.: KOMIKS :: USA :: BATGIRL :: ROK 2010 :: BATGIRL #8 :.
BATGIRL #8
Tytuł historii:Batgirl Rising: Robins are Red... Miesiąc wydania (okładka): Maj 2010 (USA) W sprzedaży od: 10.03.2010 (USA) Scenariusz: Bryan Q. Miller Rysunki: Talent Caldwell, Yvel Guichet, John Stanisci Okładka: Stanley Lau Tusz: Trevor Scott Kolor: Guy Major Liternictwo: John J. Hill Ilość stron: 32
Cytat:
Stephanie (do Tima, po przypadkowym uderzeniu): God - - I'm sorry...
Tim: Better than a brick to the face, I guess.
Steph: You remember...
Tim: Hard to forget.
Batcave. Batgirl, podczas treningu ze specjalnymi robotami zostaje zaskoczona wizytą Red Robina, który jest bardzo niezadowolony z widoku, który zastał. Tim jest wściekły na Stephanie, która nie porzuciła stroju bohaterki i wciąż działa. Podczas kłótni bohaterów, w jaskini włącza się alarm, który sygnalizuje kłopoty w klinice Thompkins. Red Robin wraz z Batgirl udają się tam natychmiast na swoich pojazdach.
Tymczasem, Barbara Gordon spotyka się ponownie z detektywem Nickem Gagem, gdzie przepraszają się za ostatnie, nieudane spotkanie. Po chwili, z niewyjaśnionych przyczyn, wszystkie telefony komórkowe przestają działać, co niepokoi detektywa. Gdy Barbara widzi zza okna Red Robina i Batgirl pędzących na swoich pojazdach, postanawia przeprosić towarzysza i odejść, co również chciał uczynić sam detektyw.
W klinice Thompkins, Red Robin pokonuje członków Ligi Zabójców, którzy z jakiegoś powodu chcieli dostać informacje na temat pacjentów kliniki. Tim dowiaduje się również od jednego z włamywaczy, że jednym z ich celów jest Leslie Thompkins.
Przykładowe Strony:
Stephanie wraz z Timem, już po cywilnemu, odnajdują panią doktor wraz z Wendy Harris w muzeum. Przed pojawieniem się na miejscu, Brown wysłała również autopilotem swój pojazd do jaskini, by przekazać informacje o sytuacji Barbarze. Stephanie zabiera Leslie w bezpieczne miejsce do środka budynku, gdzie po chwili gasną światła. Na miejscu pojawia się Tim, który informuje dziewczynę, że w pomieszczeniu znajdują się członkowie Ligii. Para bohaterów bez większych problemów radzi sobie z przestępcami. Po skończonej walce, do budynku wkracza policja, a Leslie informuje Stephanie, że komórki ponownie działają i podaje jej telefon z Oracle na linii, która informuje dziewczynę, iż za zakłócenia odpowiedzialna była satelita Ligii Zabójców, która została zniszczona przez Supergirl.
Później, na dachu jednego z budynków. Tim wraz ze Stephanie przepraszają się za niewygodne sytuacje, które zaszły w ostatnim czasie. Nagle, ku wielkiemu zaskoczeniu Red Robina, na miejscu pojawia się Pru.
Batgirl #8 jest częścią crossoveru związaną z historią prowadzaną w serii Red Robin, która rozpoczęła się w jej poprzednim numerze. Sama główna historia jest w porządku - Tim będzie musiał się zmierzyć z konsekwencjami swoich czynów i przeżyć w starciu z Ra's Al Ghulem, który jest w dużym gniewie przez działania Red Robina. W serii Batgirl możemy głównie obserwować spotkanie dawnej pary, gdzie Tim jest niezadowolony ze Stephanie, która, wg niego, powinna porzucić życie bohaterki. Niestety, obserwowanie skłóconych bohaterów jest bardzo irytujące, a jedyną ciekawą wspólną sceną jest bardzo miłe nawiązanie do pierwszego spotkania Tima i Stephanie, które mieliśmy również okazję zobaczyć na łamach TM-Semic (8/94, w oryginale był to Detective Comics #648). Szkoda, że musiało być poprzedzone idiotycznie wyglądającą sceną, gdzie Steph przypadkowo uderza Drake'a (Wayne'a?).
Odbiór komiksu z pewnością byłby lepszy, gdyby nie fakt, że w numerze gościnnie pojawił się nowy rysownik, którego kreska kompletnie nie przypadła mi do gustu. Postacie wyglądają beznadziejnie, a szczególnie nieciekawie przedstawiają się twarze kobiet. Sytuacji nie ratuje również okładka, na której Batgirl w swoim pojeździe wygląda komicznie. Podsumowując, zmiana rysownika nie wyszła na dobre. Może w końcu postanowiliby zmienić scenarzystę.