<<< Kontynuacja z Detective Comics #728
Bruce Wayne rozpoczyna swoja przemowę przed kongresem Stanów Zjednoczonych. Bruce nie zamierza przedstawiać wyidealizowanej wizji Gotham, chce przekazać senatorom prawdę o mieście, w którym żyje 7 milionów osób. I chociaż w Gotham są mroczne sprawy, to jednak gothamczycy trwają dalej i na swój sposób zawsze sobie radzili. Gotham City nigdy nie było w pozycji ofiary, teraz jednak potrzebuje pomocy ze strony kraju. Bruce wierzy, że Gotham można odbudować i wie, że jego mieszkańcy zrobią wszystko, żeby tego dokonać i dlatego bez żadnych obaw postawiłby na to całą swoją fortunę.
W odpowiedzi na pytanie senatora Barclaya Meansa o Arkham Asylum i o stały wzrost przestępczości w Gotham, Bruce odpowiada, że chociaż w mieście są złoczyńcy, to ma ono też swoich strażników. Na zarzuty oto, że chce ratować Gotham ze względu na swoje finanse, Bruce odpowiada, że jego inwestorzy byliby bardzo szczęśliwi, gdyby zgodził się on przenieść firmę w inne miejsce, tak jak to zrobili inni.
Kolejne pytania od senatorów dotyczą również interesów Wayne'a w Gotham, ale także te zarzuty zostają odparte i Bruce przedstawia swój plan wykorzystania własnych pieniędzy do stworzenia korporacji, która zajęłaby się odbudową Gotham.
Bruce wierzy w gothamczyków i wie, że nie można na nich tak po prostu postawić krzyżyka. Dlatego uważa, że w budżecie powinny się znaleźć środki dla milionów mieszkańców, szukających pomocy. Wayne kończy swoją przemówienie słowami "Dziś możecie zmienić życie siedmiu milionów ludzi pociągnięciem pióra" i następnie wychodzi odmawiając tym samym odpowiedzi na pozostałe pytania senatorów.
Na pytanie od dziennikarzy, dlaczego mogąc żyć wszędzie, chce mieszkać w Gotham Bruce odpowiada, że jest to sprawa pewnej obietnicy, którą złożył wiele lat temu.
>>> Kontynuacja w Batman: Shadow of the Bat #82
Bruce Wayne tak jak tytułowy bohater filmu
Mr. Smith Goes to Washington wygłosił wspaniała przemowę, w której nie starał się wybielać miasta, ale pokazał jego wady, ale także siłę, która sprawia, że gothamczycy wyszli z niejednego kryzysu.
Cała przemowa Wayne'a jest również oglądana przez miliony mieszkańców Gotham na ekranach telewizorów. I trzeba przyznać, że Bruce zachowuje się jak godny reprezentant swojego miasta. Sam jest gothamczmkniem od urodzenia i gotów jest poświęcić wszystko, bo wierzy w swoje miasto i zrobił wszystko, co w jego mocy by przekonać do tego decydentów z Waszyngtonu. W swoich słowach był pewny, a zarzuty odrzucał rzeczowymi argumentami. Tylko, czy to wszystko wystarczy by ocalić Gotham?
Dodatkowym atutem komiksu jest wykorzystanie, w trakcie przemowy Bruce'a, odniesień do działań Batmana do jego sukcesów, ale także do porażek, których doznał, by bronić swojego miasta, bo taką złożył przysięgę.
Ocena: 5,5 nietoperka
Poprzednia Strona
