.: KOMIKS :: USA :: BATMAN AND ROBIN :: ROK 2010 :: BATMAN AND ROBIN #10 :.
BATMAN AND ROBIN #10
Tytuł historii:Batman vs. Robin, Part 1: The Haunting of Wayne Manor Miesiąc wydania (okładka): Maj 2010 (USA) W sprzedaży od: 10.03.2010 (USA) Scenariusz: Grant Morrison Rysunki: Andy Clark Okładki: Frank Quitley; Andy Clark Tusz: Scott Hanna Kolory: Alex Sinclair Liternictwo: Patrick Brosseau Ilość stron: 32
Podczas zebrania rady nadzorczej Wayne Enterprises Damian Wayne domaga się wszczęcia śledztwa w sprawie nadużyć finansowych w fundacji Thomasa Wayne'a.
W rozmowie z Batmanem, analizujący sprawę Domino Killera Oberon Sexton dochodzi do wniosku, że kolejnym celem zabójcy może być Bruce Wayne. Na co wskazują poprzednie ofiary, które związane był z "Black Glove".
Po powrocie do Wayne Manor Alfred przedstawia Batmanowi i Robinowi galerię portretów rodziny Wayne'ów, wśród których kilku z przodków bardzo przypomina Bruce'a. Bohaterowie, którzy dzięki odkryciu Tima mają już pewność, że Bruce został uwięziony w czasie przez tzw. "omega effect", domyślają się, że jeśli bohater chciałby im zostawić jakąś wiadomość, to wykorzystałby do tego rezydencje i system jaskiń, które istnieją od czasów prehistorycznych. Przyglądając się dokładnie portretom bohaterowie odnajdują nietoperzaste wskazówki.
Przykładowe Strony:
W międzyczasie tajemniczy rozmówca Sextona, który nie jest zadowolony, że ten pozwolił odejść Batmanowi, wysyła na niego grupę zabójców. Jednak Oberon wymyka się ze swojego mieszkania nim wkraczają tam nieproszeni goście.
Batman i Robin udają się do biblioteki, którą na swoim portrecie wskazywał Solomon Wayne. Dodatkowo obecny na jego portrecie gwiazdozbiór Oriona pozwala na miejscu odkryć tajemne przejście.
Jakiś czas temu podczas rozmowy z matką Damian stwierdził, że nie stanie się jej bronią w walce z jego nową rodziną. Talia miała jednak swoje plany.
Po tym jak bohaterowie dostają się do ukrytej komnaty, gdzie na środku podłogi widnieje symbol nietoperza, Robin sięga po miecz stojący przy jednej ze zbroi i zamierza skrócić Dicka o głowę. Jednak w tej samej chwili Dick spada do sekretnej jaskini, gdzie na ścianie widnieje wielki napis "barbatos".
Po niespodziewanej próbie zabicia Dicka, Damian nie wiedząc, co się z nim dzieje ucieka i trafia na cmentarz, gdzie przed zdradzeniem swojej obecności zabójcom, ratuje go Oberon Sexton.
Trzeba przyznać, że po ostatnich mocno przeciętnych numerach teraz seria Batman and Robin zrobiła się naprawdę interesująca. Otaczająca rezydencje Wayne'a tajemnica zostaje po kawałku odkrywana, niczym w książce Dana Browna Kod Leonarda da Vinci. Bohaterowie po śladach zostawionych przez Wayne'a na rodzinnych portretach odkrywają sekretną jaskinię, a to jeszcze nie koniec poszukiwań.
Tajemnice związane z Wayne'em, to nie jedyne, jakie znajdują się w tym numerze. Interesująco przedstawia się także postać Oberona Sextona, o którym cały czas za wiele nie wiemy. I oczywiście pozostaje jak zawsze pełna sekretów Talia al Ghul, która najwyraźniej w jakiś sposób zyskała kontrolę nad swoim synem, który zbytnio związał się Graysonem i Alfredem.
O ile seria ta nigdy specjalnie mnie nie zachwycała, to jednak Batman and Robin #10 przypadł mi do gustu. Główna zasługa w jest przede wszystkim w fakcie, że wreszcie dzieje się coś dotyczącego Bruce'a Wayne'a. Można mieć pretensje do twórców, że na coś, co powinno nastąpić od razu po R.I.P. musieliśmy czekać 10 numerów. Jednak, przynajmniej jak wskazuje historia zapoczątkowana w Batman and Robin #10, warto było na to czekać. Chociaż i tak nie obeszło się bez pewnych szkopułów, w stylu Damian przemawiający do zarządu Wayne Enterprises. Co prawda jest to naprawdę dobra scena, ale co w takim razie robi Bruce "Hush" Wayne?
