.: KOMIKS :: USA :: BATGIRL :: ROK 2000 :: BATGIRL #7 :.
BATGIRL #7
Miesiąc wydania: Październik 2000 (USA) Scenariusz: Scott Peterson, Kelley Puckett Rysunki: Damion Scott Okładka: Damion Scott, Robert Campanella Tusz: Robert Campanella Kolor: Jason Wright Liternictwo: John Costanza Ilość stron: 32
Sprawy nie mają się zbyt dobrze. Cass utraciła umiejętności przewidzenie ludzkich ruchów, dlatego musi nauczyć się technik obronny w tradycyjny sposób.
Batgirl uczy się korzystają ze specjalnego programu stworzonego przez Bruce'a. Niestety cały czas jest za słaba, by zacząć działać na ulicach, a Batman nie pozwoli sobie na błąd, jaki popełnił z Jasonem Toddem.
Grupa zamaskowanych złodziei planuje włamać się do jednego z budynków. Niespodziewanie zostaje powstrzymani przez tajemniczą dziewczynę.
Podczas wspólnych zakupów Barbara prosi Cass, by ta już więcej nie działała na własną rękę.
Przykładowe Strony:
Kolejnej nocy Cassandra ponownie wyrusza na nocne łowy, a Oracle nawet nie próbuje jej powstrzymać.
Podczas patrolu dziewczyna coś odkrywa i natychmiast wraca do Barbary. W Gotham City pojawiła się Lady Shiva.
W ekskluzywnej restauracji Cass obserwuje Shive, niestety bohaterka jest zmuszona opuścić lokal, bo nie ma zamiaru nic zamówić, ale nim do tego dochodzi Cassandra zauważa, że celem zabójczyni może być dziewczynka, prawdopodobnie z królewskiego rodu. Niestety, kiedy Batgirl próbuje powstrzymać Shivę, na własnej skórze przekonuje się o umiejętnościach przeciwniczki.
Na początku zapowiadała się luźna historia, ale na dobrym poziomie. Ciekawy pomysł z płytą, na której Batman uczy sztuk walki, gdyby takie coś wprowadzić do sprzedaży, to na pewno odniosłoby to sukces. Jednak historia nie ogranicza się tylko do treningu Cass. Batgirl wbrew woli Batmana i pod jego nieobecność w mieście, cały czas prowadzi nocną działalność, a podczas jednego z takich patroli natrafia na jedna z najniebezpieczniejszych zabójczyń na świecie, Lady Shivę. Już wcześniej wspominałem, że dobrze, że twórcy wprowadzili możliwość komunikacji u Cass, bo dzięki temu bardzo zyskuje narracja. W komiksie nie zabrakło też elementów komicznych jak np. rozmowa z kelnerem.
Kolejne dobry komiks z Batgirl.