.: KOMIKS :: USA :: BATGIRL :: ROK 2000 :: BATGIRL #4 :.
BATGIRL #4
Miesiąc wydania: Lipiec 2000 (USA) Scenariusz: Scott Peterson, Kelley Puckett Rysunki: Damion Scott Okładka: Damion Scott, Robert Campanella Tusz: Robert Campanella Kolor: Jason Wright Liternictwo: John Costanza Ilość stron: 32
W jaskini Bruce cały czas myśli o tym jak Batgirl jest doskonała. Następnie, żeby wytłumaczyć swoje zachowanie Alfredowi, pokazuje mu film, w którym około 10 lat temu Cassandra zabiła gołymi rękoma człowieka.
Barbara rozmawia przez telefon z Dickiem. Mimo, że preferuje samotne życie, to dzielenie mieszkania z dziewczyną, która cały dzień śpi, w nocy wychodzi, a do tego nie potrafi mówić, nie sprawia żadnej różnicy, ale chciałaby wiedzieć, jaka jest naprawdę Cass, a przez ostatnie miesiące praktycznie niczego nowego się o niej nie dowiedziała.
Alfred sugeruje, że film może być fałszywy. Bruce musiał stracić za dużo krwi, że sam na to nie wpadł. Teraz wszystko nabiera sensu, te video musi był fałszywe.
Przykładowe Strony:
Batgirl natyka się na grupę gangsterów, którzy strzelają do pewnego faceta. Bohaterka bez problemów rozbraja przeciwników. Ocalony dziękuje swoje wybawczyni, ale kiedy odkrywa, że ta go nie rozumie, dotyka jej czoła. Batgirl zaczyna słyszeć swoje myśli.
W jaskini Bruce i Alfred sprowadzają autentyczność filmu, niestety wszystko wskazuje, że materiał jest jednak prawdziwy. Batman postanawia udać się do Makau, gdzie został nakręcony film.
Batgirl słyszy też myśli metaczłowieka, który uaktywnił u niej nowe możliwości mimo, że cały czas nie potrafi mówić, to przynajmniej zrobiła jeden krok do przodu. Niestety, kiedy na miejscu pojawia się kolejny zabójca i Batgirl próbuje go zaatakować, bohaterka ze zdumieniem odkrywa, że nie potrafi już czytać mowy ciała.
Batman coraz bardziej zaczyna zastanawiać się, czy dobrze zrobił przejmując Cass do rodziny. Jej nieznana przeszłość, może stanowić poważny problem. O ile motyw z metaczłowiekiem, który sprawia, że Batgirl zaczyna słyszeć i rozumieć swoje myśli, jest naciągany. To jednak wprowadzenie tej zdolności w zamian za usunięcie możliwości czytania mowy ciała jest zabiegiem interesującym. W następnym numerze twórcy powinni pokazać nam czy Cassandra poradzi sobie bez swojego głównego atutu. Batgirl #4 to dobry komiks, który rozwija poprzednie wątki, ale także wprowadza nas w kolejne i tym samym sprawia, że chcemy sięgnąć po kolejny numer.