<<< Kontynuacja z Detective Comics #769
Podczas nocnego patrolu Batgirl i Spoiler dostrzegają grupę poważnie wyglądających zbirów. Cass jednak nie zamierza działać wspólnie z Steph, dlatego ją ogłusza. Następnie sama rozprawia się z przeciwnikami. Jednak, kiedy wraca na miejsce gdzie pozostawiła Spoiler tej już tam nie ma. Jest za to Batman, który gratuluje jej pokonania Lady Shivy. Bruce jednak odmawia przyjęcia jej pomocy w swojej sprawie, gdyż uważa że są pewne rzeczy, z którymi należy uporać się samemu.
W Clocktower Cass i Steph kłócą się przy Barbarze o zajście podczas którego Batgirl uderzyła Spoiler. Po tym jak ciągle gadająca Steph odchodzi, Oracle sugeruje Cass, by ta następnym razem naprawdę złamała Spoiler szczękę. Batgirl wspomina o swoim spotkaniu z Batmanem. Chociaż podążając za dowodami Barbara ma problemy z uwierzeniem w niewinności Wayne'a, to prosi Batgirl o sprawdzenie pewnych śladów.
Na cmentarzu Batgirl i Spoiler udają się na grób Vesper Fairchild. Cass ponownie udarza Steph, po tym jak ta sugeruje by to zrobiła, gdyż nie chcą brać w tym udziału. Następnie sama wykopuje ciało zabitej reporterki. Niestety jest ono już w zbyt dużym stopniu rozkładu by móc stwierdzić czy ślady po uderzeniach pasują do pięści Wayne'a. Bohaterki znajdują jednak nowy ślad. Okazuje się, że Vesper została ogłuszona przez cios w nerw, taki sam jak zadała wcześniej Batgirl Spoiler.
Robin, Nightwing i Oracle są bardzo zadowoleni z nowych informacji, gdyż świadczą one o tym, że Bruce Wayne nie zabił Vesper. Tylko ktoś, kto chciał go wrobić musiał tak ogłuszyć dziennikarkę, by nie pozostawić żadnych widocznych śladów.
>>> Kontynuacja w Nightwing #68
Powoli na światło dzienne wypływają nowe ślady w sprawie Wayne'a. Jednak sprawy cały czas mają raczej ślamazarne tempo. Niby są nowe tropy, ale nawet te poruszane w poprzednich częściach
Bruce Wayne: Fugitive nie są należycie sprawdzane. Zachowanie bohaterów też znacząco różni w zależności od tytułu. W przypadku
Batgirl #24 wszyscy są zbyt pogodni, a nawet odrzucenie pomocy przez Batmana jest uprzejme. Brak jakiejś wspólnej wizji różnych twórców Bat-tytułów sprawia, że całość czasami łączy tylko podtytuł
Bruce Wayne: Fugitive.
Ocena: 3,5 nietoperka
Poprzednia Strona