.: Strona Główna
 .: Forum
 .: O Stronie
 .: Dołącz do BatCave
 .: Wyszukiwarka


 .: Batman: The Movie
 .: Catwoman

 .: Batman
 .: Batman Returns
 .: Batman Forever
 .: Batman & Robin

 .: Batman Begins
 .: The Dark Knight
 .: The Dark Knight Rises

 .: Batman: Mask of the
 Phantasm
 .: Batman & Mr. Freeze:
 Subzero
 .: Batman & Superman:
 The World Finest
 .: Batman Beyond:
 Return Of The Joker
 .: Batman: Mystery of
 the Batwoman
 .: Batman: Gotham
 Knight

 .: Zawieszone
 .: Fanfilms


 .: Seriale Animowane
 .: Seriale TV


     .: KOMIKS :: USA :: BATMAN :: ROK 2005 :: BATMAN #641 :.

BATMAN #641

Tytuł historii: Family Reunion conclusion: Face to Face
Miesiąc wydania: Sierpień 2005 (USA)
Scenariusz: Judd Winick
Rysunki: Doug Mahnke
Okładka: Matt Wagner
Tusz: Tom Nguyen
Kolor: Alex Sinclair
Liternictwo: Nick J. Nap
Ilość stron: 32

Cytat numeru:

Jason Todd: "Death will come to those who deserve death. And death may come to those who stand in my way of doing what's right".

Batman po podróży do Metropolis wraca do Gotham. W locie dostaje sygnał od Alfreda, który martwi się o Onyx, gdyż ta nie daje żadnych znaków życia. Podczas rozmowy lokaj dostaje od niej jakąś wiadomość, ale sygnał jest zagłuszony. Nietoperz każe mu natychmiast odnaleźć jej lokalizację. Bruce myśli o swoich partnerach w krucjacie, którzy polegli. "Zbroja musi być lekka, aby móc iść... walczyć. Ale z drugiej strony musi być dość mocna, by chroniła ciało. Ale czasami... A nawet często... To nie wystarcza. Nie była ona mocna dla Barbary, która teraz jeździ na wózku inwalidzkim. Również dla Stephanie... Kolejny martwy żołnierz. Kolejny grób. Wreszcie zbroja nie była wystarczająca dla Jasona. Uparty Jason. Ignorował zagrożenie... Ryzykant. Nigdy nie dał się opanować strachu. Zawsze się zastanawiałem... zawsze... czy się bał w ostatnich chwilach? Modlił się, bym przybył i go uratował? I czy w tym ostatnim momencie, wiedząc, że nie przybędę, zaczął nienawidzić mnie?"
Opuszczony magazyn. Red Hood stoi koło Onyx, której wepchnął nóż w bark, przebijając go i utwierdzając w skrzyni, przy której stała kobieta. "To nie był przypadek, że celowałem w ramię. Odkryłem, że to twoje ulubione miejsce. Miałaś uraz w tym miejscu niedawno, nieprawdaż?" mówi podekscytowany kapturnik. Onyx próbuje wyciągnąć sztylet z ciała, ale ten jest za mocno wepchnięty w ścianę drewnianej skrzyni. "Czas decyzji. Mogę wyjąć ten nóż i pozwolić ci zwiać. Albo mogę go wyciągnąć i wsadzić go ponownie, lecz tym razem do biodra. Będzie bolało jak diabli przez 50 sekund. Umrzesz od utraty krwi. Albo... może dołączyć do mnie". Następuje cisza, po czym Red Hood stwierdza: "Żartuje". Następnie wyciąga sztylet z jej ciała i daje Onyx opatrunek, po czym zatrzymuje krwawienie. Red Hood ma już wychodzić, gdy nagle do magazynu wchodzi Batman. Red Hood wiedział, iż Nietoperz przybędzie do budynku poprzez samolot. Zaczyna mówić, jednocześnie wyciągając pistolety i strzelając do Mrocznego Rycerza. Zadziwiająca jest jego wiedza o Batsamolocie. Obaj wychodzą z magazynu. Rozpoczyna się walka. Nietoperz chce zatrzymać kapturnika poprzez linę, którą związuje jego nogi, lecz ten przecina ją i dopina urządzenie wytwarzające prąd. Przez linę przechodzi tak duża dawka prądu, że niszczy ona pistolet Batmana oraz jego rękawice. Bruce rozpoznaje to urządzenie- pochodzi ono z Kord Industries. Wayne jest jeszcze bardziej zdeterminowany by się dowiedzieć o prawdziwej tożsamości Red Hooda. Walka przenosi się na dachy. Kapturnik nie może zrozumieć intencji Batmana i tego, dlaczego chce go zatrzymać. Nietoperz za powód priorytetowy uznaje morderstwa. "Zabijałem. Nie mordowałem" broni się Red Hood podczas walki. "Niech ci będzie. Dość rozlewu krwi" mówi Nietoperz. Zamaskowani mężczyźni biją się, jakby to była walka na śmierć i życie. Hood przecina w jednej chwili pas Batmana i jego maskę. Obaj spadają na śmietnik. Tam czerwony kapturnik zrywa Nietoperzowi maskę. "Spójrz na siebie. Sadzę, że nie powinienem tego ukrywać" mówi człowiek w czerwonym kasku, po czym zdejmuje swoją maskę i rzuca na ziemię. Bruce jest zszokowany. Przed jego oczami stoi człowiek, który powinien leżeć w grobie - Jason Todd. Drugi Robin, który został skatowany na śmierć przez Jokera.

