.: KOMIKS :: USA :: BATMAN :: ROK 1991 :: BATMAN #458 :.
BATMAN #458
Tytuł historii:Night Monsters Miesiąc wydania: Styczeń 1991 (USA) Scenariusz: Alan Grant Rysunki: Norm Breyfogle Okładka: Norm Breyfogle Tusz: Steve Mitchell Kolor: Adrienne Roy Liternictwo: Todd Klein Ilość stron: 32
W spokojnej dzielnicy zaczyna grasować potwór. Tak przynajmniej twierdzą mieszkańcy. Tymczasem ich dzieci wcale nie boją się "potwora", który żadnemu z nich jeszcze nigdy nie wyrządził krzywdy, za to pomógł wielu. Okazuje się, że ten "potwór" ma niezwykły talent konstruktorski, który wykorzystuje naprawiając dzieciom ich popsute zabawki. Kiedy jednak znika jedna z dziewczynek, jej przerażony ojciec namawia sąsiadów, żeby wreszcie pozbyć się potwora. Grupka uzbrojona w kije bejzbolowe wyrusza do jego kryjówki. Na szczęście Batmanowi udaje się dostrzec zamieszanie i udaje się razem z nimi, żeby nie dopuścić do uczynienia krzywdy być może niewinnemu "potworowi". Wewnątrz kryjówki spotyka człowieka o imieniu Harold. Od razu widać dlaczego człowiek ten ukrywa się w mroku. Jest on bowiem upośledzony i garbaty. Przez to zyskał przydomek "potwór". Okazuje się także, że dziewczynka wcale nie zaginęła, a przyszła do Harolda z własnej woli, żeby poprosić go o naprawienie lalki. Gdy mieszkańcy odchodzą, Batman decyduje się zabrać Harolda do swojej jaskini. Czyni to z dwóch powodów - żeby biedak mógł żyć w spokoju, z dala od nienawiści ludzi, dla których jego ułomność jest ważniejsza niż on sam, a także po to, żeby jego niezwykły talent konstruktorski nie został wykorzystany kiedyś przez niewłaściwe osoby. Tymczasem do miasta przybywa Sarah - policjantka i dawna miłość komisarza Gordona. Już od pierwszego ich spotkania widać, że ich romans zaczyna się odradzać.
Opowieści o zdeformowanych, lecz równocześnie niezwykle wrażliwych i utalentowanych ludziach - potworach od wielu lat poruszały wyobraźnię ludzką. Można powiedzieć, że fascynacja pięknem duszy uwięzionej w przerażającym ciele rozpoczęła się od Josepha Merricka, żyjącego w wiktoriańskim Londynie człowieka o straszliwej szpetocie, lecz równocześnie dobrym sercu i wyszukanym smaku artystycznym. Historia i sztuka zna wiele takich przypadków - Eric, upiór opery czy Quasimodo, zniekształcony garbus z katedry Notre Dame to tylko nieliczne przykłady. Zadziwiająco podobny do tego ostatniego jest Harold - tajemniczy niemowa, żyjący w zrujnowanej kamienicy i naprawiający dzieciom zabawki za jedzenie. Pomimo że małoletni mieszkańcy dzielnicy wiele mu zawdzięczają, dorośli postanawiają pozbyć się "potwora". Następuje marsz do twierdzy monstrum (nawiązanie do "Frankensteina" jest chyba oczywiste) i dramatyczna ucieczka z rąk rozwścieczonego tłumu. Bardzo ciepła opowieść czerpiąca z dobrych wzorców i stawiająca wiele pytań na temat nas samych. Cztery nietoperki.