.: KOMIKS :: USA :: BATMAN AND ROBIN :: ROK 2010 :: BATMAN AND ROBIN #8 :.
BATMAN AND ROBIN #8
Tytuł historii:Blackest Knight, Part Two: Batman vs. Batman Miesiąc wydania (okładka): Wczesny kwiecień 2010 (USA) W sprzedaży od: 10.02.2010 (USA) Scenariusz: Grant Morrison Rysunki: Cameron Stewart Okładki: Frank Quitley; Cameron Stewart Kolory: Tony Avina Liternictwo: Jared K. Fletcher Ilość stron: 32
Batwoman wyjaśnia bohaterom jak została złapana z londyńskim metrze, a następnie przewieziona do kopalni.
Po wyjściu z jamy łazarza Batman nie jest zbyt rozmowny i pierwsze co robi to atakuje Dicka. Ten próbuj się bronić przy użyciu specjalnych kastetów, ale są one bezskuteczne.
Chociaż pomocnik Darkseida przygotował doskonałe kopie Batmana, które doświadczyły wszystkich ran oryginału, to niestety były one szalona. Ale chociaż idealna kopia Nietoperza była martwa, to Darkseid miał pomysł jak ją wykorzystać.
Batman z łatwością pokonuje pozostałych bohaterów i nawet ponowny opór ze strony Dicka nie jest dla niego przeszkodą. Ożywiony Nietoperz za wszelką cenę stara się zabić bohaterów, a jak stwierdza Grayson nie ważne jak bardzo mógł oszaleć Batmana, nigdy nie walczy by zabić, a to oznacza, że osobnik którego wrzucił do jamy łazarza nie jest prawdziwym Batmanem.
Przykładowe Strony:
Przed kopalnią pojawia się King Coal, który po tym jak dowiaduje co się dzieje w środku uruchamia detonator, który wysadza całe miejsce w powietrze. Mimo wybuchu bohaterów udaje się przeżyć, ale Batwoman zostaje ciężko ranna, a co gorsza ożywiony Batman wydostał się z kopalni.
W międzyczasie w Gotham, Alfred odkrył, że panicz Richard zabrał ciało Batmana, które przechowywane było w specjalnym sejfie. Później wierny lokaj odbiera z lotniska Damiana, który właśnie wraca z ciężkiej rehabilitacji, z nowym kręgosłupem.
Tymczasem w kopalni podczas rozmowy z Batmanem wykrwawiająca się Kate stwierdza, że ma pewien pomysł. Kiedy do bohaterów dokopują się Knight i Squire Dick stwierdza, że Batwoman nie żyje.
Gotham City. Przed rezydencja Wayne'ów ląduje odrzutowiec, z którego wychodzi Batman. Nie jest to jednak Dick, ale ożywiony Batman, który brutalnie rozprawia się z Alfredem, a następnie zmierza wprost do Damiana.
Niestety u Morrisona nic nigdy nie jest do końca jasne. Kogo wskrzesił Dick, Bruce'a, a może klona stworzonego przez Darkseida, skąd w ogóle miał te ciało, tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że Batman który wyszedł po kąpieli w jamie łazarza nie jest zbyt rozmowny ani przyjacielski, jest za to bardzo silny i lubi zadawać ból.
Zamiast wskrzeszenia Batmana dostaliśmy wskrzeszenia klona Batman, co tylko potwierdza tezę, że Dick jest idiotą, bo nawet ALfred po tym jak odkrywa, że z sejfu znikło ciała Batmana stwierdza, że Grayson po sugestii Red Hooda mógł popełnić wielki błąd. I wszystko wskazuje, że taki błąd popełnił. Ale czy w historiach Granta można być pewnym czegokolwiek?