  
Przykładowe Strony:
  

Batman: Ty... ty chyba nie myślisz sobie, ze uwierzę w tą... mistyfikację.
Red Hood: Tak. Myślę, że wiesz o tym. Wyczuwa to twój instynkt. Myślę, że wiesz to już, od tygodni. Może nawet dłużej. Wiesz to od czasu naszej walki na cmentarzu (Batman #617-#618; Hush część dziesiąta i jedenasta - Chudy). Nie udawaj... musiałeś czuć, gdy się zamieniłem z Clayface'em miejscami. Tą walkę zacząłeś ze mną, a skończyłeś z nim. Ale teraz.. na pewno zdajesz sobie sprawę, że stoję naprzeciw ciebie.
Batman: To nie może być prawdą...
Red Hood: Daj spokój. Wiesz o tym doskonale...
Następuje długa cisza. Bruce przygląda się mężczyźnie.
Batman: Jason...
Red Hood: Wreszcie.
Batman: Jak to się stało?
Red Hood: To nie jest ważne, prawda? Przynajmniej nie dla mnie.
Jason bierze do ręki batarang leżący na ulicy i robi ranę z tyłu głowy.
Red Hood: Masz tutaj odciski palców, krew, nawet włosy. Łap. To dowód na moje istnienie.
Batman: To nie sprawi, że ci uwierzę.
Red Hood: Okłamujesz samego siebie. Jesteś stworzeniem wierzącym logice i nauce. Dzięki temu dowiesz się, kim jestem, Bruce. A nawet, jeśli jestem duchem... czy zombie... albo klonem... To nie jest w tej chwili ważne.
Batman: Więc o co chodzi?
Red Hood: O ciebie Bruce. O to, czym jesteś... i czym ja będę.
Batman: Czym?
Red Hood: Będę tobą. Tym, czym powinieneś się stać dawno temu. Gdybyś zabił Jokera lata temu... przed tym, co mi się stało... to uratowałbyś świat od jednego z najgorszych koszmarów. Ale nie. Jego morderstwo jest jednym z punktów na twojej długiej liście rzeczy zakazanych. Nigdy nie przekroczysz tej linii. Ale ja tak. Śmierć przyjdzie do tych, którzy na nią zasłużyli i do tych, którzy staną na mojej drodze w robieniu tego, co słuszne. Całe dorosłe życie poświęciłeś walce o uratowanie Gotham. Uratowanie go przed samą sobą. Ale ty nigdy tego tak naprawdę nie rozumiałeś. Ta walka jest piekłem. Walczyłeś z nią tam, gdzie żyła. Tam, gdzie ja żyłem. Ale to ja będę tym jednym, który zaprowadzi pokój w tym mieście.
Batman: Nie. Nie zrobisz tego.
Red Hood: Najsmutniejsza część tej historii jest taka... że ty w to wierzysz.
Jason wyciąga detonator i uaktywnia go. Z maski wydobywa się światło, po czym kask wybucha. Gdy się ucisza, Bruce jest sam na ulicy.
Wciąż pada deszcz...

Jaskinia. Bruce sprawdza DNA znajdujące się na batarangu, które dał mu Red Hood. Wszystko wskazuje na to, że to naprawdę Jason Todd. Po wynikach podchodzi do memoriału stroju Robina Jasona. Podchodzi do niego Alfred. "Paniczu... Chciałby pan, bym wyniósł to z Jaskini?". "Nie, zostaw to. To nic nie zmieni" mówi smutny Wayne, po czym odchodzi w mrok pieczary...

Autor: Chudy

Poprzednia Strona




WAK - Serwis Komiksowy
Spider-Man Online

Punisher - Serwis o Punisherze
The Truth about The X-Files





© Copyright 2003 and 2012 by BatCave. Wszelkie prawa zastrzeżone
Batman is registered trademark of DC Comics, Warner Bros.

Projekt i wykonanie: myspace.com/WebMastaMajk