Dziwny to numer, w którym Batman posługuje się bronią i nie jest tak doświadczony jak zazwyczaj. Jest to wręcz żółtodziób, który popełnia masę błędów. Doc Savage przedstawiony jest natomiast, jako idealny bohater, nie żaden superbohater, ale człowiek z krwi i kości, który w każdym calu jest doskonały. Co dziwne, ten niezwykły duet bohaterów, którzy początkowo są nieufni względem siebie, stopniowo zaczynają siebie rozumieć.
Doskonałym elementem uzupełniającym ten nowy świat wykreowany przez Brian Azzarello są rysunki Phila Noto. Ich prostota, a zarazem styl sprawiają, że nadają całej historii odpowiedniego klimatu, co jest niezwykle ważne gdyż tak naprawdę w
Batman/Doc Savage Special nie jest ważne śledztwo, ale reakcje, jakie zachodzą pomiędzy m.in. dwoma tytułowymi bohaterami, a przy ich ukazywaniu ważną rolą pełnią właśnie rysunki.
Po tym, co zostało przedstawione w
Batman/Doc Savage Special nie ma też wątpliwości, że
First Wave zaprezentuje nam nowe spojrzenie na znanych już bohaterów i co najważniejsze, takie świeże i niestandardowe podejście pozytywnie wpłynie na wizerunek bohaterów DC.
Ocena: 4,5 nietoperka
First Wave przybyło - pulpowe uniwersum scenarzysty Briana Azzarello ujrzało światło dzienne dzięki oneshotowi
Batman/Doc Savage. Kiedy zapowiedziano owy tytuł, nie byłem nim szczególnie zainteresowany, lecz zaintrygowała mnie zapowiedź, która została dodana do dużej ilości aktualnych numerów serii DC. Bardzo ładne rysunki i obraz przedstawiający Batmana używającego broni (przypominają się pierwsze metody zwalczania zła przez Mrocznego Rycerza w latach 30 i wczesnych 40) mnie zaintrygowały i postanowiłem śledzić wiadomości dotyczące First Wave. Czy tytuł ten faktycznie był wart oczekiwania?
Z pewnością tak! Świat przedstawiony przez Azzarello okazał się bardzo miłym w odbiorze, a głównie przez to, że jest czymś nowym. Powiew świeżości to coś, czego chyba najbardziej oczekiwano po tym komiksie i w ten sposób dostaliśmy innego Batmana - co prawda z zachowanymi pewnymi klasycznymi cechami, ale jednak to nie ten sam bohater. To, co najbardziej rzuca się w oczy, to metody działania - używanie broni palnej przez Nietoperza większości może wydać się zaskakującym posunięciem, ale tutaj wygląda to całkiem nieźle, a fanboye nie powinni się martwić, gdyż Batman nikogo w tym komiksie nie zabija. W First Wave Bruce nie jest przedstawiony jako bohater idealny - popełnia błędy, w końcu jest tylko człowiekiem. I za to należy się ogromny plus Brianowi. Inaczej również prezentuje się Gordon, którego na początku w ogóle nie poznałem - i z wyglądu, i z charakteru. Z chęcią zobaczyłbym jego dalsze losy w tym uniwersum. Ciężko jest mi się wypowiedzieć na temat postaci Doc Savage'a, gdyż nie znam jej zbyt dobrze. Mogę za to powiedzieć, że w tym komiksie prezentuje się jako postać dobra, a jego spotkania z Brucem Waynem (bójka na przyjęciu) i Batmanem wyszły bardzo ciekawie i interesująco.
Rysunki przedstawione w komiksie są bardzo ładne. Kreska może wydawać się prosta, ale stwarza bardzo dobry klimat podczas lektury, dzięki czemu mija ona przyjemnie i cieszy oko. Na dobry odbiór działają również świetne kolory oraz kadrowanie podczas scen walki czy też ucieczki (najlepiej wypadła scena ucieczki Batmana z klubu "Meows").
Podsumowując,
Batman/Doc Savage jest bardzo ciekawą lekturą, którą serdecznie polecam każdemu czytelnikowi komiksów. Inne spojrzenie na klasycznych bohaterów z pewnością powinna zainteresować nie jednego czytelnika, a na dodatek oprawa graficzna prezentuje się bardzo dobrze. Teraz pozostaje nam tylko czekać na kolejne komiksy z uniwersum First Wave.
Ocena: 5,5 nietoperka
Poprzednia Strona