.: KOMIKS :: USA :: BATGIRL :: ROK 2000 :: BATGIRL #8 :.
BATGIRL #8
Miesiąc wydania: Listopad 2000 (USA) Scenariusz: Kelley Puckett Rysunki: Damion Scott Okładka: Damion Scott, Robert Campanella Tusz: Robert Campanella Kolor: Jason Wright Liternictwo: John Costanza Ilość stron: 32
Batgirl ma tylko jedno wyjście, by uratować niewinną dziewczynę, rzuca wyzwanie Shivie. Cass szybko przekonuje się o możliwościach swojej przeciwniczki, a utrata możliwości przewidywania ruchów przeciwnika znaczącą ją osłabia. Kiedy Shiva atakuje bohaterkę przy pomocy zabójczego strzału, dziewczyna przypomina sobie jak kiedyś sama zadała taki cios. Cass zostaje pokonana i zabrana przez pogotowie ratunkowe. Bohaterka nie rozumie, czemu Shiva ją oszczędziła. Mimo poważnych obrażeń bohaterka opuszcza karetkę. Wśród swoich rzeczy znajduje też bransoletką zabójczyni.
Przykładowe Strony:
Cass obserwuje wyjście do restauracji, mimo że nie udało jej się pokonać Shivy, gdy była w pełni zdrowa, to chce spróbować jeszcze raz, tylko z jedną sprawną ręką. Batgirl przypomina sobie, że kiedy myślała, że zostanie zabita, przypomniała sobie jak sama zabijała. Obok dziewczyna pojawia się Lady Shiva. Okazuje się, że zaatakowała ona tylko ochroniarzy po to, by sprowokować Cass. Nie chciała nikogo zabijać. Chciała sprawdzić umiejętności innej wytrenowanej zbójczyni. Batgirl jest zbyt słaba i decyduje się oddać bransoletkę bez walki, ale za to zadaje jeden nokautujący cios.
Pojedynek Shivy i Batgirl mógłby bardziej emocjonalny, a tak przez utratę swoich umiejętności Cass nie jego godną przeciwniczką. Chociaż zaczynają ją dręczyć wspomnienia, gdy sama zabijała, to teraz nie jest w stanie tego robić. Pod względem fabuły twórcy się nie wysilili i też chyba nie mieli takiego zamiaru. To miał być numer, gdzie Cass ma możliwość zmierzenie się zabójczynią, jaką sama miała być. Dobrze, że sama walka nie jest najważniejsza, a także na plus zasługuje ostatnia scena, gdzie Batgirl wykorzystuje nieuwagę Shivy i ją nokautuje. Nie był to może najuczciwszy sposób na walkę, ale jednak Cass wygrała, chociaż rewanż na pewno nastąpi.