.: KOMIKS :: USA :: BATMAN :: ROK 1990 :: BATMAN #456 :.
BATMAN #456
Tytuł historii:Identity Crisis, Part Two: Without Fear of Consequence... Miesiąc wydania: Listopad 1990 (USA) Scenariusz: Alan Grant Rysunki: Norm Breyfogle Tusz: Steve Mitchell Kolor: Adrienne Roy
Batman i policja usilnie zastanawia się co powoduje, że spokojni ludzie przebierają się i mordują innych. Tymczasem Vicki Vale wpada w ręce ludzi, którzy najwyraźniej wiedzą coś więcej na temat tych morderstw. Na szczęście Batmanowi udaje się zaobserwować dokąd ją wywożą i rusza ich tropem. Ludzie, którzy porwali pannę Vale zawożą ją do swojego szefa - człowieka, który spowodował to dziwne zachowanie ludzi. Tymczasem w jaskini Robin odkrywa, kto stoi za tym wszystkim. Dzwoni do Gordona, żeby ten zapalił znak Batmana i poinformował go o tym, zanim wpadnie w pułapkę. Ale jest już za późno - Bruce już wpadł w pułapkę i dowiedział się z kim walczy. A walczy z jednym z najgroźniejszych szaleńców - Scarecrowem (Strachem na wróble)!!!
Zaczyna się coś dziać. Przemilczmy naciągany wątek z tym, że Batman ma tak niesamowite szczęście, że tajemniczy pomagierzy porywają Vicky Vale akurat na jego oczach i mamy... całkiem niezłą historię. Nie wiem, czemu ale lubię takie epizody - mało wnosi do ogólnej fabuły, ale równocześnie narasta aura zagrożenia. Czytelnik powoli się domyśla, kto stoi za ostatnimi wypadkami.... Scena, gdy Robin okrywa prawdę i prosi Gordona o uruchomienie sygnału jest kwintesencją tej właśnie aury. I na koniec - entrance! Oto ukazuje się winowajca. Chwila rozkosznej niepewności... I właśnie za to pochwała dla autorów. Nic ciekawego ta część do historii nie wnosi, ale równocześnie staje się miłym i budującym klimat interludium.