.: KOMIKS :: USA :: BATMAN :: ROK 1989 :: BATMAN #432 :.
BATMAN #432
Tytuł historii:Dead Letter Office Miesiąc wydania: Kwiecień 1989 (USA) Scenariusz: James Owsley Rysunki: Jim Aparo Okładka: Dick Giordano Tusz: Mike DeCarlo Kolor: Adrienne Roy Liternictwo: John Costanza Ilość stron: 32
Podsłuchując policyjne pasmo radiowe Batman dowiaduje się o włamaniu do biura adwokata Marshala Reigera i przybywa na miejsce przed policją. Zastaje tam prywatnego detektywa - Maxine Kelly, która właśnie wychodzi nie znalazłszy nic interesującego. Po przybyciu do swojego mieszkania kobieta widzi Mrocznego Rycerza przeglądającego akta jej obecnej sprawy. Na prośbę umierającej Tiny Winston Maxine szuka jej zaginionego przed siedmiu laty trzyletniego wówczas syna - Josha. Głównym podejrzanym w sprawie był Willie Saunders, ale uniewinniono go z braku dowodów. Mimo to Kelly uważa, że to on jest kluczem do rozwiązania sprawy, dlatego szukała informacji o nim w biurze jego adwokata. Mając w pamięci śmierć Jasona i rozumiejąc ból matki po stracie jedynego syna, Batman angażuje się w sprawę. Dowiedziawszy się od Gordona, że Saunders dostał nową tożsamość, włamuje się do biur FBI i kradnie mikrofiszkę z zakodowanymi informacjami dotyczącymi miejsca pobytu podejrzanego. Sześć dni później - po złamaniu szyfru federalnego biura- Batman odnajduje Saundersa w Kościele Świętego Marka w Bostonie, gdzie tenże jest księdzem. Przesłuchanie duchownego przekonuje Batmana, że jest on rzeczywiście niewinny.
Przykładowe Strony:
Kiedy rozmawia na ten temat z Gordonem, wpada na inny pomysł. Korzystając z bazy danych FBI tworzy listę zaginionych dzieci o podobnym wyglądzie, co Josh. Ze zdjęć z gazet i czasopism tworzy fotograficzną bazę danych osób spokrewnionych i spowinowaconych z tymi zaginionymi, a następnie porównuje je ze zdjęciami, które rodzice Josha wykonali w dniu jego zaginięcia na uroczystości z okazji święta czwartego lipca (Dzień Niepodległości). Uwagę Batmana przykuwa pewna kobieta w tłumie na zdjęciu, która zamiast na fajerwerki, patrzy na Josha i rzeczywiście komputer odnajduje w niej matkę jednego z zaginionych dzieci podobnych do Winstona. Przywiózłszy Maxine Kelly do jaskini, Mroczny Rycerz dzieli się z nią swoim odkryciem i razem udają się do wskazanej kobiety. Widząc Batmana w drzwiach, pomywaczka wybucha płaczem - przez siedem lat wychowywała Josha jakby był jej dzieckiem i chłopak już nawet nie pamięta swej prawdziwej matki. Maxine zabiera go - nieświadomego, co się wokół niego dzieje - do szpitala i pozwala matce po raz ostatni, jak się okazuje, przytulić syna. Wycieńczona wieloletnią chorobą Tina Winston umiera jeszcze tej samej nocy.
Twórcy nie zawiedli. Nawet od strony graficznej bywa lepiej, zwłaszcza przez pierwsze trzy strony. Aparo mnie nie zachwyca, ale pozostaje dobrym rzemieślnikiem. Owsley subtelnie zwraca uwagę na milczące cierpienie Mrocznego Rycerza, przyjaźń łączącą go z Gordonem, nie dające o sobie zapomnieć nierozwiązane sprawy i nie gojące się rany w sercach matek. Warto.