewnością jest oglądanie konsekwencji schwytania Black Maska przez Batmana.
Zakończenie dostaje u mnie szkolną piątkę, tak jak i całość historii - do oceny maksymalnej zabrakło naprawdę niewiele. Zobaczymy jak historia się spisze zebrana w jednym trejdzie, który bardzo chętnie zakupie, jak tylko wyjdzie.